Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Na życie ledwo starcza

Pokazujemy naszą własną, „Przeglądową” fotografię poziomu życia i nastrojów Polaków. I to wykonaną na całkiem wiarygodnej próbie Rządzący mogą długo opowiadać o tym, jak to w Polsce jest coraz lepiej, i stosować „politykę tysiąca uśmiechów”. Ludzie zadziwiająco dobrze znają jednak kondycję swoich portfeli – i widzą, co je pustoszy. Opublikowany w „Przeglądzie” (nr 20 z 18 maja) artykuł „Jedz i płać(z)” spowodował żywą reakcję Czytelników – ponad 1200 wypowiedzi internetowych i listów, otrzymanych od przedstawicieli wszystkich chyba

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Samobójca Juliusz Cezar?

Wspaniałe popiersie wydobyte z dna Rodanu pokazuje zmęczonego, łysiejącego dyktatora Francuscy archeolodzy penetrujący dno Rodanu dokonali pod Arles fascynującego odkrycia. Odnaleźli znakomicie zachowane popiersie Juliusza Cezara. Minister kultury Christine Albanel oznajmiła triumfalnie: „To najstarszy znany obecnie wizerunek Cezara”. Prawdopodobnie starszy nawet od sławnej głowy Cezara z Tusculum, wyrzeźbionej prawdopodobnie w 44 r. p.n.e., w roku śmierci zdobywcy Galii. Niemieccy archeolodzy są bardziej sceptyczni co do datacji, zgadzają się jednak, że odkrycie zasługuje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Zabijcie te psy!

W RPA rozwścieczony motłoch pali żywcem cudzoziemców Płonące domy, zmasakrowane zwłoki wśród zgliszcz, policyjne helikoptery krążące wśród słupów czarnego dymu. W Republice Południowej Afryki doszło do przerażającej eksplozji przemocy. Rozwścieczony motłoch urządził barbarzyńskie pogromy obcokrajowców. Ofiary ginęły w podpalonych domach lub z płonącymi oponami założonymi na szyję. Biedni czarni mordowali ubogich czarnych. Policja długo nie potrafiła opanować sytuacji. Opozycja i organizacje humanitarne wezwały rząd do wysłania wojska na ulice. W

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Wszystkie dzieci mamy Anny

Jest jednoosobową rodziną zastępczą dla dziewięciorga dzieci. Kiedy zmarł mąż, nie posłuchała rad, by je oddać. Są przy niej bezpieczne i tak pozostanie Na rondzie skręci pani w prawo, przejedzie jakieś 1000 m, koło starej cegielni skręci pani w lewo, na Wysoką. Proszę jechać cierpliwie, za kościołem w prawo – wyjaśnia pewnie Anna Kowalska. By dojechać do Kolonii Łomnickiej, wioski gdzieś na końcu drogi, trzeba jeszcze przejechać ok. 5 km przez lasy i między łąkami. – Trzeba

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Polski Marzec, paryski Maj

W Polsce rok 1968 kojarzony jest przede wszystkim z Marcem. Na Zachodzie jego synonimem stał się paryski Maj. To temu właśnie wydarzeniu swoją uwagę poświęcili uczestnicy konferencji „40 lat po roku 1968”, która odbyła się we Wrocławiu w dniach 10 i 11 maja. Młodzi naukowcy identyfikujący się z lewicą spotkali się w stolicy Dolnego Śląska już po raz ósmy. Jak co roku głównym animatorem i organizatorem spotkania był Piotr Żuk z Uniwersytetu Wrocławskiego, często goszczący

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Łowca naukowych kanciarzy

Dr Marek Wroński: W ostatnich kilku latach zgromadziłem kilkanaście udowodnionych przypadków plagiatu prac doktorskich Z dr. Markiem Wrońskim rozmawia Bronisław Tumiłowicz – Dlaczego nieuczciwość w nauce stała się pańską pasją i powodem swoistej specjalizacji? – Jestem doktorem nauk medycznych. Przez 16 lat pracowałem w kilku dużych medycznych instytucjach naukowych w Stanach Zjednoczonych i zaobserwowałem, że tam wszelkie udowodnione przypadki nieuczciwości, np. plagiaty, fałszerstwa i fabrykowanie danych, oraz inne oszustwa naukowe są bezwarunkowo tępione. Tymczasem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy rzeczywiście popkultura zjada kulturę?

Krzysztof Zanussi, reżyser Nie powinna, bo popkultura ma swoje miejsce, jest kulturą masową, natomiast kultura wyższa, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy tylko pewnego segmentu społeczeństwa i jako taka istnieje niezależnie. Jednak pojawiają się niepokoje, które sam obserwuję, kiedy kultura popularna zbyt łatwo satysfakcjonuje tych, którzy powinni mieć wyższe wymagania. Trudno powiedzieć, czy to jest świadectwo tego, że kultura wyższa zawiodła ludzi i oni stracili do niej zaufanie, czy też tego, że ludzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

O krok od przepaści

Najszybciej w Polsce zużywają się szyldy. Także partyjne. Powstają ciągle nowe byty. Tyle że ze starymi, odzianymi w nowe szaty politykami. Niech za przykład posłużą dzisiejsi partyjni giganci, Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość, kierowane przez polityków, którzy od lat wyjadali chleb z różnych pieców. Odmiennie potoczyły się losy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który po głębokim kryzysie przywództwa i kompromitacji wielu liderów trzy lata temu postawił na całkowite odmłodzenie. Na czele SLD stanął bardzo młody polityk, któremu do współpracy dołożono

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Ludzi trzeba traktować poważnie

Gdybym dzisiaj powiedział któremuś z delegatów, że musi skręcić w lewo, tobym go obraził Z Wojciechem Olejniczakiem, przewodniczącym SLD rozmawiają Jerzy Domański i Robert Walenciak – Gdyby trzy lata temu miał pan dzisiejszą wiedzę, doświadczenie, czy wtedy, gdy namawiano pana, żeby wejść do politycznej gry, zdecydowałby się pan na ten ruch? Przejął tę spuściznę, tych ludzi, te oczekiwania? – Były chwile, gdy żałowałem, że powiedziałem „tak”. Ale tylko chwile, bo wiem, że było warto. Bo uratowaliśmy SLD. Wówczas w partii było dwóch kandydatów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Co jest dobre dla Platformy…

Na jakich ustawach PO chce zbić kapitał Do biznesu idzie się dla pieniędzy, a do polityki dla naprawdę dużych pieniędzy. Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny PO, wicepremier i minister spraw wewnętrznych* Wśród posłów opozycji, komentatorów sceny politycznej, a także zwykłych obywateli powszechne jest przekonanie, że rząd Donalda Tuska to zbiór leni. A ministrowie, zamiast pracować, na okrągło tłumaczą nam, co robią, kiedy nic nie robią. Dowodem ich bezczynności ma być fakt, że Sejm dotychczas przyjął zaledwie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.