Archiwum
Dlaczego Bush?
Kiedy się skupia wzrok na pistolecie, nie ma okazji zastanowić się, skąd się biorą terroryści W początkach września 2004 r., bezpośrednio po zamachu terrorystycznym na szkołę w Osetii Północnej, przedstawiciel Watykanu ogłosił, iż w jego opinii, obecną sytuację na świecie można uznać za stan czwartej wojny światowej. Dodał, że trzecią wojną światową była zimna wojna. Tak się jednak składa, że w sierpniu 2004 r. Norman Podhoretz, jeden z czołowych konserwatystów amerykańskich, opublikował obszerny tekst pt. „World War IV: How
Tandeciarz Martens
Jeszcze przed głosowaniem nad wotum zaufania dla Marka Belki przeciwko premierowi burzył się podkarpacki baron SLD, Krzysztof Martens. Mówił, że premier lekceważy Sojusz. „My tutaj na Podkarpaciu wysoko cenimy nasz prestiż i honor”, mówił w wywiadach. Potem się okazało, że Martensowi chodziło o to, żeby premier zmienił szefa podkarpackiej placówki ARiMR, bo on nie „leży” miejscowemu SLD. Jaki baron, taki honor.
Przebieraniec
Tomasz Wołek, redaktor naczelny „Życia”, ogłosił kobylim drukiem na pierwszej stronie swej gazety, że Leszek Pękala, jeden z morderców ks. Jerzego Popiełuszki, pracuje pod zmienionym nazwiskiem w „Życiu Warszawy”. Święte oburzenie natychmiast poparła, grzmiąc o etyce zawodowej swego środowiska, prezes SDP, Krystyna Mokrosińska. Nazajutrz okazało się, że Pękala jest dostarczycielem reklam, które zbiera w imieniu własnej firmy. Tomasz Wołek znów przywdział szaty naczelnego medialnego moralisty we własnym interesie. Co prawda podłożył
W jedności siła
Zyta Gilowska obraziła się na władze Platformy Obywatelskiej, bo pozbawiły ją szansy kandydowania na szefa mazowieckiej organizacji PO. Zadekretowano bowiem, iż będzie tylko jeden kandydat, i został nim Bronisław Komorowski. – W tej sytuacji nie wyobrażam sobie kandydowania w wyborach ze stołecznych list PO – oświadczyła pos. Gilowska. Pani Zyto! Platforma przecież nazywa się „obywatelska”, a nie „demokratyczna”. Jedna organizacja, jeden kandydat, jeden przywódca!
„Press” odkrywca
Magazyn „Press” zaczytał się ostatnio w wywiadzie „Przeglądu” z Jolantą Pieńkowską. Będąc wyraźnie pod jego wrażeniem, wysnuł wniosek (przyznajemy, że słuszny), iż papier w „Przeglądzie” się nie czerwieni. Było to więc odkrycie równie przenikliwe, jak dociekliwość Anny Marszałek – laureatki rozdawanej przez „Press” nagrody dziennikarskiej. Natomiast po przeczytaniu wywiadu „Press” z Dorotą Warakomską zyskujemy pewność, że papier jest także bardzo cierpliwy.
Rzecznik Odrzuconych Mężczyzn
Prof. Andrzej Zoll ogłosił, że zainteresuje się sprawą 34-letniego K. z Krakowa, który chciał pracować jako laborant w prywatnej firmie. K. miał ku temu odpowiednie kwalifikacje, a mimo to nie został przyjęty. – My facetów nie potrzebujemy – odpowiedziała mu właścicielka. – Ci, co tu byli, nie nadawali się do niczego. Rzecznik praw obywatelskich jest poruszony – perypetie pana K. traktuje jako dowód na dyskryminację mężczyzn w Polsce. Może więc zostanie wydane odpowiednie oświadczenie. Ale jak nakłonić ową bizneswoman do przyjmowania
Co powiem Komisji Śledczej
Kulczyk, Ałganow, Dochnal, J&S, służby specjalne: politycy, szpiedzy i nafta Zbigniew Siemiątkowski, były szef UOP i Agencji Wywiadu – W tym tygodniu ma pan zeznawać przed sejmową komisją ds. Orlenu… – W tej komisji nikomu chyba nie chodzi o wyjaśnienie istoty sprawy, tylko o pognębienie przeciwników. Roman Giertych chce pognębić Aleksandra Kwaśniewskiego, Zbigniew Wassermann – prokuraturę, Konstanty Miodowicz chce pognębić służby specjalne i mnie. To jest dosyć jasne. Nie widzę natomiast, by komisja zbliżała się do wyjaśniania
Święto Drzewa
Rok temu w akcji sadzenia drzew wzięło udział ponad tysiąc szkół, w tym roku było ich trzy razy więcej Niezwykłym zbiegiem okoliczności, gdy w Polsce obchodzono Święto Drzewa, W Norwegii przyznawano jedną z najbardziej prestiżowych nagród pokojową Nagrodę Nobla. Dostała ją kenijska ekolożka, Wangari Maathai. Święto Drzewa zorganizowane zostało przez Klub Gaja wspólnie z Lasami Państwowymi. W tym roku towarzyszy nam także inne społeczne przesłanie. Chcemy posadzić Drzewo
Na krawędzi
Media – świat polityki Czwarta władza – media – odgrywa w Polsce coraz istotniejszą rolę i sygnalizuje, że ma jeszcze większe ambicje. Dochodzi teraz wyraźnie do konfliktu interesów z trzema monteskiuszowskimi segmentami wrośniętymi w europejską tradycję. Spróbujmy się zastanowić, o co chodzi. Poniższy artykuł powstał w oparciu o dyskusję związaną z sejmową debatą wywołaną przez Samoobronę, a właściwie przez jej poprawkę, postulującą zaostrzenie prawa wobec autorów nieuzasadnionych krytyk, pomówień, oskarżeń itp. Dziennikarze i ich redakcje mieliby
Ukraina rozdarta na pół
Próba otrucia kandydata na prezydenta, ryzyko wyborczych fałszerstw, spór o orientację na Zachód lub Wschód… – to obraz ukraińskiej kampanii wyborczej Jeśli demokracja oznacza polityczną niepewność co do ostatecznego wyniku wyborów, szykująca się do pierwszej tury wyborów prezydenckich Ukraina jest państwem… prawie demokratycznym. Nie tylko zagraniczni obserwatorzy wydarzeń w Kijowie, lecz coraz częściej także sami Ukraińcy mimo rozgorączkowania kampanią wyborczą i rosnącego napięcia politycznego przyznają, że spośród byłych republik ZSRR (nie licząc należących już