Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Tragiczna sekunda, dwa lata dramatu

Henryk Blida: – Od dwóch lat czekam na odpowiedź na jedno pytanie: kto i po co przysłał do nas agentów, którzy sprowadzili do naszego domu śmierć? 25kwietnia minie druga rocznica dramatycznych wydarzeń w domu Barbary Blidy. Padł wtedy śmiertelny strzał, a jego tajemnica jest wyjaśniana od dwóch lat. Gdy rok temu spotkałam się z mężem i synem pani Barbary, byli zmęczeni ciągłymi przesłuchaniami, wyjazdami do prokuratur, nawet cztery razy w tygodniu. Poprzedni rok przyniósł niewiele wyjaśnień, mijający

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Szpitale nie powinny być prywatne – rozmowa z Markiem Balickim

W całej Europie szpitale funkcjonujące dla zysku stanowią zjawisko marginalne – Niedawno premier Tusk odwiedził szpital powiatowy w Olecku, oceniając, że stanowi on przykład znakomitego funkcjonowania po przekształceniu w spółkę. Kiedyś był zadłużony i podupadał – teraz zapewnia pacjentom znakomitą opiekę, przynosząc jeszcze zysk. Może więc nie trzeba się obawiać przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego, czego chce PO, skoro, jak twierdzi rząd, będą nie tylko dobrze leczyć, ale i zarabiać? – Szpital w Olecku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Morscy zbóje grożą zemstą

Stany Zjednoczone planują ataki na bazy piratów w Somalii Piraci somalijscy znów atakują. W ubiegłym tygodniu w ciągu 48 godzin zdobyli cztery statki i wzięli prawie 60 zakładników. Ostrzelali amerykański frachtowiec „Liberty Sun” rakietami przeciwpancernymi. Czy dojdzie do wojny Stanów Zjednoczonych z morskimi zbójami? Obecnie korsarze z Rogu Afryki przetrzymują w swych portach co najmniej 20 uprowadzonych statków i ok. 300 marynarzy. Liczą na sowite okupy od armatorów i rządów. W 2008 r. zarobili na tym procederze 150

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Starożytny komputer z dna morza

Naukowcy wciąż próbują rozwiązać zagadki słynnego mechanizmu z Antykithiry Uważany jest za najstarszy komputer świata. Zagadkowy mechanizm z Antykithiry fascynuje złożonością i precyzją. Prof. Michael Edmunds z uniwersytetu Cardiff (Walia) uważa, że pod względem wartości historycznej urządzenie to jest cenniejsze niż Mona Lisa. Naukowcy od lat próbują rozwiązać zagadki tego zdumiewającego aparatu, skonstruowanego przez greckich mistrzów ok. 140 r. p.n.e. Znany tropiciel kosmitów, szwajcarski autor licznych książek Erich von Däniken sugerował, że zdumiewająco

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy w budynkach mieszkalnych mogą być kraty w oknach?

pro Prof. Zoja Bednarek, komendant rektor Szkoły Głównej Służby Pożarniczej Nie ma przepisu zabraniającego instalowania krat, administracja zaś nie ma obowiązku sprawdzenia stanu bezpieczeństwa. Niestety nic na to nie poradzimy. Każdy budynek oddawany do eksploatacji straż pożarna opiniuje, ale potem lokatorzy robią, co chcą, zakładają nawet kraty podwójne, okratowują nie tylko okna, lecz także wyjście od korytarza na klatkę schodową. To okropne, że nie ma przepisu zakazującego zakładania krat, a przecież w razie pożaru trudno z takiego mieszkania wydostać się na zewnątrz. kontra Roman

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wynalazki w rękach kobiet

Ognioodporny i niedrogi – dr Maria Władyka-Przybylak odkryła wyjątkowy lakier chroniący drewno Pomysł wydaje się prosty, przynajmniej w słownym opisie. Pokryte lakierem drewno pod wpływem ognia i wysokiej temperatury pokrywa się piankowatą masą. To właśnie ów specjalny lakier pęcznieje, tworzy porowatą pianę, która się zwęgla, a zarazem skutecznie izoluje drewno i chroni je przed ogniem. Chroni również przebywających we wnętrzu ludzi. Drewno przez pół godziny nie zapala się, a ten czas zwykle wystarcza do przyjazdu straży pożarnej,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Polska powinna jednostronnie przystąpić do strefy euro?

Włodzimierz Cimoszewicz, b. premier Nie jestem ekonomistą, dlatego trudno mi dokonać precyzyjnej oceny z tego punktu widzenia. Jestem gorącym zwolennikiem szybkiego przyjęcia euro. Pomoże to gospodarce, ułatwi życie ludziom. Mało kto pamięta, że to mój rząd przyjął pierwszy program działań na rzecz wstąpienia do strefy euro. Zakładaliśmy w nim optymistycznie, że będzie to możliwe w 2006 r. Ale wtedy mówiono o naszym członkostwie w UE w 2000 r. Czy powinniśmy podjąć te decyzje jednostronnie? Sądzę, że nie. Nie spełniamy wciąż wszystkich kryteriów, waluta jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polak – 1-procentowy dobroczyńca

W 2008 r. organizacje pożytku publicznego z tytułu odpisów podatkowych otrzymały ponad 290 mln zł Każdy z nas może przez sekundę poczuć się ministrem finansów i przeznaczyć 1% własnego podatku dochodowego na wybrany cel. Trzeba tylko zdecydować się na jedną z ponad 6 tys. organizacji pożytku publicznego i do końca kwietnia zadeklarować to na formularzu PIT. Reszty dokona (na nasz koszt) państwowy fiskus. Procent, który rośnie Polacy rozpoczęli naukę świadomego dotowania potrzebujących w 2003 r. Wówczas jeszcze nie wszyscy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Cioteczka i błazen w rolach głównych

Wiadomość o tym, że poparcie dla prezydenta RP ledwo, ledwo przekracza 20%, a oceny Sejmu, Senatu i rządu są tylko nieznacznie lepsze, jest potwierdzeniem mądrości ludowego porzekadła: kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Bo przecież ci, którzy teraz są gremialnie odrzucani przez rodaków, sami sobie zgotowali taki los. Długo to trwało. I nie była to jedna wpadka, jakiś jeden straszny błąd. Degradacja zaufania postępowała powoli. Do kolejnych rządów trafiali coraz dziwniejsi ludzie, a ekipa z Marcinkiewiczem, Lepperem i Giertychem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Wiosenny pesymizm

Partie zaczynają ogłaszać listy kandydatów na wybory do Parlamentu Europejskiego. Poza Platformą wszystkie partie wystawiają kandydatów z grona swych prominentnych posłów. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby wszyscy zgłoszeni zdobyli mandaty i na pięć lat zniknęli z polskiej sceny politycznej. W Sejmie zostałaby naprawdę druga liga. Zważywszy na to, że liga pierwsza nie jest zbyt mocna, aż strach pomyśleć, jak wyglądałby Sejm drugoligowy! Nadzieja w tym, że większość kandydatów i tak mandatu nie zdobędzie. Tak czy owak polska polityka spsieje do reszty.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.