Archiwum

Powrót na stronę główną
SZOŁKEJS

Porażki dziennikarstwa kurskiego typu

Kolejna obsuwa Polski w światowym rankingu wolności mediów jest raczej pewna. Tygodnik „Polityka” dostał właśnie sądowy zakaz publikowania materiałów o awansach prokuratorów, którzy uporali się z aferą taśmową „zgodnie z instrukcją”. W tym miejscu opowiadania wypada przypomnieć, o jaką aferę chodzi. Zrobię to za pomocą kilku słów kluczy, za co bardzo przepraszam, ale inaczej nie uda mi się powstrzymać odruchu wymiotnego. Słowa są następujące: Sowa, kelnerzy, podsłuch, ośmiorniczki, Falenta, kamieni kupa i nagrania. Jeszcze dodam, że wobec

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Spis treści

Spis treści nr 25/2019

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Bardzo droga Beata

Na Beatę Szydło głosowało ponad pół miliona wyborców. Opłaciło się przejście drogi od premii, które jej się należały, do wizyt w każdej wsi Małopolski. Efekt imponujący. Jeszcze bardziej . Bo przecież nie poszła na urlop. Prowadziła agitację na swoją rzecz, będąc wicepremierem rządu. W pracy fikcyjnym. Realnym w kosztach. Pensja, dwie limuzyny rządowe, ochroniarze, środki łączności, hotele itp. Za nic nie zapłaciła. Takiego eldorado nie mają politycy nawet w republikach bananowych.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

#Rozbrat zostaje!

Cierpimy niekiedy na nadmiar instytucji (kontroli), na ich bezwład i inercję (szkoła), wszechwładzę i bezkarność (Kościół), na pozorność i nieskuteczność ich działania (policja) oraz wiele innych przywar (pozostałe i wszystkie naraz). Są instytucje dysponujące miliardowymi budżetami, zatrudniające dziesiątki, setki, tysiące ludzi, posiadające niewyobrażalne nieruchomości – ziemię, budynki, działki, ogrody, lasy. Po prostu majątek. I są impregnowane na krytykę, dawno zapomniały o swoich zadaniach, powinnościach, trwają niezmienne, wielkie i otłuszczone, głosząc swoją niezbędność. I nie o nich będą dzisiaj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne

„Petra” już niedługo w kinach

Od 21 czerwca 2019 r. w kinach intrygująca historia kobiety na tropie rodzinnych sekretów. „Petra” to pokazywany w sekcji Director’s Fortnight 71. MFF w Cannes, nowy film cenionego hiszpańskiego reżysera Jaime Rosalesa („Piękna młodość”, „Sen i cisza”, „Godziny

Od czytelników

Ważne było, że coś się zaczyna…, czyli Zubrzycki kontra IPN

„Było to majowe popołudnie. Słońce chyliło się już ku zachodowi, kiedy do drzwi mych zapukał mężczyzna średniego wzrostu o falujących włosach wymykających się ze studenckiej czapki, oczy jego chabrowe do dziś dnia są w mej pamięci” – tak wspominała po wojnie

Od czytelników

Zagubiona lewica

Kolejne dni powyborcze odchodzą do historii, a ja oczom i uszom nie wierzę przyglądając się poczynaniom opozycji i słuchając wypowiedzi jej wielu polityków. Zachowują się oni tak, jakbyśmy mieli do następnej kampanii przynajmniej rok. Politycy Platformy Obywatelskiej

Książki

Powojenne przemiany w Polsce – fakty i mity

Nie wolno burzyć, trzeba budować i drobnymi krokami dojść do demokratyzacji życia politycznego Jako dziecko, do 12. roku życia żyłem w II Rzeczypospolitej. Pamiętałem z okresu przedwojennego – a szczególnie dobrze to poznałem, kiedy w Zwiadzie Konnym AK przemierzałem wzdłuż i wszerz całą Wileńszczyznę – jak beznadziejna nędza na wsi i w małych miasteczkach Wileńszczyzny była w tym czasie normalnością. Jak ogromny odsetek ludności był analfabetami i podpisywał się trzema krzyżykami. Czym był przednówek. Jak wyglądało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

4 czerwca, czyli kapitalizm bękart Solidarności

30 lat minęło jak jeden dzień, 4 czerwca, obchodzony uroczyście (miasto Gdańsk), bokiem (władza rządowa) i na kolanach – bo papież przyjechał już 40 lat temu – za nami. I dobrze. Po raz kolejny mit, że potrzebujemy jednoczących świąt, że pojedyncze daty mogą taką scalającą mocą się poszczycić, rozbił się o bruk rzeczywistości i właściwie dziwić się można, że można się temu dziwić. 4 czerwca oznacza dla zbyt wielu zupełnie co innego.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Znikające PKS-y

Gdy prezes PiS obiecuje przywrócenie połączeń autobusowych, na prowincji jeden po drugim padają kolejne PKS-y i likwidowane są linie W kwietniu pracownicy PKS Mława dowiedzieli się o likwidacji swojego miejsca pracy. Mirosław Zbrzezny, szef zakładowej Solidarności, do końca wierzył, że ich spółka przetrwa, mimo że już wcześniej krążyły plotki o zakończeniu działalności, a inne PKS-y Mobilisu gaszono jeden po drugim. Jego nadzieje miały pewne podstawy – jeszcze we wrześniu 2018 r. rzecznik prasowy Grupy Mobilis

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.