Bilion w kieszeni

Mimo kryzysu rosną oszczędności

Prawie bilion złotych zaoszczędzili Polacy w 2011 r. Tak wynika z opublikowanego przez NBP raportu „Rozwój sytemu finansowego w Polsce w 2010 r.”.
W raporcie opisane są zmiany zachodzące w systemie finansowym, tendencje i bariery rozwoju funkcjonujących w Polsce instytucji oraz rynków finansowych na tle zmian w gospodarce światowej. Ciekawe są informacje i oceny dotyczące m.in. oszczędności gospodarstw domowych.

Oszczędza co czwarty
Wielkość oszczędności w gospodarstwach domowych oraz skłonność do ich gromadzenia są związane z sytuacją ekonomiczną społeczeństwa. Ważne są nastroje społeczne, ale wiele też zależy od poziomu stóp procentowych. Coraz ważniejsza staje się również nasza wiedza o mechanizmach rządzących obrotem, o tendencjach na rynku kapitałowym, a także o produktach oferowanych przez banki, zakłady ubezpieczeń i pośredników usług finansowych.
Według badań firmy Ipsos, na koniec 2010 r. jedynie 29,6% respondentów deklarowało posiadanie oszczędności, a 16,3% – możliwość ich zgromadzenia w ciągu najbliższego roku. Podobne tendencje notowano rok wcześniej.
Jednak dane statystyczne pokazują, że w 2010 r. wartość aktywów finansowych gospodarstw domowych zwiększyła się o 13,1% w porównaniu z 2009 r. i na koniec grudnia wyniosła 966,1 mld zł.
Do takiego wzrostu w największym stopniu przyczyniły się zmiany wartości depozytów bankowych i środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych. Istotnie wzrosła również wartość tytułów uczestnictwa funduszy inwestycyjnych.
Gospodarstwa domowe gromadzą kapitały w depozytach bankowych (ponad 40% oszczędności) i w SKOK-ach. Kupują też tytuły uczestnictwa funduszy inwestycyjnych i tytuły uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Płacą także składki oszczędnościowe ubezpieczeń na życie, gromadzą środki na rachunkach otwartych funduszy emerytalnych, kupują skarbowe papiery wartościowe i akcje notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych. A jest jeszcze gotówka pozostająca w obiegu poza kasami banków oraz nieskarbowe dłużne papiery wartościowe.
Jak uważa zastępca dyrektora Departamentu Systemu Finansowego NBP, Dobiesław Tymoczko, typowymi instrumentami finansowymi dla gospodarstw domowych, nie tylko w Polsce, lecz także w innych krajach, są depozyty bankowe, tytuły uczestnictwa funduszy inwestycyjnych oraz tytuły uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych i składki oszczędnościowe. Nieco mniejszą popularnością cieszą się np. inwestycje w akcje notowane na giełdzie. Bezpośrednie inwestycje w skarbowe papiery wartościowe występują w Polsce w ilościach śladowych, gospodarstwa domowe inwestują w nie za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych. Istotną pozycję, przekraczającą 20% aktywów gospodarstw domowych, stanowią środki zgromadzone na rachunkach OFE, jednak trudno uznać je za typowe oszczędności, ponieważ składki do funduszy są obowiązkowe, a możliwość korzystania z nich przed osiągnięciem wieku emerytalnego – żadna.
Kredyty raczej na mieszkania Skoro są depozyty, banki mogą oferować kredyty. Najstabilniejsze tempo wzrostu mają kredyty mieszkaniowe. Natomiast sukcesywnie od września 2010 r. obniżała się wartość kredytów konsumpcyjnych. Jednak ze względu na wysokie marże kredytowe w skali całego sektora jest to najbardziej rentowna kategoria.
W 2010 r. kredyty dla gospodarstw domowych wzrosły o 57,1 mld zł. Po wyeliminowaniu wpływu zmian kursów walut oznacza to zwiększenie wartości tych kredytów o 8,9%. Zaważyły na tym głównie kredyty mieszkaniowe, które stanowią 58% wszystkich kredytów udzielanych gospodarstwom domowym (w krajach strefy euro – średnio prawie 72%).
Wzrost kredytów nastąpił mimo znacznego zaostrzenia warunków ich udzielania, jednocześnie bowiem banki ze względu na wzmożoną konkurencję np. obniżały pobierane marże.
Od drugiej połowy 2009 r. pojawiły się na rynku kredyty walutowe, wycofane na przełomie 2008 i 2009 r., w okresie największych zaburzeń na rynkach finansowych. Dominującą walutą obcą były jednak już nie franki szwajcarskie, ale euro.
Bardzo natomiast spadło tempo wzrostu kredytów konsumpcyjnych – z 12,8% w 2009 r. do 1,0% w roku 2010. Jest to efekt nieprzerwanego od wiosny 2008 r. zaostrzania polityki kredytowej, będącego skutkiem coraz większego udziału kredytów zagrożonych. Mimo to odsetek kredytów zagrożonych stale wzrasta – od 4% w pierwszym kwartale 2008 r. do 7,2% w czwartym kwartale roku 2010.

Pełny tekst raportów NBP pod adresem http://nbp.pl/home.aspx?f=/systemfinansowy/system_finansowy.html&navid=0204

Wydanie: 2011, 51-52/2011

Kategorie: ABC BANKOWOŚCI, część II

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy