Wpisy od Stanisław Obirek

Powrót na stronę główną
Książki

Fałszywe świadectwo

Mit Żyda, niewiernego i niewdzięcznego wobec ojców Kościoła, był wałkowany na wszelkie sposoby

Artur Nowak: Jednym z fundamentów antyżydowskiego mitu są mordy rytualne. Nie da się ominąć tego tematu, jeżeli chcemy wyjaśnić historię prześladowań Żydów w różnych okresach historii. Zakładam, że nasi czytelnicy mają jakąś wiedzę na ten temat, ale nigdy dość dekonstrukcji tego mitu, a w zasadzie oszczerstwa. Zanim jednak zaczniemy rozmawiać o szeroko opisanych, zwłaszcza w literaturze amerykańskiej, mordach rytualnych, powiedzmy o innych pomówieniach mających zohydzić Żydów. Byli oni przedstawiani jako ci, którzy szerzą zarazy dziesiątkujące średniowieczne społeczeństwa.

Stanisław Obirek: Literatura na temat różnych sposobów oczerniania Żydów jest nie do ogarnięcia. Właściwie każdy szanujący się autor, który zajmuje się stosunkami żydowsko-chrześcijańskimi, wcześniej czy później pisze na ten temat książkę. Ich lektura jest dość przygnębiająca i w pewnym sensie monotonna, bo pojawiają się ciągle te same motywy, o których również w naszych rozmowach ciągle wspominamy.

Jednym z najlepszych znawców problematyki chrześcijańskiego antysemityzmu był zmarły w 2010 r. amerykański historyk Robert Michael, który napisał na ten temat wiele książek. Ale dwie zasługują na szczególną uwagę. „Holy Hatred: Christianity, Antisemitism, and the Holocaust” z 2006 r. („Święta nienawiść. Chrześcijaństwo, antysemityzm i Holocaust”), w której wykazuje, że bez długiej historii chrześcijańskiego antysemityzmu nie byłoby Holokaustu. Czy, ujmując rzecz jeszcze mocniej, to chrześcijaństwo utorowało drogę do Zagłady europejskich Żydów. Drugą książką jest „A History of Catholic Antisemitism: The Dark Side of the Church” z 2008 r. („Historia antysemityzmu. Ciemna strona Kościoła”). Obie powstały z potrzeby dania świadectwa prawdzie, bez której nie można sobie wyobrazić poprawnych stosunków między tymi dwiema grupami religijnymi.

Pierwsza składa się z pięciu rozdziałów, z których każdy jest małą monografią na tytułowy temat. Najpierw czytelnik otrzymuje szeroką panoramę chrześcijaństwa jako religii z gruntu antysemickiej, która doprowadziła do Holokaustu. Kolejno mamy omówione antyżydowskie traktaty ojców Kościoła, przemoc w okresie średniowiecza. Dwa ostatnie rozdziały poświęcone są ze względów oczywistych Niemcom, ze szczególnym uwzględnieniem kontynuacji wątków antysemickich od Lutra do Hitlera. Ostatni rozdział koncentruje się na wpływie Hitlera na tożsamość narodu niemieckiego. Druga ze wspomnianych książek, choć objętościowo skromniejsza, obejmuje znacznie szersze obszary tematyczne i koncentruje się w dużym stopniu na papiestwie. Mamy tu porównanie świata pogańskiego z katolikami, które nie wypada korzystnie dla tych drugich.

Robert Michael pokazuje też, jak w teologii chrześcijańskiej na długo przed Fryderykiem Nietzschem odwrócono wartości i jak bardzo zmasowany był wysiłek oczerniania Żydów. No i obrazuje, jak prawo rzymskie zostało użyte do dyskryminowania Żydów.
– Pojawiają się wątki znane z poprzedniej książki, jak średniowieczna przemoc i pogłębianie się procesu zniesławiania Żydów w okresie wypraw krzyżowych. Autor zatrzymuje się dłużej nad antyżydowską polityką papiestwa, a w ostatnich rozdziałach przygląda się antysemityzmowi trzech krajów: Austro-Węgier, Francji i Polski. Kończy rozważania analizą współczesnej polityki papiestwa i refleksją nad charakterem katolickiego rasizmu.

