Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Premier nie powstrzyma protestów

Związki zawodowe prognozują: jesień tego roku będzie bardzo gorąca Gdyby Jarosław Kaczyński odwrócił na chwilę uwagę od rozliczeń, afer, układów i stolików brydżowych, to może odkryłby, że jako nowego premiera czeka go o wiele trudniejsze zadanie do wykonania. Bliski załamania jest dialog społeczny, jaki rząd prowadzi ze związkowcami i pracodawcami w ramach Komisji Trójstronnej. Sytuacja jest bardzo poważna. Wiosna upłynęła pod hasłem licznych protestów społecznych. Do kolejnych branż już dociera powoli informacja, że w przyszłym budżecie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy „Wielka gra” się przeżyła i słusznie będzie zdjęta z anteny?

Pro Barbara Bilińska-Kępa, p.o. dyrektor Programu 2 TVP Czy formuła wykucia się na blachę jest dziś adekwatna do potrzeb ludzi, żyjących w pośpiechu i mających do dyspozycji internet? Mam 12-letnią córkę. Chciałabym, aby umiała ona kojarzyć fakty i znajdować to, czego potrzebuje, a nie by zdobywanie przez nią wiedzy polegało na mechanicznym wkuwaniu i odpytywaniu. Mogę zapewnić widzów, że w formule telewizji realizowanej przez prezesa Wildsteina jest miejsce na teleturnieje „wiedzowe”, one nie znikną z ekranu, rozpiszemy konkurs

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Co to jest słodkie lenistwo?

Dr Anna Wawrzyniak, literaturoznawca, Stacja Naukowa PAN w Rzymie Il dolce far niente, słodkie leniuchowanie, zostało w formie obecnej użyte po raz pierwszy przez F. Confalonieriego, włoskiego patriotę, na łamach pisma „Il Conciliatore” w 1819 r. Pismo to, wydawane w Mediolanie, zdecydowanie antyaustriackie, rozpowszechniało m.in. idee romantyzmu i liberalizmu. Sam zwrot był i jest używany bardzo często w języku zarówno literackim, jak i potocznym. Ma zdecydowanie pozytywny charakter, często wręcz w pewnym sensie „szlachetny” – szczególnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Regionalne smakołyki

Góralski oscypek, bryndza podhalańska, miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich, miody pitne, kiełbasa lisiecka i andruty kaliskie Najwięcej, bo 21 regionalnych smakołyków zarejestrowało województwo lubelskie, nieco mniej – 19 – podlaskie, następne są podkarpackie – 16 i małopolskie – 11. Z suchej statystyki wynika, że żadnych produktów regionalnych, które potrafią przemówić przez żołądek do serca, nie ma w Świętokrzyskiem, Zachodniopomorskiem, Łódzkiem i Warmińsko-Mazurskiem. Kiedy jakaś wspólnota lub organizacja zamierza uzyskać wpis do rejestru Produktów Tradycyjnych,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Galeria zamiast krów

Mazurscy rolnicy odkrywają w sobie talenty artystyczne. Biorą się do malarstwa, kowalstwa, tkactwa i ceramiki Krystyna Durtan z Żywek koło Giżycka na Mazurach prowadziła przez lata duże, 40-hektarowe gospodarstwo rolne. Wraz z mężem chowali bydło, siali len, rzepak, trawę nasienną. Ona z zawodu wikliniarz, on ślusarz. Mimo że byli dobrymi rolnikami, w III Rzeczypospolitej zmienili zawód. Część ziemi sprzedali, część wydzierżawili innym rolnikom. Aby przeżyć, zostali… artystami. – Zajmujemy się urządzaniem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Tatuś ciągle od święta

Dlaczego naprawdę mężczyźni nie chcą iść na urlop macierzyński? Alarm: „Dzietność spada w narodzie”, „Polki nie chcą rodzić”, „Wyzwolone kobiety nie chcą być kurami domowymi”. Najczęściej za niski współczynnik dzietności w kraju dostaje się płci pięknej. Skrupulatnie zapomina się zaś, że do tanga trzeba dwojga. Tymczasem panom, jak pokazują najnowsze badania socjologiczne, najwyraźniej nie w smak realizowanie się w roli pełnoetatowego ojca. Owszem, zabiorą dzieci w weekend do zoo, pobiegną po lekarstwo do apteki albo przeczytają czasem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Sceny szyte na miarę

Latem teatry państwowe są pozamykane, jedynie prywatne oferują spektakle Przez lata równocześnie z wakacjami szkolnymi zaczynały się teatralne. Dziś wprawdzie teatry państwowe i samorządowe nadal zamykają się na lato, ale coraz bogatsza jest oferta tych prywatnych. W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego mówią o takich teatrach: nieinstytucjonalne. Trudno określić ich liczbę, czasem bowiem są to przedsięwzięcia okazjonalne. Działają w formie spółek z o.o., stowarzyszeń albo fundacji. Borykają się z ogromnymi trudnościami finansowymi. Niektóre cudem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Choroba nienawiści

Antysemityzm jest w wielu państwach europejskich, które same z zakłopotaniem do tego się przyznają. Każdy „to” ma, a Polska nie? Prof. Elie Wiesel, laureat pokojowej Nagrody Nobla – Panie profesorze, dzięki recenzji książki Jana Tomasza Grossa „Fear” („Strach”) pańskie nazwisko znów znalazło się w centrum uwagi polskiej opinii publicznej. Zdecydowanie komplementuje pan tę pozycję, zastanawiającą się nad źródłami antysemityzmu w Polsce tuż po II wojnie i wystawiającą surowy rachunek temu zjawisku. Adam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Ostatni sukces WSI

Czy oficerowie WSI, którzy ujęli zabójcę Milewicza, usłyszą po powrocie do kraju: panom już dziękujemy? Po serii sukcesów, jakie ludzie polskiego wywiadu i kontrwywiadu wojskowego odnieśli w Iraku, przyszedł ten najbardziej medialny. 10 lipca polscy oficerowie komórki wywiadu Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku doprowadzili do zatrzymania poszukiwanego listem gończym dowódcy terrorystycznego komando irackiego, które 7 maja 2004 r. zorganizowało zamach na polską ekipę telewizyjną, zabijając Waldemara Milewicza i jego montażystę, Mounira Bouamrane’a.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Ostatnie takie miejsca na ziemi

Miejsca niedostępne i odchodzące w przeszłość, nieskażone ludzką obecnością i olśniewające urodą, odległe i te całkiem bliskie – innymi słowy OSTATNIE TAKIE MIEJSCA NA ZIEMI – prezentuje najnowsza plenerowa wystawa fotografii „National Geographic”. Na zwiedzających czeka 90 wielkoformatowych zdjęć przedstawiających najpiękniejsze zakątki świata i Polski. Na wystawie można podziwiać prace światowej sławy fotografów „National Geographic”, wśród których są m.in. Steve McCurry, Sam Abell, Jodi Cobb, David Doubilet, Chris Johns, Frans Lanting,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.