Archiwum
Poeta i bankowcy
Złote Berło Fundacji Kultury Polskiej dla Tadeusza Różewicza Taki wieczór jak ten nie miał prawa się zdarzyć. Świat najprzedniejszej poezji, talentu i ducha nie ma przecież zbyt wielu okazji do kontaktu ze światem banków i wielkiego pieniądza. Prawdę mówiąc, nie ma ich w ogóle. Poeci i bankowcy są sobie tak obcy, że w ogóle za sobą nie tęsknią. Na pytanie Kazimierza Kutza, co by dla najwybitniejszego z żyjących poetów znaczyło być bogatym, Tadeusz Różewicz po głębokim namyśle i z pewnym zawstydzeniem, że może chce zbyt
Czy bać się neonazistów?
Na obszarach RFN bezpośrednio graniczących z nami sympatia dla Polaków jest najwyższa To pytanie trochę prowokacyjne, może nie na czasie, ale postawione całkiem poważnie: jaki jest kierunek zmian dokonujących się w niemieckim społeczeństwie? Czy zaczyna odżywać w nim skrajna prawica? I czy ta skrajna prawica ma rosnący wpływ w społeczeństwie? Takie pytanie musiały się nasuwać po meldunkach o sukcesach neonazistów w wyborach w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, czy też po informacjach o kongresie NPD, zorganizowanym prowokacyjnie w listopadzie 2006 r. w Berlinie. Władze niemieckie mają zaś
Komu przeszkadza wiedza o człowieku
Nauka szkolna ignoruje biologię człowieka, więcej uwagi poświęcając muszce owocowej. Przedmiot ten wykreślono też ze studiów pedagogicznych Mówi się, nie bez racji, że wiek XX był wiekiem rewolucyjnych odkryć fizyki, – a wiek XXI będzie (i już jest !) wiekiem biologii. W tym biologii człowieka. Na tym tle niepokój budzi aktualny stan wiedzy i poziom nauczania biologii człowieka w Polsce. Polacy wciąż wykazują w tej materii ignorancję i prawie średniowieczny poziom świadomości. Nauka
Podgryzanie imperium
„Fast Food Nation” jest kolejnym filmem, w którym rozlicza się z jednym z „założycielskich” mitów Ameryki: z mitem Chicago Ameryka jest imperium w stadium zmierzchu – wywodzą analitycy. To ośmiela krytycznie nastawionych reporterów, dokumentalistów, filmowców. Mnożą się dokumenty o fatalnych amerykańskich pomysłach gastronomicznych (zeszłoroczny „Supersize Me”) czy tamtejszym rynku broni („Zabawy z bronią” Michaela Moore’a). Tym razem możemy obejrzeć atak na instytucję amerykańskich fast foodów. Do kin weszła właśnie historyjka „Fast Food
Nikt nam prezentów nie da
Tusk z Rokitą i Kaczyńscy gwarantują Polskę, z której młodzież ucieka setkami tysięcy. Do Irlandii dziś. Jutro choćby do Pragi Dzięki koalicyjnej liście LiD wyborcy o wyraziście demokratycznych, lewicowych lub lewicujących poglądach nie utracili swych głosów. Inaczej niż w wyborach parlamentarnych. Ale ani frekwencja nie była zachwycająca, ani wynik bardzo dobry. W rzeczywistości – słabszy niż w ubiegłym roku. Tyle że strategiczny cel PiS i PO, cel Kaczyńskiego i Tuska – eliminacja innych partii, zwłaszcza
Pamiętnik IV Rzepy
28.11 Nareszcie został ustalony, podobno, i to przez bardzo poważne organy zbliżone do sfer niebiesko-rządowych, moment prawdziwego poczęcia; ustalono go po to, żeby było wiadomo, od kiedy obowiązują skutki prawne. Ten moment następuje, kiedy partner powie partnerowi płci odmiennej: – Chodźmy do łóżka 28.11 Południe. Po rosyjskich siatkarzach przepadł ślad. 29.11 Jeszcze raz o tym, co jest naprawdę zdrowe: seks jest niezdrowy, prokreacja jest zdrowa, in vitro jako prokreacja nie jest zdrowe in
…A może mówić prawdę?
Wiadomości telewizyjne podały, że dyrektor tzw. firmy zewnętrznej, której pracownicy zginęli w kopalni Halemba, poprosił o ochronę osobistą jego, jego rodziny i pracowników biura. Z takich okruchów, sygnałów, niedomówień, można się zorientować, co naprawdę dzieje się na Śląsku i co sądzi tamtejsze społeczeństwo o przyczynach niedawnej tragedii. Z innych, też raczej ukradkowych doniesień, możemy się też z grubsza domyślić, jaki jest, sprawdzony już niestety wielokrotnie, cykl zdarzeń towarzyszących katastrofom górniczym. Najpierw więc jest
Dają ciała
Z GADZIEJ PERSPEKTYWY W polityce nie ma wdzięczności, a jednak. Andrzej Lepper wrócił się aż z Chin, aby pomóc Romanowi. Bo Andrzej i Roman to jedno ciało, jak niedawno pół Polski słyszało. Ciało, które choruje, cuchnąć nawet zaczyna. Kiedy pan Andrzej miał kłopoty ze swoim warcholstwem, kiedy obrzydło mu trzykrotne chamstwo PiS i wyleciał z koalicji rządzącej, to właśnie Roman podał mu przyjazną dłoń. To Roman biegał do państwa Kaczyńskich i wstawiał się. Nie alkoholowo, ale moralnie. Gwarantował za pana Andrzeja. Co więcej,
Notes dyplomatyczny
Dobrzy ludzie przypomnieli nam, że pisząc o ludziach PiS, którzy trzymają MSZ, zapomnieliśmy o Jerzym Chmielewskim, wicedyrektorze Departamentu Europy. Po trosze tak, bo jeśli on pisowiec, to z najświeższego zaciągu. W MSZ pojawił się na początku lat 90., czyli w czasach Skubiszewskiego i Geremka. A sławę zdobył w sposób nietypowy – wysłano go na ambasadora do Belgradu, gdy zaś wybuchła wojna w Jugosławii, wycofano go do Warszawy. Siedział więc Chmielewski w domu, nie miał specjalnie nic do roboty, chyba nawet kilka lat, ale pobierał pensję ambasadora. W dolarach.









