Wpisy od Julia Łapińska
Czego może nauczyć facet w przetartej marynarce
Ten strajk nas podzielił, po nim w pokoju nauczycielskim już nigdy nie będzie tak samo – Nerwowo już nie daję rady, ale wiem, że muszę wytrzymać. Uczniowie śnią mi się po nocach. Olga ma przypiętą żółtą plakietkę do czarnego golfa. Na niej napis: „PROTEST. Wysokie wymagania, niskie płace. Protestujemy, bo zależy nam na przyszłości edukacji”. Podobnie jak 50 innych nauczycieli z takimi plakietkami, stłoczonych w sali na dole. Na górę nie wolno wchodzić. Za pół godziny zacznie się egzamin gimnazjalny.
Do zobaczenia w wolnej puszczy!
Puszcza Białowieska to symbol tego, co się teraz dzieje w Polsce – Jedna pani psycholog zrobiła nam warsztaty z wypalenia zawodowego. Rzeczywiście, bardzo dużo z siebie dajemy. Utrzymujemy się w stanie permanentnego zmęczenia – Joanna Pawluśkiewicz ma na twarzy czujny uśmiech wojownika. Nieraz zdarzyło jej się spać w lesie. W czasie pierwszej blokady harwestera było tak zimno, że obrońcy puszczy nakładali na siebie śpiwory. Kiedy przychodzi moment totalnego wyczerpania, bierze dwie noce w agroturystyce,
Lubię mieć fajnego trupa i dobrą intrygę
W literaturze popularnej, tak samo jak w wysokiej, można osiągać szczyty Joanna Jodełka – pisarka, autorka kryminałów Czy mężczyźni boją się kobiety, która pisze o makabrycznych zbrodniach? – Mój partner jest przerażony, kiedy ze szczegółami tłumaczę, co ten trup będzie miał wycięte. Nie może zrozumieć, że przed chwilą spokojnie jadłam sernik, a jednocześnie obmyślałam, jak kogoś zamordować. Jednak pisarz kryminałów nie powinien się brzydzić krwawymi detalami. To są rekwizyty, które trzeba wiarygodnie obmyślić, aby dobrze zagrały
Na własnym
Unijne dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej przez bezrobotnych przeznaczyli na realizację biznesowych pomysłów. Jak im się powiedzie? Kalendarz był pomysłem Beaty Dawidziuk, dyrektor Urzędu Pracy w Bielsku Podlaskim. 12 do niedawna bezrobotnych osób na 12 miesięcy. Fotografia Adama Steca widnieje pod grudniem 2009 r. Adam siedzi na tle mebli, które sam wykonał dzięki maszynom zakupionym z unijnej dotacji. Pod spodem podpis: „Stolarstwo artystyczne”. Panie z urzędu pracy musiały przyjeżdżać dwa razy, bo pierwsze zdjęcia
Uzależnienie jest jak kula śniegowa – rozmowa z Jagodą Fudałą
Alkoholik może umrzeć na wszystko – może zginąć w wypadku, zamarznąć, spaść z rusztowania. Nikt mu nie wpisze: alkoholizm – Dużo ludzi umiera w Polsce z przepicia? – Nie ma takich statystyk. Mówi się o zgonach z powodu zatruć, marskości wątroby i psychoz. Te dane nie odzwierciedlają jednak na pewno skali zgonów z powodu uzależnienia od alkoholu. Alkoholik może umrzeć na wszystko – może zginąć w wypadku, zamarznąć, spaść z rusztowania. Nikt mu nie wpisze: alkoholizm. Zamiast tego wypadek, zawał serca, udar
To ja go zapiłem
Jak porządnie popiją, potrafią się położyć na głównej ulicy. Zasypiają pośrodku drogi w pełnym uzbrojeniu. Nieraz trzeba było takiego rycerza samochodem omijać Rycerzy było dziewięciu. W lnianych szatach przepasanych sznurami oprowadzali turystów po zamku. Wśród nich Stasiek, co trzy miesiące temu zmarł przez sprajta. Robota się skończyła, kiedy dyrektor muzeum zobaczył rycerzy śpiących pod murami. Wszystkich zwolnił. W miejscowym barze uważają, że to z powodu końcówki sezonu. Latem pewnie dyrektor o tamtym
Zgruzowana pamięć
Po radzieckiej bazie został tylko dziki sad, kilka bloków z powybijanymi szybami i ruiny Kiedy budowano pałac dla gen. Friedricha von Paulusa, nikomu nie przyszło do głowy, że za kilka lat będą go burzyć, a na jego miejscu powstaną radzieckie koszary. W czasie gdy pałac jeszcze stał, miejscowość nazywała się Westwalenhof. Rosjanie, którzy przekształcili ją na bazę swoich wojsk w Polsce, nazwali ją Gródek. Stacjonowali na Pomorzu Zachodnim ponad pół wieku. Kiedy ostatnie kontyngenty wyruszających w nieznane rosyjskich żołnierzy wyjechały
Na marzenia nigdy nie jest za późno
Żadnych paczek z ubraniami, żadnego telewizora. Tajemniczy darczyńca chce podarować wspomnienia Janina Michalak z Psich Głów nigdy morza nie widziała, choć z jej wioski do Kołobrzegu tylko 90 km. Skąd sponsor wiedział, że stary człowiek ma takie marzenie? Na pamiątkowej fotografii, którą wykonał specjalnie zamówiony fotograf z wydawnictwa Kamera, stu emerytów stoi z tym samym zakłopotanym wyrazem twarzy. Wśród nich Helena Zalipska z Machlin. Rozgląda się niespokojnie, jakby nie mogła uwierzyć, że dzisiejszego
Krew to farba
Prawdziwy myśliwy wie, że najprzyjemniejsze w strzale jest powstrzymanie się od niego Łowiectwo jest umiejętnością albo sztuką łowienia i zabijania różnych zwierząt ssących i ptaków siłą, zręcznością i wszelkimi sposobami. „Słownik terminologii łowieckiej” (1882) Krew to farba. Tak powie każdy myśliwy. Chce w ten sposób wyrazić szacunek dla ofiary. W braci obowiązuje specjalny słownik. Po nim się rozpoznają. Ktoś rzuci: pies doszedł postrzałka po farbie. Od razu wiadomo, że swój. Profesor filozofii poluje od 50