Społeczeństwo

Powrót na stronę główną
Społeczeństwo

Wyjść na czysto

Choć nie bardzo lubimy, przed Wielkanocą ławą ruszamy do sprzątania Monotonny łoskot trzepanych dywanów to nieomylny znak, że zbliżają się święta Wielkanocne. Te dni stanowią okres wielkiego sprzątania dla milionów Polaków – a raczej Polek, bo głównie na nie spada brzemię przedświątecznych porządków. – Wielkanocne sprzątanie to dopust boży. Nie znoszę tego, ale ulegam. Nasi rodzice i dziadkowie robili generalne porządki przed Wielkanocą, więc i ja poddaję się tradycji – mówi trzydziestokilkuletnia dr hab. z Uniwersytetu Warszawskiego (mąż też naukowiec, dwoje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Kochane lata 70.

Ponad połowa Polaków uważa, że za rządów Gierka żyło się najlepiej Z nastaniem wiosny nasze ulice stają się weselsze. Ludzie ubierają się bardziej kolorowo, fantazyjnie. Na bazarze pod Pałacem Kultury i Nauki największym powodzeniem cieszą się pastelowe, marszczone bluzki, ostre mini, wysokie buty, na szpilkach lub koturnach. Młodzież spaceruje w szerokich spodniach, tzw. szwedach albo w dzwonach. Tę obserwację potwierdza znana polska projektantka, Joanna Klimas. – W tym roku jest dużo powtórzeń

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Religia w szkole

Kościół nadal szuka pomysłu, co zrobić, by w ciągu 45 minut zatrzymać młodzież nie tylko przy Chrystusie, ale i przy sobie. Dobry katecheta, to taki, który w jed­nej ręce trzyma Biblię, w drugiej gazetę – ocenia ksiądz Ryszard Ryngwelski z wydziału katechetycznego archidiecezji koszalińskiej. – Powinien łączyć w wykładzie wiarę ze sprawami doczesnymi. W tym przekonaniu umocniłem się po dziesięciu latach od powrotu religii do szkół. Jeszcze na początku lat 50. lekcje re­ligii odbywały się w szkołach, później je usunięto, przywrócono

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Zostać księdzem

Kończy się w kościele tzw. chłopski zaciąg. Kandydaci do kapłaństwa nie pochodzą już w większości ze wsi Janek Szwarc spod Łomży: – Mój przyjaciel miał rok po święceniach wy­padek i umarł. Postanowiłem, że go za­stąpię, ale przeszkodą w pójściu do se­minarium była oblana matura. Posze­dłem więc na studium informatyczne, zrobiłem maturę i oto jestem już po pierwszych święceniach. Kleryk Z. Z. z Białostockiego (prosi o zachowanie anonimowości). Rodzice rozwiedzeni, ojciec nie praktykujący katolik. Po wojsku próbował założyć rodzinę, ale spotkało go rozczarowanie. Był

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Doktor, który kochał śmierć

Największym seryjnym mordercą w dziejach Wielkiej Brytanii okazał się lekarz domowy „Cynicznie nadużywaleś zaufania swoich ofiar – byłeś przecież ich lekarzem. Jestem pewien, że pacjentki uśmiechały się i mówiły: „Dziękuje”, nie przeczuwając, że właśnie dostały śmiertelny zastrzyk. Zabijałeś z zimną krwią, perfidnie wykorzystując swą wiedzę medyczną. Nie okazałeś skruchy. Teraz wreszcie odpowiesz za swe ohydne, ohydne zbrodnie. W tym przypadku dożywocie musi oznaczać dożywocie. Spędzisz więc w więzieniu resztę swoich dni”,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Śmierć wzorowego więźnia

Spędził 24 lata w celi śmierci, zdobył dwa dyplomy, lecz nie uniknął egzekucji W wieku 23 lat Billy George Hughes zabił policjanta w Teksasie. Skazany na karę śmierci dziesięć razy odwoływał się od wyroku. Tak minęło prawie ćwierć wieku. W tym czasie Hughes zdobył wyższe wykształcenie, wyko­nywał rysunki i pocztówki dla różnych organizacji. Stał się całkowicie innym człowiekiem, uchodził za przykład do końca zresocjalizowanego więźnia. Właśnie odbywał korespondencyjny kurs alfabetu Braille’a, zorganizowany

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Same szwagry

Oskarżony o kradzież samochodów wójt skupił w swoich rękach całą władzę. Nikt nie ośmielił mu się przeciwstawić Od Przytyka do Odrzywołu, z Klwowem pośrodku jak stolicą, na przestrze­ni ponad 30 kilometrów rozciąga się największy w Polsce teren uprawy pa­pryki. Duże, wielohektarowe nawet plantacje. Wprawdzie od pięciu lat ce­ny zbytu stoją w miejscu, a ceny środ­ków produkcji nieustannie rosną, ale ciągle jeszcze można wyżyć. Tu ludzie umieją liczyć i kalkulować. Na przy­kład Zalewski wybrzydza, a Łomża mu basuje, że w ub.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Padnij do kolan

Radzą jej sąsiadki: Nie o mężu – mordercy teraz myśl, lecz o sobie i dzieciach. Ona na to odpowiada, ze Kulawemu ślubowała… Cisza. Ani piania kogutów, ani skrzypienia drzwi, nawet dymu z komi­na znamionującego obecność człowie­ka. Na podwórzu mocno zniszczony, dawno nie używany wózek inwalidzki. Do domu wchodzi się przez nie domy­kające się drzwi. W izbie, która Kula­wemu przez kilka ostatnich lat służyła za podręczny warsztat, prawie żadnych sprzętów, codziennego użytku, tylko stół z wyłamaną nogą, a przy nim czwórka młodszych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Smak miłości

Wypada być zakochanym, choć w ankietach odpowiadamy, Że ważniejsza jest dobra praca Rozpoczyna się walentynkowe sza­leństwo. Już nikt w Polsce nie pamięta kpiących ocen, że się ono nie przyjmie. Przed nami tydzień odmieniania słowa „miłość” przez wszystkie przypadki. Badacze kultury twierdzą nadzwyczaj uczenie, że akceptacja tego święta jest spowodowana coraz większym zani­kiem normalnych więzi uczuciowych między ludźmi. Ten zanik nazywany jest syndromem samotnego tłumu, charakterystycznym dla społeczeń­stwa, którym rządzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Tęsknota za twardym facetem

Psychologowie i feministki toczą spór o rolę współczesnego mężczyzny Różnica genetyczna między czło­wiekiem a szympansem wynosi około l,6%. Ta sama różnica między kobietą a mężczyzną to już 2%. Innymi słowy, homo sapiens ma więcej wspólnego z szympansami niż ludzie płci odmien­nej mają wspólnego ze sobą. Nic dziwnego, że zdaniem nie­których psychologów i genetyków, tak naprawdę panie i panowie to odmien­ne istoty, „niekompatybilne”, czyli nie pasujące do siebie. Wszelkie próby harmonijnego współżycia między ni­mi skazane są klęskę. Mężczyzna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.