2021 – kanadyjski rok rekordów

2021 – kanadyjski rok rekordów

Penny Oleksiak of Canada holds up her bronze medal from the women's 200-meter freestyle final at the 2020 Summer Olympics, Wednesday, July 28, 2021, in Tokyo, Japan. (AP Photo/Matthias Schrader)

Czyli Polak potrafi, pod każdą szerokością geograficzną Korespondencja z Kanady 2021 – kolejny rok pod znakiem COVID-19 na całym świecie – w Kanadzie był czasem bolesnych rozliczeń z mrokami przeszłości, która na trwałe okaleczyła prawowitych właścicieli ziem stanowiących dzisiaj Kanadę. Odnalezienie setek szczątków dzieci – uczniów nieludzkich szkół rezydencjalnych dla „Indian”, spowodowało eksplozję dyskusji, trudnej, ale niezbędnej, bo rozliczyć się z historią powinien każdy kraj. To proces, który jeszcze potrwa, ale ważne, że nikt nie zamiata tego kulturowego ludobójstwa pod dywan. 30 września po raz pierwszy obchodzono w całej Kanadzie ustanowione właśnie w 2021 r. święto – National Day for Truth and Reconciliation (Dzień Prawdy i Pojednania). Był to dzień refleksji i wspólnoty. Po raz pierwszy w historii doszło do ustąpienia ze stanowiska gubernatora generalnego – reprezentanta w Kanadzie królowej Elżbiety II, która jest formalną głową państwa. Była kosmonautka Julie Payette odeszła w związku z zarzutami fatalnego traktowania podwładnych. I po raz pierwszy na to stanowisko mianowano Inuitkę (słowa Eskimos nie używamy w Kanadzie już dawno). Zaprzysiężenie Mary Simon odbyło się nie tylko w dwóch oficjalnych językach Kanady: angielskim i francuskim, ale także w rdzennym języku inuktitut. W lipcu Penny Oleksiak (jej dziadek Stanisław był imigrantem z Polski) pobiła rekord wszech czasów w kanadyjskim sporcie, zdobywając najwięcej medali olimpijskich – siedem. Ten rekord zapewniło 21-letniej pływaczce wywalczenie brązowego medalu na letnich igrzyskach w Tokio. Ceny nieruchomości poszybowały w rejony dotychczas niespotykane. W marcu podano, że przeciętna cena domu w metropolii Toronto przekroczyła milion, a w listopadzie ceny domów w Kanadzie skoczyły o ponad 25% w porównaniu z 2020 r. Trudno się dziwić, że w Toronto mało kogo stać na kupno domu, bo przeciętnie trzeba już zapłacić 1,21-1,57 mln dol. Poza tym domów jest za mało, więc sprzedają się dużo powyżej swojej ceny. Drugie najdroższe miasto to Vancouver. Następny rekord 2021 r. – mała, mająca 250 mieszkańców miejscowość Lytton w Kolumbii Brytyjskiej, na zachodzie kraju, przeżyła najpierw upał 49,6 st. C, najwyższą zanotowaną w Kanadzie temperaturę, a potem prawie zmiótł ją z powierzchni ziemi przerażający pożar, który zniszczył 90% wioski i spowodował dwa zgony. To była gehenna Kolumbii Brytyjskiej (i zachodu kontynentu) – niedająca wytchnienia fala upałów, która zabiła kilkadziesiąt osób. I ponad 1,5 tys. pożarów, z których największy pochłonął 95 980 ha, czyli obszar Warszawy, Krakowa i Sopotu. Upały i pożary zaatakowały zaledwie kilka miesięcy po styczniowych niszczycielskich wichurach, a jesienią nadeszła fala powodzi i osunięć ziemi, najbardziej kosztowne wydarzenie meteorologiczne w historii prowincji. Utonęli ludzie, przepadły tysiące sztuk bydła i dzikich zwierząt, zniszczenia były ogromne. I nie wszystkie pokryte z ubezpieczeń, bo są rejony, gdzie ubezpieczyciele nie chcą już sprzedawać polis. To klimat, ale spokoju nie było też w polityce. Premier Trudeau wymyślił, że potrzebuje potwierdzenia swojej linii politycznej, i ogłosił przedterminowe wybory federalne. Odbyły się 20 września i nie zmieniły nic. Rządząca mniejszościowo Partia Liberalna zdobyła pięć mandatów więcej i znowu mamy rząd mniejszościowy, bo zabrakło jej dziesięciu do większości. Pozostałe dwie liczące się partie wyszły dokładnie z taką samą liczbą posłów, co przedtem. No, jest może troszkę lepiej: w nowym parlamencie są 103 kobiety (30%), 22 wśród nowo wybranych – najwięcej w historii Kanady. 27-letni Metys Blake Desjarlais to pierwszy poseł otwarcie two spirit. Tak określa się osoby z ludności rdzennej, które identyfikują się jako mające tożsamość zarówno męską, jak i kobiecą. 12 posłów i posłanek pochodzi z ludności rdzennej, dziewięcioro to osoby czarne, a jedna wywodzi się z rodziny uchodźców z Burundi. Czyli kanadyjska różnorodność, którą uważamy za naszą siłę, jest coraz bardziej widoczna nie tylko na ulicach. Tyle że kosztowało to wszystko 612 mln dol. Pandemia… Drugi rok chodzimy wszyscy wszędzie w maseczkach i jesteśmy w ogromnej większości zaszczepieni (do tej pory obie dawki otrzymało 80,46% kwalifikujących się do szczepień). Już stoją długie kolejki po trzecią dawkę, bo parę dni temu rząd Ontario udostępnił ją wszystkim dorosłym. Bez pełnego zaszczepienia nie można już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 02/2022, 2022

Kategorie: Świat