Wpisy od Małgorzata Kąkiel
Marcowy sabat
Wieki mijają, a patriarchalny świat wciąż się boi czarownicy Weź szczyptę soli, ziemniakowi wydłub oko, pogłaszcz główkę dziecka, daj kotu siedem ziaren karmy, pozbądź się kurzu, trzyj mydłem plamę, aż ją unicestwisz, powiedz sąsiadce, że ten łysy blondyn to jej rycerz – niech się cieszy, zabierz czarną parasolkę, pod pachę wciśnij wieszak i idź walcz o babską wolność. Tak, jesteś czarownicą! Praecantrix (wróżbiarka), venefica (twórczyni eliksirów), maga, lamia, striga,
Laureat, co snuje i tka
Książkę Radka Raka, zdobywcy tegorocznej Nike, każdy może czytać z wielkim pożytkiem po swojemu Piękno tu i straszno. Wszystko się plącze, przenika, gdzie jest prawda, gdzie fałsz? A dobro i zło? Druga część tytułu powieści niby wszystko wyjaśnia: „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”. O okrutniku chłopskim zatem będziemy czytać. Każdy coś o nim wie. Panów rżnął, dwory plądrował i palił. Jego zryw przeszkodził narodowowyzwoleńczemu krakowskiemu powstaniu szlachciców.
Niezaszczepiona Rozalka
Lektury szkolne na miarę czasów Rozalkę już upiekliśmy w piecu na śmierć. Chora miała się dobrze wypocić, ale zdrowaśki za wolno były odmawiane i dziewczynka nie przetrzymała. Wraz z Rozalką umarł już jakiś czas temu jako lektura szkolna „Antek” Bolesława Prusa. Uznano, że jest zbyt archaiczny i – niektórzy mawiali – zbyt drastyczny, przez tę Rozalkę głównie. Moim zdaniem nowelka nieźle koresponduje z teraźniejszością, bo krążąc wokół zabobonów, antycypuje antyszczepionkowców i antycovidowców. O nich jeszcze utworów
Przerabiać na rozumne kopyto
Jakie pozycje już nie pasują do listy szkolnych lektur Po co? Po co dzieci mają czytać książki? Odpowiedzi jest kilka. Bo tak się utarło, bo muszą wciąż podtrzymywać umiejętność składania liter – od podstawówki do ewentualnej matury – bo powinny znać kod kulturowy i np. rzucić od niechcenia: „A imię jego czterdzieści i cztery” albo: „Miałeś, chamie, złoty róg” czy „Trzeba uprawiać własny ogródek”. Bo nie zaszkodzi rozwijać uczucia wyższe, empatię, inteligencję emocjonalną, bo dobrze mieć choćby nieduże rozeznanie
Wrażliwy rewolucjonista
Pożegnanie Luisa Sepúlvedy Był w grupie towarzyszącej w podróżach Salvadorowi Allende. Prezydent, dopytywany, kim są ci młodzi mężczyźni, odpowiedział: „Stanowią Grupę Osobistych Przyjaciół (Grupo de Amigos Personales – GAP), którzy wszędzie mi towarzyszą i gotowi są chronić mnie kosztem własnego życia”. To marzec 1971 r., już niebawem wielu z nich umrze w wyniku tortur zadawanych przez wojskowych Pinocheta. Luis Sepúlveda przeżył. Urodził się 4 października 1949 r. Ojciec był członkiem Chilijskiej Partii Komunistycznej, matka –
Rabarbar, Taplary, Polska
Edward Redliński, urodzony 1 maja 1940 r., ma oko i ucho do przełomowych zmian. Ale jednego nie umie – patrzeć na świat jednowymiarowo Pomyśl jakąś liczbę, dodaj drugą taką samą i jeszcze dodaj 12, podziel wszystko przez dwa, odejmij liczbę pomyślaną na początku. I co? To jest sześć, prawda? Nika nie mogła wyjść ze zdumienia. Czary jak nic. Skąd Edo, przybyły świeżo z Ameryki brat dziadka, to wiedział? Jeszcze raz sprawdzili. Znowu się zgodziło. Zawsze się
Czy gościni się rozgości
Zmian w języku nie da się zadekretować. Wystarczy im nie przeszkadzać Groch (rodzaj męski) z kapustą (rodzaj żeński)? Obojnactwo? Jakiś rodzaj dialektyki? Noblistka Szymborska jest poetką (bo raczej chyba nie podziwiamy poety Szymborskiej), a noblistka Tokarczuk pisarzem (tak godniej). Minister (Iksińska) przyszła. Pewna aktorka filmowa uznanie zdobyła przede wszystkim jako reżyser teatralny, a wybitna socjolog była długoletnim pracownikiem, dyrektorem instytutu, działaczką Ligi Kobiet Polskich, w wolnych chwilach zaś chórzystką. Clou niczym
Biegnę, myślę, rozumiem
Olga Tokarczuk: Nobla dedykuję Polakom. W momentach zagrożenia kultura odzyskuje istotną rolę Być ciągle w ruchu – to jej wewnętrzny imperatyw. „Tkwienie w konwencji, w ortodoksji, według mnie, usypia, nie rozwija”, mówiła w jednym z wywiadów. Nie istnieje nic stałego, wartość ma herezja, bo jest wyrazem przełamywania stereotypów, schematów myślowych. Ruch, działanie, zmiana – tego potrzebuje człowiek. Czy tożsamość jest możliwa bez otwartości? Urodziła się w Sulechowie (województwo lubuskie), pierwsze lata życia spędziła w Klenicy
Znów wielką Polskę wykuwają?
Prezydent maszerujący z narodowcami w jednym pochodzie – to zaczyna być groźne Prof. Szymon Rudnicki – historyk, opublikował m.in.: „Obóz Narodowo-Radykalny. Geneza i działalność”, „Działalność polityczna polskich konserwatystów 1918-1926”, „Ziemiaństwo polskie w XX w.”, „Żydzi w parlamencie II Rzeczypospolitej” (Nagroda Klio w 2004 r.), w 2018 r. ukazała się „Falanga. Ruch Narodowo Radykalny” (nagroda miesięcznika „Nowe Książki” za Najlepszą Książkę Roku). Falanga walczy, Falanga czuwa, Falanga nową Polskę wykuwa. (hasła z okresu międzywojennego) „Falanga.