Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Nagrody Kisiela im. M. Lisieckiego

A to by się Kisiel uśmiał. Takich jaj to nawet on nie mógł przewidzieć. Wydawca tygodnika „Wprost”, Michał Lisiecki, któremu niedawno służby przeszukały dom, nie chce oddać Nagród Kisiela. Od 1992 r. przyznawała je kapituła, do której dołączali kolejni laureaci. Ale tygodnik „Wprost” tak się zmienił, że rodzina patrona, czyli Jerzy i Jan Kisielewscy, oraz prawie cała kapituła nagrody postanowili, że nie chcą mieć nic wspólnego z „Wprost”. Wydawałoby się więc, że sprawa jest prosta. Dziękujemy i do widzenia. Ale gdzież tam. Lisiecki uznał, że to wydawca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Donos Liroya

„Czy Janusz Wojciechowski z PiS umie angielski?”. Pytanie posła Piotra Liroya-Marca zadane w programie TVN zrobiło furorę wśród gimnazjalistów. Zobaczyli i usłyszeli, że gramatyka nie jest potrzebna, by zostać wybrańcem narodu. Ćpanie też w tym nie przeszkadza! Podobnie jak nie przeszkadza zabieranie własnej córki, 12-letniego dziecka, na eliminacje do konkursu Eurowizji. W przerwie między tymi zajęciami Liroy doniósł do prokuratury na warszawski szpital im. Świętej Rodziny z Nazaretu za aborcję ciężko uszkodzonego płodu. Nieważne, że w tej sprawie  zadecydowało pięcioosobowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Niemcy lubią uchodźców

Ale przestali ich kochać Korespondencja z Solingen – Największy problem jest z ilością. Jeżeli ilość zwiększa się pięciokrotnie, to cierpi na tym jakość – mówi Ewa, Polka od 35 lat zatrudniona w Solingen koło Düsseldorfu jako kierownik biura placówki MSW ds. opieki społecznej. – W 2014 r. przybyło do Niemiec 200 tys. uchodźców, rok później już ponad milion. Ten skok ilościowy odczuliśmy też w naszym mieście. Musiałam przyjąć nowych ludzi do pracy, a wymagania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Yes, we can w Hawanie

Faktycznym celem wizyty Obamy było zapobieżenie niekorzystnym dla USA zmianom na Kubie i w regionie Sí, se puede – tym wypowiedzianym po hiszpańsku hasłem Yes, we can z kampanii wyborczej w 2008 r. Barack Obama zakończył przemówienie w Teatrze Narodowym w Hawanie. Kubańczyków, tych na wyspie i tych z Miami, wzywał nie do obalenia czegokolwiek, ale do zgody narodowej i wspólnego budowania. Transmitowane przez telewizję wystąpienie było najważniejszym punktem wizyty prezydenta, kończącej imperialny cykl polityki amerykańskiej rozpoczęty przez Johna Quincy’ego Adamsa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Śmierć nadejdzie z wysoka

Drony zmieniają obraz wojny z terroryzmem. Jednak ich masowe zastosowanie więcej problemów stwarza, niż rozwiązuje Najbardziej śmiercionośny atak z użyciem dronów wydarzył się 6 marca w Somalii. Zginęło 150 osób. Według Pentagonu, celem nalotu byli „terroryści należący do grupy Al-Szabab”, czyli afrykańskiej filii Al-Kaidy. Wspomniane wydarzenie nie doczekało się jednak należytej uwagi. Dawniej drony atakowały pojedynczych terrorystów, których ujęcie było nierealne albo zbyt kosztowne. Teraz liczba ofiar

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Pisarz po obu stronach barykady

Żałosne, jak z kiboli zrobiono patriotów, z przeciwników in vitro – męczenników wiary, a z przeciwników gender – obrońców cywilizacji łacińskiej Jarosław Kamiński – pisarz, dramaturg, scenarzysta W zeszłym roku napisałeś powieść „Wiwarium”. Co wspólnego z demokracją ma powieściowe wiwarium? – W wiwarium rośliny i zwierzęta mogą żyć w warunkach zbliżonych do naturalnych. Tytułowe wiwarium jest tropikalną wyspą w środku mazowieckiego pejzażu, czymś, co nie powinno zaistnieć w takim miejscu. W książce jest to dużo pojemniejsza metafora. Za każdym razem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Dlaczego Polacy tak często padają ofiarą lichwiarskich chwilówek?

Łukasz Komuda, Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, redaktor portalu Rynekpracy.org Po pierwsze, relatywnie mało zarabiamy. Po drugie, mało oszczędzamy – z powodu niskich pensji, nieroztropności i konsumpcyjnej presji, którą zna np. każdy rodzic dziecka w wieku szkolnym. Według GUS, prawie połowa gospodarstw domowych nie jest w stanie wysupłać 1000 zł na nagły wydatek – dla wielu ratunkiem są wtedy rodzina, znajomi, a najczęściej chwilówka. I po trzecie, państwo wystawia nas na żer lichwiarzom. Powinno zapewniać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

„Żołnierze wyklęci” i ich pan

Antoni Macierewicz buduje nowe wojsko Na naszych oczach minister Antoni Macierewicz likwiduje dotychczasowe wojsko i tworzy nowe. Zmiana jest radykalna i dotyczy w zasadzie wszystkiego – ludzi, kadry dowódczej, doktryny wojennej, pamięci, uzbrojenia, umundurowania. To ma być inna armia, w co innego ma wierzyć, innym wartościom być wierna. Co było dotąd, jest negowane. I nie chodzi o czasy Polski Ludowej, bo te do końca już wymazał poprzednik Macierewicza Tomasz Siemoniak, ale o III RP. Symbolem nowej armii jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ze swastyką na klacie

Faszystowska zaraza na Białostocczyźnie W toczącym się od 2013 r. śledztwie w sprawie środowiska białostockich pseudokibiców zarzuty usłyszało prawie 80 osób. Część zarzutów dotyczy propagowania faszyzmu. I to dosłownie. Wystarczy przyjrzeć się zdjęciom zabezpieczonym m.in. w komórkach i komputerach podejrzanych. Śledztwo prowadzone przez prokuratora prokuratury regionalnej (dawniej apelacyjnej) Grzegorza Masłowskiego ze wsparciem policjantów z Centralnego Biura Śledczego zmierza powoli, ale konsekwentnie do finału. Być może jeszcze w tym roku akt oskarżenia trafi do sądu. Zarzuty będą obejmowały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nowe Technologie

Bajki robotów

Jak bliscy jesteśmy stworzenia maszyn, które czują i myślą jak ludzie i mogą nas zastąpić? Długo znajdowaliśmy przekonujące wytłumaczenia ludzkich porażek w starciu z coraz inteligentniejszymi robotami. Kiedy w 1997 r. w Nowym Jorku rosyjski arcymistrz szachowy Garri Kasparow po raz pierwszy przegrał z superinteligentnym komputerem Deep Blue IBM (w dużej mierze zaprogramowanym i skonstruowanym przez chińskich badaczy), zewsząd napływały komentarze przypominające, że szachy to najbardziej analityczna z gier, w której ważna jest moc obliczeniowa, umiejętność szybkiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.