Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Ostrzyc Strzyżynę

Dyrektor Instytutu psychiatrii i Neurologii zlikwidowała świetny ośrodek leczenia uzależnień. Wbrew opinii sanepidu i straży pożarnej Koszmarne zadupie. Jadę już kawał drogi po dziurach. Kilkanaście kilometrów na południe od Warki. Ani śladu cywilizacji. Wiedzieli, gdzie alkoholików wsadzić! Do sklepu ładnych parę kilometrów. Aż nagle wjeżdżam w las. Ośnieżona aleja wygląda jak z filmu. Drogą przechodzi lis. Powoli. Ma gdzieś moją obecność. To on jest u siebie. Zbliżam się do ośrodka. Zapiera mi dech w piersiach.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Wielka łapa OFE

Zadziwia mnie bezczelność, z jaką OFE odwracają kota ogonem. I skuteczność, z jaką wmawiają Polakom, że to rząd okrada emerytów. Że to politycy zabierają nasze pieniądze. Niesamowity rozmach i skala kampanii medialnej, jaką otwarte fundusze emerytalne toczą w obronie nienależnych im przywilejów, jest pokazem buty. I siły, jaką może dawać ogromna kasa. Państwo za pieniądze podatników wyhodowało pasożyta, który choć bardzo je osłabia, sam ma się świetnie. W konflikcie z OFE to państwo polskie jest dziś słabsze.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Gafy i rzeczy gorsze

Dziennikarze i dziennikarki nie przepuszczają prezydentowi najmniejszej gafy, ale on przez te gafy wcale nie staje się mniej sympatyczny. Niestety, mając dobre intencje, jest przekonany, że nic z tego, co powie, nikogo nie dotknie. Jako polski patriota, czytelnik „Pana Tadeusza”, kocha Litwę i dobre uczucia dla tego kraju płyną mu wprost z serca. Niejeden już Polak dziwił się, że dając wyraz takim uczuciom, nie spotkał się z wdzięcznością braci Litwinów. Według tego, co ja wiem o wrażliwości Litwinów, to słowa Bronisława

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Klub Pawki Morozowa

W niektórych środowiskach krakowskich wielkie poruszenie. Już niebawem ma się ukazać książka niejakiego Romana Graczyka „Cena przetrwania? SB wobec »Tygodnika Powszechnego«”. Książki na razie nie ma, ale dyskusja już się zaczęła. Niby nic w tym dziwnego, o ostatniej książce Jana Tomasza Grossa też zażarcie dyskutowano, a dyskutantom wcale nie przeszkadzało to, że jej jeszcze nie czytali, bo książka jeszcze się nie ukazała. Z tego oczywistego powodu ja też książki Graczyka nie czytałem, co więcej, nawet gdy się ukaże,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Pogoda dla bogaczy albo kapitalizm po polsku

Komercjalizacja życia społecznego następuje w Polsce w zabójczym tempie. Wszystko staje się towarem, za który trzeba płacić. Państwo nie chce dawać obywatelom nawet pozorów darmowych usług publicznych. Służba zdrowia już dawno została de facto sprywatyzowana na poziomie indywidualnym – szybka wizyta u lekarza specjalisty po prostu musi być płatna. Na darmową pomoc takiego lekarza trzeba czekać tygodniami, a nierzadko miesiącami. Ostatnio Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło stawki opłat, które będą obowiązywać na „rządowych” odcinkach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Przygania kocioł garnkowi

Słusznie protestujemy, gdy ktoś mówi lub pisze o polskich obozach koncentracyjnych. Szkoda tylko, że nie jesteśmy tak czujni u siebie. By daleko nie szukać, na s. 587 biografii Himmlera, autorstwa Anglika Petera Padfielda, widnieje zdanie: „Kobieta, która uszła z życiem z polskich obozów, nazwiskiem Reska Weiss…”. Książkę tę wydało dość znane wydawnictwo, ktoś ją przetłumaczył na polski, ktoś dokonał redakcji. Cóż, spuśćmy na to zasłonę miłosierdzia.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Piękny redaktor w oparach ble-blet

„Dziwny jest ten świat”, śpiewał Czesław Niemen. Śpiewał o tym, co widział. Nie tylko za oknem. Minęło sporo lat i jest jeszcze dziwniej. Tak ciekawie, że wyobraźni brakuje. Czy ktoś by uwierzył, że niemiecki wydawca (Polskapresse Sp. z o.o.) będzie wydawał gazetę o finezyjnej nazwie „Polska The Times”? I że będzie chciał zarobić na tym namolnym podkreślaniu polskości? Niestety, albo nowi polscy patrioci są za słabo wiarygodni, albo ich produkt jest z grupy nielotów. Z tymi lotami jest coś na rzeczy. Niziutko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Rzeczpospolita mitomańska

Podziemie niepodległościowe przedstawia się obecnie jako bohaterski zryw narodu polskiego przeciwko komunistycznemu tyranowi. Przemilcza się natomiast jego ciemne strony Na początku lutego Sejm ustanowił nowe święto państwowe. Decyzją posłów 1 marca będzie odtąd oficjalnie obchodzony Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Nie jest to pierwszy raz, kiedy wybrańcy narodu występują w roli historyków i sędziów zarazem. Chociaż ustawa czeka jeszcze na akceptację Senatu i podpis prezydenta, wątpliwe jest,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wszystko, czego potrzebujemy?

Podobno miłość to najważniejsze wydarzenie między narodzinami a śmiercią człowieka Wprawdzie miłość, tak jak sprawiedliwość, podobno jest ślepa, lecz i w jednym, i w drugim przypadku nieraz się okazywało, że ów rzekomy brak widzenia nie stanowił gwarancji uczciwego, bezstronnego osądu czy wyboru. Rzekomy – bo polska sprawiedliwość bywa ślepa tylko na jedno oko lub zezowata, miłość natomiast ma szalenie bystry wzrok i wielki dar obserwacji. I tak się jakoś składa, że gdy miłość patrzy oczami nadwiślańskiej kobiety, to natychmiast zauważy stan

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady Zdrowie

Polska transplantologia wychodzi z kryzysu – rozmowa z prof. Januszem Wałaszewskim

Na liście oczekujących na przeszczepienie różnych narządów zapisanych jest ok. 3tys. chorych. Dla ilu z nich uda się znaleźć dawcę. Panie profesorze, czy można już powiedzieć, że polska transplantologia wychodzi z kryzysu związanego z gwałtownym spadkiem liczby przeszczepów narządów i tkanek w 2007 r., po aferze wywołanej przez Zbigniewa Ziobrę? – Tak, wychodzi. Niestety, jak to zwykle bywa, wychodzenie z kryzysu jest znacznie wolniejsze niż wpadanie w jego fazę. Mamy wyraźny postęp, bo w zeszłym roku wykonano

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.