Dobre wychowanie wynosi się na ogół z domu. Czasem braki domowego wychowania mogą nadrobić szkoła, harcerstwo albo jakaś inna instytucja społeczna. Jeśli ktoś się nie dowiedział we własnym domu, że zupę je się łyżką, a mięso na ogół nożem i widelcem, ma szansę podpatrzyć to w domu kolegi albo ostatecznie w kinie. Może też wyczytać w specjalnych książkach. Są to rozmaite poradniki dobrego wychowania. To tam można przeczytać, że starszy pierwszy wyciąga rękę do młodszego, kobieta do mężczyzny, że przez drzwi pierwszą przepuszcza się kobietę (chyba że rzecz się dzieje w Japonii – tam kobieta przepuszcza w drzwiach mężczyznę). Także to, że ubierając się w szorty, nie wiąże się pod szyją muchy, a krawata nie wiąże do dresu. Obok dziesiątek takich zasad szczegółowych, dotyczących zachowania w różnych sytuacjach, ubioru itp. są w takich podręcznikach zasady ogólne. Takie że swoim zachowaniem, ubiorem, kulturą staramy się nie sprawiać nikomu przykrości, że nikomu nie przeszkadzamy, nie wyrażamy głośno krytycznych opinii co do czyjejś urody, nie przekręcamy złośliwie nazwisk, nie wyśmiewamy się z nich, nie pokazujemy nikogo palcem, nie wyśmiewamy się z kalectwa itp. Do podstawowych zasad dobrego wychowania należy też niewyśmiewanie się publiczne z czyichś uczuć, poglądów, religii. Krótko mówiąc, staramy się nie obrażać czyichś uczuć. Obraza uczuć religijnych w Polsce może być nawet potraktowana jako przestępstwo. Ale oprócz uczuć religijnych są inne jeszcze uczucia wzniosłe, do których człowiek ma prawo, a otoczenie, nawet jeśli ich nie podziela, winno je uszanować. Dlatego kiedy wchodzimy do synagogi lub na żydowski cmentarz, zakładamy nakrycie głowy. Kiedy wchodzimy do meczetu, zdejmujemy buty. Oczekujemy też, że każdy mężczyzna, bez względu na wyznanie, gdy wchodzi do chrześcijańskiej świątyni, zdejmie z głowy czapkę lub kapelusz. Jeśli wchodząc do meczetu, zdejmuje się buty, to nie dlatego, by nie obrazić Allaha i jego proroka Mahometa, ale po to, by okazać szacunek ich wyznawcom. Od wchodzącego do kościoła nie żądamy, aby – jeśli jest niewierzący – natychmiast się nawrócił, tylko by zdejmując czapkę lub kapelusz, okazał szacunek naszym przekonaniom i nam samym. Jeśli ktoś takich zasad nie zna lub tylko nie stosuje się do nich, mówimy o nim, że jest źle wychowany, albo krócej: że jest po prostu chamem. Do elementarnych zasad dobrego wychowania należy też okazywanie szacunku hymnom, sztandarom, barwom narodowym. Nie dlatego, że akurat te konkretne są nam drogie, ale dlatego, że są drogie innym. Nawet kibole, nieraz agresywnie i po chamsku obrażający drużynę przeciwnika, gdy na meczach państwowych grane są hymny, na chwilę tłumią swoje wycie i stają w postawie bardziej lub mniej zbliżonej do zasadniczej. Niewstanie w czasie grania hymnu jest chamstwem do kwadratu, jest obrazą wszystkich, którym hymn ten jest drogi. Chamstwem i dowodem zdziczenia. Jak nazwać zachowanie byłego ministra spraw zagranicznych Waszczykowskiego i byłej minister edukacji Zalewskiej, którzy dziś, jako europosłowie, demonstracyjnie nie wstają, gdy w Parlamencie Europejskim grany jest hymn Unii? Chamstwem? Na pewno. Niestety, nie tylko chamstwem! Co – poza ogólnym brakiem wychowania – chcieli zademonstrować byli ministrowie, dziś europosłowie, Waszczykowski i Zalewska, nie wstając podczas hymnu? Lekceważenie dla kogo? Dla innych europosłów, którzy szanują Unię i jej hymn? Dla samej Unii? Dla milionów jej obywateli, którzy uważają Unię za swoje wspólne dobro? Dla Parlamentu Europejskiego? Jeśli budzą w nich taką niechęć, to po co tam się pchali? Po pieniądze tylko? Niemałe zresztą. Brać od kogoś pieniądze i jeszcze publicznie okazywać mu pogardę, obrażać go, to już nie tylko chamstwo, ale jeszcze podłość. Ale okazywanie chamstwa i podłości w Parlamencie Europejskim to dodatkowo głupota. Jak pogodzić taką demonstrację z zapewnieniami swojego obozu politycznego, że popiera uczestnictwo Polski w Unii Europejskiej, że szanuje tę wspólnotę, choćby nawet uważało ją tylko za „wyimaginowaną wspólnotę”? Odkrywca San Escobaru i twórczyni deformy edukacji za jednym zamachem zademonstrowali chamstwo, głupotę i podłość. Fajną mamy reprezentację w Parlamencie Europejskim. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens