Kraj

Powrót na stronę główną
Kraj

Swój człowiek w Totolotku

Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy przy obsadzaniu stanowisk w państwowych spółkach liczą się kwalifikacje merytoryczne, to chyba teraz może już być pewny, że nie. Nominacja Władysława Jamrożego na stanowisko prezesa Totalizatora Sportowego pokazuje, że najważniejszą, wymaganą umiejętnością jest brak skrupułów w zaspokajaniu oczekiwań swych partyjnych mocodawców. Władysław Jamroży raczej nie należy do ludzi, od których należałoby kupować używane samochody, jest zresztą z wykształcenia lekarzem, a nie menadżerem, czy handlowcem. Dobre kontakty z koalicją SLD-PSL sprawiły,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kasa jak twierdza

W półtora roku kasy chorych stały się państwem w państwie Przechodnie pokazują sobie ten charakterystyczny budynek w Warszawie. Każdy coś powie – a to ile zapłacił za leki, a to o kolejce na operację, a to o okularach, na które kasa dorzuciła parę groszy. Bo oto Mazowiecka Kasa Chorych postanowiła kupić 4400 m kw. w luksusowym budynku Colosseum. Siedziba będzie kosztować 20 mln złotych, budżet państwa przeznaczył na ten cel 22 mln złotych, a więc kasa nie wyczerpała limitu. Jedynym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Jakieś fatum ciąży nad ambasadą RP w Turcji. Na kilka dni przed wizytą prezydenta Kwaśniewskiego w Turcji śmierć poniósł nasz amba­sador – Mirosław Pałasz. Jego po­przednik na stanowisku ambasadora również zmarł na placówce. O ile jed­nak jego śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, to śmierć Pałasza była tragicznym wydarzeniem. Ambasa­dor wyskoczył z okna szpitala w An­karze, wybierając  samobójczą śmierć. Dla osób, które pracowały z nim w ostatnich miesiącach, nie by­ło to wielkim zaskoczeniem. Amba­sador od wielu miesięcy był w depre­sji.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Góra schodzi nocą

Staszkowa obudziła się wcześnie rano i przez szczelinę w ścianie zobaczyła słońce Samochód dalej nie pojedzie. Polna, popękana droga pnie się ostro pod górę. Sad z małymi, poprzewracanymi jabłonkami wygląda jak po trzęsieniu ziemi. Na stoku znajduje się wieś Stańkowa. Najwyżej mieszka Maria Staszak. Jeszcze dziesięć lat temu mogła dwa razy dziennie schodzić do Łososiny Dolnej po zakupy i do kościoła. Teraz ma 75 lat, chore nogi i słabe serce. Kocha swoje dzieci, ale ich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Krajobraz po komisji

Polską prasę potraktowano jak rynek garnków Powstała w kwietniu 1990 roku Ko­misja Likwidacyjna RSW „Prasa- Książka-Ruch” w ciągu mniej więcej dwóch lat swojej działalności sprzeda­ła lub rozdała wszystkie tytuły praso­we, jakimi dysponowała. Ze 127 prze­widzianych do sprzedaży jednostek RSW do kwietnia 1993 roku sprzedano 105. Właściwie od roku 1993 działal­ność komisji ograniczała się jedynie do rozporządzania nie sprzedanymi składnikami majątku, ściągania zale­głych płatności oraz procesów sądowych m. in. dotyczących

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Bronisława Geremka zdenerwowały najpierw wypowiedzi ministra Pałubickiego na tematy rosyjskie, a potem raport UOP na temat bezpieczeństwa państwa, opublikowany w Internecie. Nic dziwnego – to MSZ, a nie UOP powinien wypowiadać się w sprawach zagranicznych, a tak mamy zwyczajny dualizm. Poza tym wystarczy niektóre fragmenty raportu przeczytać: “Zmiany na szczytach władzy w Rosji, wojna w Czeczenii oraz wciąż bardzo trudna sytuacja ekonomiczna Federacji Rosyjskiej sprzyjają narastaniu nastrojów wielkomocarstwowych wśród społeczeństwa rosyjskiego. Są one podsycane przed przedstawicieli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Skok na godzinie wychowawczej

Sąd w Radomiu stracił ojcowską cierpliwość – upadł argument, że oskarżony zdaje wkrótce maturę, więc nie może siedzieć “Cechował się dużym poczuciem humoru” – napisał w zakończeniu swojej opinii o Marku J. wychowawca klasy, prof. Waga, a Grzesiek R., Darek J. i Tomek J., tworzący samorząd klasowy, skwapliwie do niego dołączyli i podpisali ten odręcznie sporządzony dokument. Wcześniej jeszcze nie omieszkali zgodnie zauważyć, że opiniowany był uczniem średnio zdolnym, ale mimo to nie sprawiał żadnych kłopotów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Posiali pieniądze

Wszędzie tam, gdzie urzędnik decyduje o zyskach przedsiębiorstwa, łatwo pojawia się przestępstwo W podkieleckiej miejscowości Nowiny, znanej w kraju z wielkiej cementowni, działa wiele małych przedsiębiorstw, które uczyniły z tej części Kielecczyzny rejon uprzemysłowiony. Przy ulicy Przemysłowej istniały dwa, powstałe w 1993 r. “Danchem” kontynuował działalność “Cheminaru”, spółdzielni pracy wykupionej w stanie upadłości przez Danutę W., produkując elektrolity i wodę destylowaną, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe “Ilomar” sp. z o.o. Zdzisława P. produkowało klej lateksowy i farby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Struśburgery zdobędą wiosnę

Coraz więcej osób chce mieć pisankę ze strusiego jaja Struś jaki jest, każdy widzi. A zobaczyć można je w Polsce coraz częściej. Przybywa gospodarstw, gdzie miast krów, na pastwiskach hasają strusie afrykańskie czy australijskie emu. Jajecznica z jaj strusich smakuje podobnie jak z kurzych, ale jest zdrowsza, strusie jaja zawierają mniej cholesterolu. Należy mieć jednak wiertarkę, bo szkoda tłuc cenną skorupę. Przed Wielkanocą bardzo rośnie popyt na strusie pisanki. Zawartość półtorakilogramowego jaja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Dziś się nie martw

Pożyczanie wydaje się łatwe i przyjemne – tłumaczą psychologię swych klientów agenci Providenta Mężczyzna i młoda kobieta spóźnili się pół godziny. Weszli do mieszkania, nie zdjęli butów, płaszczy i od razu skierowali się do dużego pokoju. Przy stole kobieta założyła nogę na nogę tak, że rozcięcie w spódnicy znalazło się na wysokości jej uda. – Dopiero zaczynam pracować – uśmiechnęła się i podała gospodarzowi rękę na przywitanie. Mężczyzna był bardziej oschły. – Dowodzik

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.