Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony

Misjonarze w telewizji

Tytuł „Teledelirka” robi się coraz bardziej aktualny. Teledelirium wstrząsa posadami telewizji publicznej. Potrzebne są nowe miejsca pracy dla krewnych i znajomych prawicowego królika. Reforma polega na usuwaniu tego, co dobre, i zastępowaniu czymś gorszym. Z jednej strony, znamy przysłowie „Lepsze jest wrogiem dobrego” i prawo Grashama-Kopernika: „Pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy”, z drugiej zaś, wiemy, że nic nie może wiecznie trwać. Zmiany są konieczne, ale dlaczego „na miły Bóg” i „na litość boską”, by przywołać najczęściej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Kukułcze gniazda po Syberiadzie

Nie wymierzam sprawiedliwości doznanemu światu. Pisząc tę sagę, chciałem tylko zrozumieć swój czas Zbigniew Domino, autor „Syberiady Polskiej” i „Czasu kukułczych gniazd” – Pana książka „Czas kukułczych gniazd” ukazuje się w szczególnym czasie. Niemcy domagają się odszkodowań za swe majątki utracone na terenach polskich, gdy uciekali przed styczniową ofensywą w głąb Rzeszy. Pan pokazuje ten exodus w relacji Sybiraków, którzy w 1946 r. znaleźli się w dolnośląskiej wsi, częściowo zamieszkanej jeszcze przez Niemców. Wtedy było oczywiste,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Polsat według Lisa

W wyścigu z TVN o widza Solorz postawił wszystko na jedną kartę „Przyszedł Lis. Żarty się skończyły” – w taki sposób dziennikarze Polsatu komentują ostatnie ruchy w stacji Zygmunta Solorza, i natychmiast nabierają wody w usta. – Gramy pod melodię Lisa. O ile kiedyś mieliśmy względną autonomię, o tyle teraz nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, kto tu rządzi – twierdzi jeden z nich. Kilkakrotnie prosi o anonimowość, bo jak mówi, „nowy szef dał do zrozumienia, że wszelka niesubordynacja będzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Klaps

Oto jeden z najnowszych wierszy Tadeusza Różewicza dla Czytelników Przeglądu Klaps w Skandynawii zdarza się często że nieletnie dziecko skarży rodziców do sądu bo dostało klapsa u nas tradycja toleruje klapsy jest to nawet przyjęte ja głosuję za klapsem jestem uczniem Wieszcza który powiedział „rózeczką dziateczki Duch Boży bić radzi…” nic więc dziwnego że z pewnym niepokojem przyjąłem do wiadomości powołanie obok Instytutu Pamięci Narodowej instytucji rzecznika praw dziecka chociaż są też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Pręgi, czyli o tym, że matka (Boska) jest lepsza od ojca

Najpierw było dziesięć lat Pasikowskiego i jego kobiet kurew. Teraz nadciąga dekada kobiet Matek Boskich? Pierwszą część filmu „Pręgi” Magdaleny Piekorz oglądałam wbita w fotel. No, pomyślałam, nareszcie: realia, psychologia, uniwersalny temat! Otóż to, fundamentalne nieszczęście całej ludzkości – rodzic pożerający własne dziecko! Wojciech Kuczok (autor scenariusza) ilustruje na przejmującym przykładzie to, co opisała Alice Miller w pracy „Zniewolone dzieciństwo. Ukryte źródła tyranii”. Wylęgarnia nienawiści

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Zrozumieć polskiego ducha

Co pozostanie po Zjeździe Historyków Polskich Tradycja a nowoczesność – tożsamość. Powyższa formuła była przewodnim zagadnieniem statutowego XVII Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich w Krakowie w dniach 15-18 września br. Podczas otwarcia zjazdu w filharmonii krakowskiej próbowano uzasadnić trendami XXI w. główną formułę zjazdu i odejście od tradycyjnego ustalenia problemów według epok historycznych. Nie wiem, jakie będą dalsze losy tego programowego eksperymentu. Zjazdy PTH odbywają się co pięć lat. Podczas inauguracji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Na krawędzi

Media – świat polityki Czwarta władza – media – odgrywa w Polsce coraz istotniejszą rolę i sygnalizuje, że ma jeszcze większe ambicje. Dochodzi teraz wyraźnie do konfliktu interesów z trzema monteskiuszowskimi segmentami wrośniętymi w europejską tradycję. Spróbujmy się zastanowić, o co chodzi. Poniższy artykuł powstał w oparciu o dyskusję związaną z sejmową debatą wywołaną przez Samoobronę, a właściwie przez jej poprawkę, postulującą zaostrzenie prawa wobec autorów nieuzasadnionych krytyk, pomówień, oskarżeń itp. Dziennikarze i ich redakcje mieliby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Koniec szalonego zbójcy

Legendarny bandyta zabił 2 tysiące słoni i 120 ludzi Był najgroźniejszym bandytą w Indiach przez ponad 20 lat. Jak krwawy tyran rządził w nieprzebytej tropikalnej dżungli. Chełpił się, że własnoręcznie uśmiercił 2 tys. słoni i 120 ludzi, w tym 44 policjantów. Na przemycie kości słoniowej zarobił 2,6 mln dol., nielegalny handel rzadkim drewnem sandałowym przyniósł mu zaś 22 mln zysku. Za głowę tego wroga publicznego numer jeden wyznaczono nagrodę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kraj znikających aut

Żadne z oferowanych obecnie zabezpieczeń nie uchroni samochodu przed złodziejem W czym Polacy są najlepsi? Gdyby to pytanie zadać niemieckim kierowcom, bez wątpienia jedna z odpowiedzi pojawiałaby się wielokrotnie – w kradzieży aut. I nie byłby to bynajmniej nieuczciwy wobec nas stereotyp. Zupełnie niedawno jedna z berlińskich firm ubezpieczeniowych przeprowadziła test sprawności fabrycznych zabezpieczeń Forda Ka. Testowały je osoby trudniące się niegdyś kradzieżami samochodów. Jakie były wyniki? Niemieckiemu ekszłodziejowi sforsowanie zamków zajęło 15 min, jego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Marzę o wielkim Zelmerze

Gdy przyszedłem, powiedziałem: Kładę rękę na kasie. W firmie jest reżim finansowy od góry do dołu Andrzej Libold, prezes Zarządu Zelmer SA – Czy dziś łatwiej wyprodukować dobry odkurzacz, czy go sprzedać? – Dziś nie sztuka wyprodukować, sztuka sprzedać za pieniądze. Wytwórców jest wielu, azjatycki bum produkcyjny sprawił zaś, że nawet najsłynniejsze firmy mają kłopoty ze sprzedażą swych artykułów gospodarstwa domowego. W Europie są inne koszty pracy niż na Dalekim Wschodzie, doświadcza tego również Zelmer.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.