Blog

Powrót na stronę główną
Opinie

Rozbroić prawicę

Czy podzielona lewica zdecyduje się na prowadzenie skutecznej „polityki historycznej”? Można argumentować, że polityka historyczna prawicy jest narodową hucpą, mającą na celu wyzwolenie najgorszych, bo zaściankowych instynktów Polaków. Można widzieć w niej odreagowanie kompleksów, o których w europejskim towarzystwie nie wypada wspominać. Można wreszcie ignorować jej efekty jako z gruntu kłamliwe z punktu widzenia obiektywnej nauki. Wszystkie te racje funkcjonują na lewicy, ale nie one stanowią o przyczynach słabości naszego stanowiska. Najpoważniejszym niedostatkiem jest brak nowoczesnej koncepcji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Pamiętamy

12 września Stanisław Lem obchodziłby 85. urodziny Niespełna pół roku nie ma z nami Stanisława Lema, wybitnego filozofa i pisarza, do ostatniej chwili swojego życia stałego felietonisty „Przeglądu”. 12 września obchodzilibyśmy jego 85. urodziny. Zostawił nam w spadku gorzką refleksję nad światem i Polską, stos wspaniałych książek i myśli, garstkę nadziei. Już dziś wiemy, jak bardzo nam go brakuje, jego znaczących tekstów, wskazówek, wyrazistych poglądów i humoru, którym potrafił zarazić nawet największego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Polska, czyli czarny sen

To złudzenie, że okazując uległość i czołobitność wobec Kościoła, spełnia się oczekiwania społeczne. Polacy wcale tego nie lubią BARBARA STANOSZ (ur. w 1935 r.) – filozof, emerytowana profesor Uniwersytetu Warszawskiego, członek zwyczajny Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, wybitna specjalistka w zakresie logicznej teorii języka, autorka wielu prac z tej dziedziny. Przez lata pracowała w Zakładzie Logiki Instytutu Filozofii UW. Podczas stanu wojennego walczyła o zwolnienie z aresztów studentów i pracowników uczelni. Współtworzyła kwartalnik „Bez dogmatu”. Wśród najważniejszych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Wojna z terroryzmem i kryzys demokracji

Po 11 września pod pretekstem antyterrorystycznej histerii zaatakowano prawa obywatelskie Jedyną bodaj kwestią, w której rządząca dziś w Polsce prawica wiernie trzyma się kursu wyznaczonego przez SLD, jest udział w amerykańskiej „wojnie z terroryzmem”. Opcja ta uzyskała nową jakość, od kiedy ministrem obrony został były urzędnik American Enterprice Institute, konserwatywnego think tanku lobbującego za napaścią na Irak. Bezwarunkowe wsparcie polityki zagranicznej prezydenta Busha i gotowość do szafowania życiem naszych obywateli, dzięki którym zasłużyliśmy sobie na miano

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Morderstwa w mieście Juarez

Rodziny zamordowanych kobiet domagają się interwencji międzynarodowej, bo władze Meksyku rozwiązały prokuraturę badającą te zbrodnie Budzące grozę i niedowierzanie w „normalnym” świecie przypadki takie jak miasta Juarez w meksykańskim stanie Chihuahua na granicy z USA być może wkrótce sprawią, że ONZ będzie wysyłać wojska nie tylko do miejsc ogarniętych zbrojnym konfliktem jak Liban, lecz do krajów żyjących w pokoju. Przysłania „międzynarodowego szeryfa” – ponieważ swoim nie można wierzyć – domagają się od paru lat stowarzyszenia reprezentujące

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Lament kibica

Futbol jest tajemniczą dyscypliną sportową, nad którą już od niemal stulecia głowią się socjologowie i psychologowie społeczni pragnący zrozumieć, dlaczego 22 ludzi w kolorowych koszulkach biegających przez 90 minut za jedną piłką po porośniętym trawą boisku zdolnych jest podniecać emocje tłumów, powodować entuzjazm lub przygnębienie wpływające na losy państw i narodów, być przyczyną katastrof, walk ulicznych, korupcji i innych czynów karalnych z morderstwami włącznie. A wszystko to dotyczy całego świata, od Ziemi Ognistej po Alaskę.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Dzień wykopania

Ta wieść wstrząsnęła światem sztuki. Pierwsi dowiedzieli się o tym, jak to zwykle w Polsce bywa, kabareciarze. Intuicja, przeciek z najwyższych kręgów partyjno-państwowych – spekulowano. Nieważne. Całe środowisko, ponad politycznymi podziałami, pogrążyło się w spontanicznym smutku. Wszystkie sceny kabaretowe ogłosiły tygodniową żałobę. Żadnych spektakli, nawet krótkich jaj. Żadnych „sztuk”, nawet już dawno zabukowanych, nawet tych na prywatnych, firmowych, wysokokapitałowych bankietach. Zresztą która firma, nawet zagraniczna, zdecydowałaby się robić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

W MSZ opowiada się anegdotę o Andrzeju Byrcie, do niedawna naszym ambasadorze w Niemczech. Otóż spodziewano się, że po powrocie z placówki zadzwoni do kolegów. Nic takiego nie miało miejsca, Byrt wrócił i… zniknął. Podobno wyjechał do jakiejś głuszy i leczy skołatane nerwy. To wszystko jest możliwe, bo ostatnie miesiące ambasadorowania miał fatalne. Po pierwsze, funkcjonował jako ambasador de facto odwołany. No i niecieszący się zaufaniem rządzącej ekipy. Po drugie, ta ekipa popełniała w polityce wobec Niemiec błąd za błędem, a on musiał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Ślady w dżungli

Marian Żak był w Polsce solistą i dyrektorem baletu. W Nowym Jorku stworzył instytucję promującą polską kulturę i jeden z lepszych magazynów o sztuce Marian Żak, prezes New York Dance & Arts Innovations – Skąd pan się wziął w Nowym Jorku? – Z samolotu. Wysiadłem z niego w listopadzie 1988 r. Ktoś wyliczył, że tak tu przylatuje codziennie 200 artystów święcie przekonanych, że zrobią w Nowym Jorku karierę. – Panu się też marzyło? – U mnie to było

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Rurka Mikołajka

Bronisław Gomulnicki jest prawdopodobnie jedynym w Polsce ojcem, który samotnie wychowuje ciężko chore dziecko Mikołajek jest jak małe słoneczko. Prawie białe włosy, wieczny uśmiech na twarzy, ciągle w ruchu, podskakuje, tańczy, biega i wykazuje niezwykłe zainteresowanie długimi włosami i kobiecymi torebkami. Gdyby nie rurka wystająca z krtani i charakterystyczny bulgoczący odgłos towarzyszący każdemu oddechowi, na pierwszy rzut oka niczym nie różniłby się od innych trzylatków. Mikołajek i jego tata Bronisław stworzyli dwuosobowy świat w skromnym,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.