Archiwum

Powrót na stronę główną
Historia

Jak powstały, jak upadły

Kiedy prezydent Bronisław Komorowski w przemówieniu twierdzi, że PRL pozostawiła po sobie ruinę, to zrozumiałe, że normalny człowiek puka się w czoło i szuka odpowiedzi na pytanie, co się stało z polskim przemysłem, polskimi zakładami. – To PRL wprowadziła Polskę w erę cywilizacji przemysłowej – odpowiada prof. Andrzej Karpiński, ekonomista. I dodaje: – Uprzemysłowienie było wiodącą ideą całego 45-lecia i jest ono głównym, historycznym osiągnięciem PRL. W III RP nie było żadnej polityki przemysłowej i trzeba to głośno powiedzieć. Nasza sytuacja byłaby znacznie lepsza, gdybyśmy nie dopuścili do likwidacji tylu zakładów przemysłowych, ok. 650 z 1615 zbudowanych w Polsce Ludowej. Mieliśmy wszystkie mechanizmy do obrony własnego przemysłu, ale z przyczyn doktrynalnych ich nie zastosowano.

Promocja

KONWERTER INVESTIN

Skomercjalizuj swoją wiedzę i wynalazki – zaprojektuj swój sukces! W Twojej głowie zrodził się pomysł, dzięki któremu możesz podbić rynek? Już dzisiaj możesz zrobić pierwszy krok w kierunku komercjalizacji wyników swoich badań! Komercjalizacja to proces mający

Wywiady

PRL zbudowała, III RP zlikwidowała – rozmowa z prof. Andrzejem Karpińskim

Z 1615 zakładów doprowadzono do upadłości 650 Prof. Andrzej Karpiński – ekonomista, wieloletni członek i sekretarz naukowy Komitetu Prognoz „Polska 2000 Plus” przy Prezydium PAN, autor wielu książek ekonomicznych. Czy politykę przemysłową Polski Ludowej należy

Pytanie Tygodnia

Czy w 1989 r. Polska budowała gospodarkę na ruinach, jak twierdzi prezydent Komorowski?

Prof. Andrzej Sopoćko, ekonomista, UW, PAN, b. wiceminister finansów Oczywiście nie. Od początku lat 80. tworzono zręby systemu wolnorynkowego. Budowaliśmy wtedy gospodarkę w pełni rynkową, opierając się na gospodarce częściowo rynkowej, częściowo nakazowej. Funkcjonował

Felietony Piotr Żuk

Dzieci Balcerowicza i Rydzyka pod flagą biało-czerwoną

Najnowszy raport OECD pokazuje prognozę rozwoju poszczególnych krajów w perspektywie 50 lat. Przewidywania dla Polski nie są najlepsze. Dystans polskiej gospodarki do najbogatszych państw nie zmniejszy się, dodatkowo w tym czasie prześcignie nas wiele innych krajów

ABC BANKOWOŚCI część V

Bankowa oferta

Wszystko zaczyna się od konta W przyszłym roku będziemy obchodzić 40-lecie kont osobistych w Polsce W 1974 r. ówczesna Powszechna Kasa Oszczędności zaoferowała klientom – jako pierwszy bank w Polsce – rachunek bankowy dla klientów indywidualnych.

Przebłyski

Prezydent Komorowski na okładce (za 1,99 zł)

Chcecie się dowiedzieć, jak gwiazda porno została pisarką? A może czegoś o wirującym seksie z Olą Sz.? Lub o tym, że silikony powodują sklerozę? Nie? To może chociaż o tym, jak prezydent Komorowski wychwala gazetę, w której są te bezcenne informacje?

Przebłyski

Bolesny powrót Senyszyn do kraju

Lewica niejedno ma imię. I niejedno oblicze. Taki Piotr Ikonowicz, lewicowy polityk, siedział w więzieniu za obronę lokatorów przed komornikiem, a w swoim mieszkaniu przechowuje rodzinę, którą wywalono na bruk. Joanna Senyszyn, europosłanka SLD, dorobiła się na polityce kilku

Książki

Bohaterowie z lasu

Zasadzkę zastawili przy małym moście nad potokiem. Wiedzieli, że José Cláudio i Maria muszą tu zwolnić. Zapewne wtedy padł strzał. Wystrzelona z myśliwskiego sztucera kula trafiła oboje naraz: przeszła przez rękę Marii i utkwiła w okolicy lewej ściany żołądka José Claudia. Według innej hipotezy pierwsza kula trafiła tylko Marię. Po upadku z motocykla oboje jeszcze żyli. Zabójcy dobili ich z bliska. José Claudiowi odcięli prawe ucho. José Cláudio i Maria do Espírito Santo należeli do pierwszych osadników w Praia Alta Piranheira, gdzie obecnie, na obszarze 22 tys. ha – w większości ogołoconych z drzew – mieszka 440 rodzin. Prowadzili walkę o prawo do ziemi i o ochronę lasów Amazonii. W związku ze swoją działalnością na rzecz ochrony środowiska dostawali pogróżki. Władze nie zajęły się nawet ich sprawdzeniem. Fragmenty książki Artura Domosławskiego „Śmierć w Amazonii. Nowe eldorado i jego ofiary”.

Świat

Rewolucja, której nie było?

W 2011 r. wojsko wypowiedziało posłuszeństwo prezydentowi Mubarakowi, w 2013 r. zrobiło to samo, występując przeciwko Muhammadowi Mursiemu. W obu przypadkach kierowało się – przynajmniej oficjalnie – dobrem narodu egipskiego. Nie oznacza to, że wojsko to siła neutralna. Przeciwnie – to grupa mająca jasno określone interesy polityczne i ekonomiczne. Czas pokaże, czy pierwszy demokratycznie wybrany prezydent znajdzie się w więzieniu lub zostanie skazany na karę śmierci.