Jak wspomniałem, to tylko jedna z wielu propozycji książkowych, by poznać ciemną stronę historii chrześcijaństwa, w której mentalność antysemicka do dzisiaj jest mocno obecna. Przyprawianie Żydom rozmaitych gąb trwają od wieków.

Dominikanin Giordano da Rivalto, czyli Jordan z Pizy, który żył w latach 1260-1311, pisał, że Żydzi kontynuowali mordowanie Chrystusa, kradnąc hostię, i powtarzali ukrzyżowanie, atakując ją, jakby była ciałem. Brzmi to makabrycznie.
– Dobrze, że go wspominasz, bo Robert Michael poświęca mu sporo uwagi w swoich obu książkach. Jest on o tyle ciekawym przykładem antysemity, że był jednym z najlepiej wykształconych ludzi swego czasu, a wioska Rialto, z której pochodził, do dzisiaj szczyci się nim jako poprzednikiem Dantego ze względu na piękno dialektu toskańskiego, jakim się posługiwał. I to właśnie ten znakomicie wykształcony teolog jest autorem w samej rzeczy makabrycznych koncepcji.

Przywołajmy fragment jego rozważań z „Holy Hatred”, by zdać sobie sprawę z tego, o czym mówimy: „[Żydzi] są źli w sercu i nienawidzą Chrystusa ze złą nienawiścią (…) gdyby mogli, ukrzyżowaliby Go na nowo każdego dnia (…). Są znienawidzeni na całym świecie, ponieważ są źli wobec Chrystusa, którego przeklinają”. Te słowa nie pozostały bez konsekwencji. Jak pisze dalej Michael: „Giordano twierdził, że był obecny, gdy chłopiec Jezus w cudowny sposób pojawił się na hostii sprofanowanej przez Żydów. Z dumą twierdził, że ten cud pobudził chrześcijan do zamordowania 24 tys. Żydów w ramach kary za ich zły czyn”. Nawet jeśli te dane są przesadzone, dają nam pojęcie o straszliwym spustoszeniu

Fragmenty książki Artura Nowaka i Stanisława Obirka Antysemickie chrześcijaństwo, Prószyński i S-ka, Warszawa 2025

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kościół

Wojna gejów z gejami

Hierarchowie kościelni pomstujący na osoby homoseksualne nigdy nie dokonali rozrachunku ze swoim środowiskiem Ważnym punktem odniesienia w debacie o klerykalnej homofobii jest św. Paweł z Tarsu. To bezsprzecznie jedna z najważniejszych postaci w historii chrześcijaństwa, która właściwie ustępuje jedynie Jezusowi. Co ciekawe, przypisuje mu się ponad połowę ksiąg Nowego Testamentu, z czego siedem uznanych jest za jego autentyczne dzieło. Nie ma przesady w twierdzeniu, że był on pionierem chrześcijańskiej homofobii. Na nauczaniu Pawła z Tarsu ufundowany jest po dziś dzień fundament pogardy kościoła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Gomora

W Kościele stworzono patologiczny system, w którym karierę robią cwaniacy i mierni, choć posłuszni przełożonym akolici Finanse Kościoła katolickiego w Polsce i sposób sprawowania w nim władzy to sfera pozostająca poza wszelką kontrolą. Awanse i stanowiska rozdawane są tu po uważaniu. Kompetencje i pobożność funkcyjnego duchowieństwa nie mają w tej przestrzeni żadnego znaczenia. To świat postawiony na głowie. Jak na razie państwo, ale i sam Kościół nie mają żadnej kontroli nad finansami największej organizacji religijnej w Polsce. Ta rzeczywistość dotyczy zarówno szeregowych księży, jak i diecezji,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kościół

Cud niepamięci

Skończył się okres ochronny dla polskich hierarchów Historię kard. Stanisława Dziwisza trzeba napisać od nowa w świetle trzech faktów: opublikowanego przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej 10 listopada „Raportu Stolicy Apostolskiej na temat wiedzy i sposobu podejmowania decyzji w sprawie byłego kardynała Theodore’a Edgara McCarricka (1930-2017)”, wyemitowanego 9 listopada przez TVN24 reportażu Marcina Gutowskiego „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” oraz komunikatu Nuncjatury Apostolskiej w Polsce z 6 listopada w sprawie kard.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kościół

