Archiwum
Przyjaźń polsko-włoska wisi na włosku?
To jawna prowokacja. Zaledwie trzy tygodnie po apelu premiera Jarosława Kaczyńskiego, by dbać o korytko kaczek, władze Florencji wprowadziły zakaz karmienia tych ptaków! Za jego złamanie grozi grzywna w wysokości 50 euro. Decyzja Włochów została złośliwie nagłośniona przez polskie media. Mieliśmy już wojnę o kartofla, czy teraz będzie o kaczkę? Kto za tym stoi?
Hamleciarz
Ulubieniec prawicowej konserwy, publicysta Maciej Rybiński, chwalony przez swoich fanów za erudycję i złośliwość, zlustrował w „Fakcie” (nr 239) samego Williama Szekspira. Odkrył mianowicie, co następuje: „»Życie jest opowieścią wariata, pełną rozpaczy i krzyku«. To cytat z szekspirowskiego »Hamleta« i nie znam niczego innego, co by tak dokładnie opisywało dzisiejszy stan polskiej polityki”. Zaiste wiekopomne to odkrycie, dotychczas bowiem myśleliśmy – my, naiwni kretyni – że o życiu, które jest „opowieścią idioty, pełną wrzasku i wściekłości”, pisał angielski
Srebrniki Michała Kamińskiego
Michał Kamiński, PiS-owski europoseł, brylował na sobotnim wiecu partyjnym pod Pałacem Kultury. Najpierw zgodnie z deklaracją, że „jad nienawiści, który od ponad roku liderzy Platformy Obywatelskiej sączą w polski naród, jest jadem, który nas nie zatruł”, w Janie Rokicie dopatrzył się po chrześcijańsku Pokemona. Potem zaś postanowił dać świadectwo prawdzie i stwierdził, że telewizje zaniżają liczbę uczestników PiS-owskiego spędu. „Widać – perorował – że niektórzy potrafią liczyć tylko do 33… srebrników”. No cóż, panie Kamiński, z tym liczeniem
Najlepsi z najlepszych
„Misja Specjalna”, program red. Anity Gargas, zajął się „układem warszawskim”. Liczny team dziennikarzy śledczych, którzy, jak głosi hasło programu, „zaczynają tam, gdzie kończą inni”, wspierany przez czołowe siły „Życia Warszawy”, przez wiele dni tropił szokujące tajemnice. I co stwierdził? „Ustaliliśmy, że Paweł Bujalski został zatrzymany”, uroczystym tonem stwierdził prowadzący. Rzeczywiście, porażający efekt śledztwa. Potem było jeszcze lepiej, śledcze tuzy red. Gargas wykazały niezwykły talent w tropieniu
Pakiet kontrowersyjnych idei
Antysyjonizm a wartości polityczne lewicy. Polemika z artykułem Michała Kozłowskiego „Lewicowy antysemityzm?” Michał Kozłowski w artykule „Lewicowy antysemityzm?” („Przegląd”, nr 39) odnosi się do naszego tekstu w miesięczniku polskich Żydów „Midrasz” (lipiec-sierpień 2006), w którym, przytaczając cytaty z pism „Lewą nogą” i „Rewolucja”, staraliśmy się pokazać, jakie typy lewicowej antysyjonistycznej argumentacji mają w naszym przekonaniu konotacje antysemickie. Co znamienne, żaden z redaktorów wspólnego środowiska intelektualno-politycznego, które tworzy „Lewą nogą”, „Bez dogmatu” i „Rewolucję” (wydawane
Aborcja wartości
Zwolennicy ustawy antyaborcyjnej robią wszystko, by słowo „życie” zupełnie wyparło takie terminy jak zygota, płód Dyskusja o aborcji skończyła się. Na razie przeciwnicy ustawy antyaborcyjnej przegrali w Polsce z kretesem. „Obrońcy życia” wysuwają jednak wciąż nowe żądania. LPR chce wpisać zakaz przerywania ciąży do konstytucji. W ten sposób katolicka moralność ostatecznie zatryumfuje. Skoro więc nie ma już nic do stracenia, warto przynajmniej głośno powiedzieć, jak bardzo odstręczająca jest owa moralność. Rodzeństwo
Skończę z zasadą TKM
Marcinkiewicz warszawiakom naobiecywał już tyle, że przez 20 lat tego nie zrealizuje! Marek Borowski, przewodniczący SdPl, kandydat na prezydenta Warszawy – Nie martwi pana, że kampania samorządowa toczy się w cieniu bieżącej polityki? – Mnie w ogóle martwi rodzaj polityki, jaką się w Polsce uprawia. Coraz mniej jest w niej zawartości merytorycznej, a coraz więcej obrzucania się jakimiś smrodliwymi granatami, bo tak to trzeba określić. W jakiejś audycji usłyszałem, że słowem, które najprecyzyjniej określa rodzaj obecnie
Granaty w szafie Lesiaka
Materiały UOP pokazują, że była inwigilacja opozycji, ale i ówczesne partie były zbyt blisko afer gospodarczych Jeszcze kilkanaście dni temu media informowały, że musi minąć jeszcze kilka miesięcy, zanim wszystkie materiały z tzw. szafy Lesiaka zostaną odtajnione. Tymczasem od kilku dni Polska Agencja Prasowa publikuje kolejne dokumenty, ujawniane są też przesłuchania z prokuratury, która prowadziła w tej sprawie śledztwo. Cóż takiego się stało, że szafa, wydawałoby się, zamknięta na cztery spusty, nagle została
PiS na równi pochyłej
Wiosną 2005 r. PiS popierali ludzie dobrze wykształceni, z sukcesami zawodowymi. Teraz traci ich na rzecz słabo wykształconych, z małych miasteczek i wsi Dr Radosław Markowski, politolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN i SWPS – Za nami polityczna burza, jaką wywołały taśmy TVN ujawniające korupcję polityczną czy – jak chce PiS – sposób „negocjacji”. Wydawałoby się, że poparcie dla partii braci Kaczyńskich gwałtownie się zmniejszy, tymczasem spadek jest zadziwiająco niski –
Moskwa nie wierzy Gomułce
Wybór „Wiesława” w październiku ’56 na I sekretarza KC PZPR był patriotyczną manifestacją i dowodem destalinizacji Polski Gdy przed półwiekiem wtopiony w wielotysięczny tłum wiecujących przed Politechniką Warszawską wznosiłem hasła na cześć reform i „Wiesława”, wewnętrznie przygotowany byłem na nieuniknioną, jak mi się wówczas zdawało, tragedię radzieckiej interwencji. Gdy parę dni później na placu Defilad wraz z 300-tysięczną masą po jego przemówieniu śpiewałem triumfalnie „Jeszcze Polska…”. Gdy nawet po latach wspominam tamte dni, jedyne w PRL, kiedy naród –









