Archiwum
Porażki dziennikarstwa kurskiego typu
Kolejna obsuwa Polski w światowym rankingu wolności mediów jest raczej pewna. Tygodnik „Polityka” dostał właśnie sądowy zakaz publikowania materiałów o awansach prokuratorów, którzy uporali się z aferą taśmową „zgodnie z instrukcją”. W tym miejscu opowiadania wypada przypomnieć, o jaką aferę chodzi. Zrobię to za pomocą kilku słów kluczy, za co bardzo przepraszam, ale inaczej nie uda mi się powstrzymać odruchu wymiotnego. Słowa są następujące: Sowa, kelnerzy, podsłuch, ośmiorniczki, Falenta, kamieni kupa i nagrania. Jeszcze dodam, że wobec
Bardzo droga Beata
Na Beatę Szydło głosowało ponad pół miliona wyborców. Opłaciło się przejście drogi od premii, które jej się należały, do wizyt w każdej wsi Małopolski. Efekt imponujący. Jeszcze bardziej . Bo przecież nie poszła na urlop. Prowadziła agitację na swoją rzecz, będąc wicepremierem rządu. W pracy fikcyjnym. Realnym w kosztach. Pensja, dwie limuzyny rządowe, ochroniarze, środki łączności, hotele itp. Za nic nie zapłaciła. Takiego eldorado nie mają politycy nawet w republikach bananowych.
#Rozbrat zostaje!
Cierpimy niekiedy na nadmiar instytucji (kontroli), na ich bezwład i inercję (szkoła), wszechwładzę i bezkarność (Kościół), na pozorność i nieskuteczność ich działania (policja) oraz wiele innych przywar (pozostałe i wszystkie naraz). Są instytucje dysponujące miliardowymi budżetami, zatrudniające dziesiątki, setki, tysiące ludzi, posiadające niewyobrażalne nieruchomości – ziemię, budynki, działki, ogrody, lasy. Po prostu majątek. I są impregnowane na krytykę, dawno zapomniały o swoich zadaniach, powinnościach, trwają niezmienne, wielkie i otłuszczone, głosząc swoją niezbędność. I nie o nich będą dzisiaj
„Petra” już niedługo w kinach
Od 21 czerwca 2019 r. w kinach intrygująca historia kobiety na tropie rodzinnych sekretów. „Petra” to pokazywany w sekcji Director’s Fortnight 71. MFF w Cannes, nowy film cenionego hiszpańskiego reżysera Jaime Rosalesa („Piękna młodość”, „Sen i cisza”, „Godziny
Ważne było, że coś się zaczyna…, czyli Zubrzycki kontra IPN
„Było to majowe popołudnie. Słońce chyliło się już ku zachodowi, kiedy do drzwi mych zapukał mężczyzna średniego wzrostu o falujących włosach wymykających się ze studenckiej czapki, oczy jego chabrowe do dziś dnia są w mej pamięci” – tak wspominała po wojnie
Zagubiona lewica
Kolejne dni powyborcze odchodzą do historii, a ja oczom i uszom nie wierzę przyglądając się poczynaniom opozycji i słuchając wypowiedzi jej wielu polityków. Zachowują się oni tak, jakbyśmy mieli do następnej kampanii przynajmniej rok. Politycy Platformy Obywatelskiej
Powojenne przemiany w Polsce – fakty i mity
Nie wolno burzyć, trzeba budować i drobnymi krokami dojść do demokratyzacji życia politycznego Jako dziecko, do 12. roku życia żyłem w II Rzeczypospolitej. Pamiętałem z okresu przedwojennego – a szczególnie dobrze to poznałem, kiedy w Zwiadzie Konnym AK przemierzałem wzdłuż i wszerz całą Wileńszczyznę – jak beznadziejna nędza na wsi i w małych miasteczkach Wileńszczyzny była w tym czasie normalnością. Jak ogromny odsetek ludności był analfabetami i podpisywał się trzema krzyżykami. Czym był przednówek. Jak wyglądało
4 czerwca, czyli kapitalizm bękart Solidarności
30 lat minęło jak jeden dzień, 4 czerwca, obchodzony uroczyście (miasto Gdańsk), bokiem (władza rządowa) i na kolanach – bo papież przyjechał już 40 lat temu – za nami. I dobrze. Po raz kolejny mit, że potrzebujemy jednoczących świąt, że pojedyncze daty mogą taką scalającą mocą się poszczycić, rozbił się o bruk rzeczywistości i właściwie dziwić się można, że można się temu dziwić. 4 czerwca oznacza dla zbyt wielu zupełnie co innego.
Znikające PKS-y
Gdy prezes PiS obiecuje przywrócenie połączeń autobusowych, na prowincji jeden po drugim padają kolejne PKS-y i likwidowane są linie W kwietniu pracownicy PKS Mława dowiedzieli się o likwidacji swojego miejsca pracy. Mirosław Zbrzezny, szef zakładowej Solidarności, do końca wierzył, że ich spółka przetrwa, mimo że już wcześniej krążyły plotki o zakończeniu działalności, a inne PKS-y Mobilisu gaszono jeden po drugim. Jego nadzieje miały pewne podstawy – jeszcze we wrześniu 2018 r. rzecznik prasowy Grupy Mobilis









