Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Włosi si, a Polacy?

Jacek Pałkiewicz, znany podróżnik i autor, nie może narzekać na brak splendorów i nagród, które sypią się z całego świata. Ostatnio bardzo wysokim odznaczeniem uhonorowali go Włosi. Order Zasługi Republiki Włoskiej wręczył mu ambasador Riccardo Guariglia. Polakom dobrze znającym zasługi Pałkiewicza wydaje się pewnie, że u nas ten odkrywca źródeł Amazonki to dopiero został doceniony. A gdzie tam! Owszem, wnioski od różnych organizacji i samorządów często wpływają do Kancelarii Prezydenta RP, bo to on przyznaje ordery. Wpływają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Co z tą hegemonią Niemiec?

Dominacja nie, wiodąca rola tak Nie radzę sobie z tym pytaniem, dlatego piszę ten tekst. Dyskusje na tytułowy temat od dawna toczą się w wielu krajach zachodniej Europy, także w samych Niemczech. Odpowiedzialność za Europę W październiku, z okazji 23. rocznicy zjednoczenia, prezydent Joachim Gauck powiedział, że „Niemcy muszą przejąć większą odpowiedzialność za Europę”. Komentator Stefan Kaiser w „Spieglu online” zinterpretował prezydencką wypowiedź w ten sposób, że „Niemcy muszą przewodzić bardziej zdecydowanie niż dotąd”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Upupić Tuwima!

Jest fajnie, jarmarcznie, współcześnie – w duchu kultury masowej. Tylko wielka poezja patrona roku gdzieś się zgubiła Miał Tuwim wrócić w chwale. Z wesołością w czubie i w piętach, z przemodlenia, z przeomdlenia senny, któremu „drzewia pełni pszczelą”, a on sam wznosi modlitwę: „Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość – sprawiedliwość”. Mieliśmy z szacunkiem i sympatią witać jego samego, jak również otaczającą go świtę w składzie wymiennym, np. strasznych mieszczan widzących wszystko oddzielnie, dziewczynę z pokoiku na Hożej, ślusarza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Jeśli grać, to indywidualnie

Festiwal teatrów jednego aktora we Wrocławiu wciąż czaruje Na początek niech przemówi publiczność: „Byłam raz świadkiem takiej sytuacji we Wrocławiu: jadę naszym niebieskim tramwajem (wtedy jeszcze takie były) i słyszę rozmowę matki z małym chłopcem. – Są w szkole rozmaite zespoły dziecięce, a ty do żadnego nie chcesz należeć. Rysunki nie. Balet nie. Deklamacja nie. Dlaczego? – Przepraszam bardzo – odpowiada rezolutny chłopiec – ja jestem widzem. Ja też jestem widzem, który chodzi namiętnie na spektakle,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Piaf była mi wyrocznią – rozmowa z Joanną Rawik

Sztuka jest zaborcza niczym zazdrosny kochanek Joanna Rawik – piosenkarka, aktorka, dziennikarka, jedna z ikon polskiej estrady. Występowała m.in. w paryskiej Olimpii, w Podwieczorku przy mikrofonie Polskiego Radia, w filmach i serialach telewizyjnych. Śpiewała na festiwalach piosenki polskiej w Opolu i festiwalu piosenki radzieckiej w Zielonej Górze. Jest wykładowcą historii piosenki francuskiej w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku. Nie każdy wierzył, że można się nazywać Joanna Rawik? – Nie wierzył Jerzy Urban, więc pokazałam mu dowód

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Cudzoziemcy nie tylko od czarnej roboty

Brytyjski rząd próbuje ograniczyć imigrację. Ale może to być strzał w kolano Korespondencja z Londynu Kiedy tu przybywali, nie było masowych protestów. Jasne, mało kto się spodziewał, że będzie ich tak wielu. Ale wtedy nie miało to takiego znaczenia. Gospodarka miała rosnąć w nieskończoność. Przecież ktoś musiał wykonywać te wszystkie niewdzięczne prace. Bum budowlany potrzebował paliwa, a tanio dostarczali go uzbrojeni w kielnie i wiertarki imigranci pracujący nad remontem kolejnych letnich domów czy kupionego właśnie drugiego mieszkania (pewna inwestycja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Dziwna śmierć wroga publicznego

Drony zabiły przywódcę pakistańskich talibów tuż przed rozmowami pokojowymi „To nie jest zabójstwo jednej osoby, to śmierć całego procesu pokojowego”, oburzał się szef dyplomacji Pakistanu Chaudhry Nisar Ali Khan po zabiciu w ataku amerykańskich bezzałogowych samolotów lidera pakistańskich talibów, Hakimullaha Mehsuda. Za głowę Mehsuda FBI wyznaczyła nagrodę w wysokości 5 mln dol. Władze w Pakistanie były gotowe zapłacić równowartość 600 tys. dol. Długowłosy, charyzmatyczny, okrutny i zuchwały Hakimullah

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Za drodzy, by żyć?

Brak rehabilitacji dla pogrążonych w śpiączce i wybudzonych to przyzwolenie na eutanazję 10 marca 2011 r. 55-letni Piotr zawiózł tirem drukarki do Szwajcarii. Choć od kilku dni czuł się kiepsko, pomógł w rozładunku. W pewnej chwili powiedział: – O rany, jak mnie boli głowa, żeby to tylko nie był wylew. I zemdlał. To był wylew. W szpitalu, po usunięciu rozległego krwiaka śródczaszkowego, już nie odzyskał przytomności. Wkrótce odtransportowano go do szpitala w Gliwicach. W jego karcie lekarz wpisał: stan apaliczny. I bezradnie rozłożył ręce.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

4 miliardy do wzięcia

Pieniądze zmarłych leżą na kontach, o których nikt nie wie W bankach i innych instytucjach finansowych na kontach osób zmarłych jest 10 mld zł, z czego po 4 mld zł albo nikt się nie zgłosił, albo trudno jest ustalić spadkobiercę. Te 4 mld działają na wyobraźnię, interesują się nimi politycy, urzędnicy, biznesmeni, a osoby prywatne zrobiłyby wiele, aby uzyskać choćby dostęp do wiadomości o „uśpionych” czy też „martwych” kontach. Towarzystwo nie szuka Pojawiły się głosy, że banki celowo nie informują rodziny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Uchal, król Wyszkowa

Stworzył jeden z najgroźniejszych w Polsce gangów i terroryzował miasto Przez wiele lat nadbużański Wyszków bezkarnie i bezczelnie terroryzowała banda oprychów dowodzonych przez Sławomira O., ps. Uchal. Prokuratora, który próbował z nimi walczyć, zatłuczono niemal na śmierć, policjantów zblatowano, ludność zastraszano. Uchal – ksywka od dużych, odstających uszu – potężne chłopisko, mięś­nie mozolnie wyrzeźbione na siłowni. Do Wyszkowa przeprowadził się wraz z rodzicami przed laty, ze wsi. Matka dostała tu pracę. Ojciec chorował, prawie nie wychodził z domu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.