Nuncjusz jako zwornik systemu

Abp Salvatore Pennacchio jest gwarantem istniejącego porządku w polskim Kościele Amerykański sowietolog węgierskiego pochodzenia Paul Hollander w książce „Political Will and Personal Belief. The Decline and Fall of Soviet Communism” z 1999 r. postawił przekonującą tezę, że radziecki komunizm upadł głównie dlatego, że jego przywódcy stracili wiarę w sam komunizm. Bez decyzji Michaiła Gorbaczowa i jego programu pierestrojki i głasnosti nie byłoby ani polskiej Solidarności, ani upadku muru berlińskiego. W tym kontekście

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kościół

Gry Franciszka wobec święceń kobiet

Kluczenie w sprawie diakonatu kobiet jest niespójne z całym sposobem działania papieża Andrzejowi Walickiemu w 90. rocznicę urodzin Pamiętam z czasów moich studiów w Neapolu i Rzymie, w latach 80., że problem diakonatu, a nawet kapłaństwa kobiet był kwestią gorąco dyskutowaną i wcale nie zamkniętą. Jeden z moich wykładowców, Alfredo Marranzini, zawsze podkreślał, że nie ma żadnych przeszkód dogmatycznych dla święceń diakonatu, a nawet kapłaństwa kobiet. Jedyną przeszkodą jest dotychczasowa tradycja. Inny wykładowca, Corrado Marucci, doskonały znawca zarówno

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Prawda o pedofilii w polskim Kościele

Papież Franciszek reaguje na naciski lokalnych społeczeństw. Polska presja była niewystarczająca Od kilku lat kwestia pedofilii w Kościele katolickim nie przestaje budzić gorących sporów. Dla jednych to najważniejszy problem tej instytucji, dla drugich mało istotny margines rozdmuchiwany przez wrogów Kościoła. Należę do zwolenników tej pierwszej tezy i jestem przekonany, że właściwe rozwiązanie problemu zbrodni popełnianych na nieletnich przez drapieżców seksualnych w sutannach stanowi o wiarygodności tej instytucji. Jak powiedział w maju 2019 r. adwokat z Minnesoty Jeff Anderson, który skierował

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Katolicyzm wraca do chrześcijaństwa

Synod dla Amazonii wezwał wiernych do nawrócenia czterema drogami Zakończony 26 października synod dla Amazonii wzbudził, również w Polsce, wyjątkowo żywe reakcje. Od skrajnie entuzjastycznych, wieszczących rewolucję w Kościele, po katastroficzne – zwiastujące ostateczny upadek katolicyzmu i stygmatyzujące papieża Franciszka jako heretyka i zdrajcę szlachetnej tradycji św. Jana Pawła II. Jeden z katolickich publicystów wyliczył posunięcia synodalne, które każą mówić o dewojtylizacji katolicyzmu, czyli świadomym odchodzeniu od dziedzictwa polskiego papieża. Jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Piętno biskupich nominacji Jana Pawła II

Zmiany, do jakich doszło w Polsce po 1989 r., nie objęły Kościoła Polska w ostatnich wiekach w dużym stopniu była odcięta od procesów modernizacyjnych. Gdy Europa Zachodnia po konwulsjach związanych z wojnami religijnymi okresu reformacji weszła na drogę względnej emancypacji (bo jednak zasada cuius regio eius religio dawała ograniczoną swobodę wyboru wyznania), w Rzeczypospolitej Obojga Narodów zaczął się proces podporządkowywania życia społecznego i politycznego zwycięskiemu Kościołowi katolickiemu. Był to katolicyzm kontrreformacyjny, który z trudem tolerował obecność innych wyznań

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kościół

Kościół z partią, partia z Kościołem

Jak biskupi i politycy niszczą polską demokrację Każdy bowiem arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. (Hbr 5,1) Polski kler budzi zrozumiałe zaciekawienie nie tylko socjologa czy psychologa religii. To grupa społeczna, która od dziesięcioleci, ale szczególnie po zmianie ustrojowej w 1989 r., wywiera ogromny wpływ na życie publiczne naszego kraju. Co ciekawe, wzbudza również niesłabnące zainteresowanie mediów i polityków. Wszyscy zabiegają o względy duchownych, ale też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.