Celibat – nowy rozdział wojny z Franciszkiem

Celibat – nowy rozdział wojny z Franciszkiem

Vatican, Rome - September 5, 2018.Audience in St. Peter's square at the Vatican September 5, 2018.Pope Francis Pope francis poses with Cardinal Robert Sarah, Image: 385564199, License: Rights-managed, Restrictions: * France, Germany and Italy Rights Out *, Model Release: no, Credit line: Maria Grazia Picciarella/Ropi / Zuma Press / Forum

Mamy w Watykanie dwuwładzę. A więc i dwa nauczania Jest okazja, trzeba zaatakować. Tak działają watykańscy konserwatyści, którzy nie przepuszczą żadnej okazji, by uderzyć we Franciszka. Do ostatniego ataku wykorzystali też papieża seniora Benedykta XVI, który wmontowany w intrygę przerywa milczenie i – chyba wbrew sobie – wbija nóż w plecy argentyńskiemu papieżowi. A polem tego watykańskiego „House of Cards” jest spór o celibat. Pamiętam, jak żartował ks. Józef Tischner. Zawsze gdy jechał do Wiednia studiować Platona czy św. Augustyna w Instytucie Nauk o Człowieku, miał zwyczaj ucinać sobie po obiedzie krótką drzemkę. Mówił wtedy współpracownikom, by pod żadnym pozorem mu nie przeszkadzać. „Chyba że – dodawał – papież zniesie celibat. Wtedy budzić natychmiast”. Dziś papież Franciszek nie chce znieść celibatu, zamierza zaledwie uchylić drzwi, by święcenia kapłańskie mogli przyjmować tzw. viri probati – doświadczeni życiowo, wypróbowani w wierze, żonaci mężczyźni. Jednak perspektywa poluzowania dyscypliny kościelnej będąca przepustką do święceń dla żonatych mężczyzn wprawiła w dygot konserwatywne skrzydło w Watykanie. Ludzi, którzy nie tylko nie widzą możliwości zmiany w tym zakresie, ale jeszcze uznali, że to dobre pole do przeprowadzenia kolejnego ataku na Franciszka. Przebiegłość kardynała Kwestia celibatu w Kościele rzymskokatolickim jest przedmiotem dyskusji w zasadzie od Soboru Watykańskiego II, ale dopiero dziś staje na ostrzu noża z jednego, bardzo prostego powodu – braku księży. Z tym wyzwaniem zmierzył się w październiku zeszłego roku watykański synod poświęcony Amazonii. Biskup brazylijskiej Amazonii Erwin Kräutler, jeden z organizatorów synodu, ostrzegał, że w niektórych regionach jego kraju dwie trzecie katolików może przyjmować komunię najwyżej trzy razy w roku. To jeden z powodów, dla których musi istnieć możliwość wyświęcania na księży także żonatych mężczyzn. Problem jest nie tylko organizacyjny. Kryje się za nim kluczowa kwestia teologiczna. Kościół stoi przed pytaniem, co dla niego ważniejsze: wymóg celibatu, a więc kościelna dyscyplina, czy dostęp wiernych do eucharystii, która jest centrum życia chrześcijańskiego. Synod amazoński potwierdził gotowość do pójścia nowymi drogami. Zmiany, wzbudzając spore poruszenie, domaga się też przewodnicząca Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Annegret Kramp-Karrenbauer, która jest katoliczką i członkinią Centralnego Komitetu Katolików Świeckich w Niemczech, organizacji, z którą muszą się liczyć niemieccy biskupi. Przekonuje ona, że czas znieść celibat księży, gdyż „konieczność podjęcia decyzji o życiu bez rodziny jest dla wielu zbyt dużą przeszkodą”. Ale, co kluczowe w całej sprawie, argumenty uczestników synodu są bliskie papieżowi Franciszkowi, który – choć sam ceni celibat jako formę życia – widzi zarazem, że czas podjąć eksperymenty duszpasterskie, pozwalające ludziom na pełne życie chrześcijańskie. I właśnie to przekonanie obecnego papieża sprawiło, że opcja antyfranciszkowa ruszyła do ataku. Na jej czele stoi kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Atak był przemyślany, planowany długo i skrupulatnie. Wiedząc, że synod dla Amazonii przychyli się do pomysłu poluzowania dyscypliny związanej z celibatem, już kilka miesięcy wcześniej Sarah zaczął przygotowywać publikację książkową, w której broni celibatu w obecnej formie. Przebiegłość kardynała polega na tym, że do tej publikacji namówił również papieża seniora, Benedykta XVI. Na początku stycznia obaj hierarchowie wydali książkę „Z głębokości naszych serc. Kapłaństwo, celibat i kryzys Kościoła katolickiego”. O ile refleksja Benedykta XVI ma charakter medytacji, o tyle kard. Sarah przypuszcza bezpardonowy atak. Twierdzi, że „istnieje związek ontologiczno-sakramentalny między kapłaństwem a celibatem. Każde osłabienie tego związku podważałoby Magisterium Soboru [Watykańskiego II] i papieży Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI”. Apeluje także do obecnego papieża: „Błagam papieża Franciszka, aby definitywnie uchronił nas przed taką możliwością, wetując wszelkie osłabienie prawa celibatu kapłańskiego, nawet jeśli jest ono ograniczone do innego regionu”. Uderzenie wyprzedzające Dlaczego kardynał i emerytowany papież napisali tę książkę, postrzeganą powszechnie jako wymierzoną we Franciszka? Najpierw trochę oficjalnej kościelnej nowomowy. Ci dwaj „boży mężowie” deklarują, że napisali ją, by wyrazić „zaniepokojenie”: „Robimy to w duchu miłości i jedności Kościoła”. A co na te rewelacje Franciszek? Służby prasowe Watykanu zareagowały szybko, podkreślając, że „stanowisko Ojca Świętego w sprawie celibatu jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 07/2020, 2020

Kategorie: Kościół