Czarni do getta

Czarni do getta

Dopiero 50 lat temu Sąd Najwyższy uznał segregację rasową za sprzeczną z konstytucją USA Siedemnastego maja 1954 r. przypadał w poniedziałek, nazwany wkrótce – przez obrońców obowiązującego od 90 lat systemu rasowej segregacji na amerykańskim Południu – „czarnym poniedziałkiem”. Tego dnia Sąd Najwyższy USA wydał werdykt w sprawie wytoczonej trzy lata wcześniej Radzie Oświatowej miasta Topeka w stanie Kansas przez państwa Brownów, rodziców murzyńskiego ucznia, który zgodnie z prawem stanowym miał uczęszczać do segregowanej szkoły publicznej. Orzeczenie Sądu Najwyższego stwierdzało, że segregacja rasowa jest sprzeczna z konstytucją. Tym wyrokiem Sąd Najwyższy unieważnił inny wyrok, wydany w 1896 r. w sprawie Plessy kontra Fergusson, w którym uznano, że konstytucja dopuszcza istnienie odrębnych instytucji dla ludzi różnych ras na zasadzie określanej formułą „oddzieleni, ale równi”. Uzasadniając orzeczenie, sędzia Earl Warren (ten sam, który dziesięć lat później przewodniczył komisji badającej sprawę zamordowania prezydenta Johna F. Kennedy’ego) stwierdził, że „możliwości, jakie stwarza szkolnictwo segregowane, są z konieczności nierówne”, a tym samym segregacja zaprzecza konstytucyjnej zasadzie równości obywateli. Było to orzeczenie o rewolucyjnym wręcz znaczeniu. Sąd Najwyższy rzucił wyzwanie systemowi segregacji i dyskryminacji rasowej, który wydawał się nie do ruszenia. Głęboko sięgają korzenie Potocznie się sądzi, że system segregacji rasowej został na amerykańskim Południu ustanowiony dopiero po załamaniu się ustanowionych w wyniku wojny secesyjnej (1861-1865) radykalnych rządów okresu tzw. Rekonstrukcji stanów południowych (1865-1877). Upadek tych rządów – opuszczonych przez rządzącą na Północy Partię Republikańską i wydanych na pastwę bezkarnego terroru Ku-Klux-Klanu – spowodował pozbawienie Murzynów udziału w wyborach i zbudowanie systemu segregacji rasowej. Korzenie tego systemu sięgały jednak głębiej. Jeszcze w okresie wojny domowej i w pierwszych latach okupowania Południa przez zwycięskie wojska federalne politycy Północy podkreślali, że zniesienie niewolnictwa, a nawet nadanie Murzynom praw politycznych nie będzie równoznaczne ze zniesieniem barier oddzielających białych i kolorowych. Ulegająca przesądom rasowym amerykańska opinia publiczna nie była gotowa do zaakceptowania Murzynów jako pełnoprawnych członków narodu amerykańskiego. Nawet zwolennicy zniesienia niewolnictwa i nadania Murzynom praw politycznych wzdragali się przed wizją międzyrasowej integracji. Nawet W stanach północnych, gdzie przed wojną domową ludność murzyńska stanowiła niewielką mniejszość, szkoły rasowo zintegrowane były rzadkością. Na Południu nauczanie murzyńskich niewolników było zakazane. Gdy po zwycięstwie nad Konfederacją władze federalne zniosły ten zakaz i umożliwiły powstawanie szkół dla dzieci murzyńskich, regułą było tworzenie odrębnych szkół dla uczniów murzyńskich, co często uzasadniano ich niższym poziomem. Do rzadkich wyjątków należał Nowy Orlean, gdzie szkoły publiczne w pierwszej połowie lat 70. XIX w. stały otworem dla dzieci obu ras. Segregacji rasowej sprzyjało to, że sami działacze murzyńscy uważali tworzenie szkół dla dzieci murzyńskich za sprawę ważniejszą niż integracja rasowa Po 1877 r. na całym Południu do władzy wrócili zwolennicy pokonanej Konfederacji, a wraz z tym zaczął się trwający ponad 80 lat system segregacji rasowej i odsunięcia Murzynów od realnego wpływu na sprawy publiczne. II wojna światowa zapowiadała zmiany w stosunkach rasowych. Czarnoskórzy żołnierze służyli wprawdzie w rasowo segregowanych jednostkach, ale – inaczej niż w czasie I wojny, kiedy angażowano ich tylko do służb pomocniczych – uczestniczyli w walce. Nieliczni awansowali na oficerów. Pod koniec wojny oficerowie stanowili 0,87 % żołnierzy murzyńskich (wśród białych oficerowie stanowili 11%). Wracający z wojny weterani oczekiwali poprawy losu. W 1948 r. prezydent Truman zniósł segregację rasową w wojsku, co stanowiło pierwszy wyłom w systemie oficjalnie sankcjonowanego rasizmu. Długi marsz do wolności Orzeczenie Sądu Najwyższego spotkało się z zaciekłym oporem w stanach głębokiego Południa, gdzie zamieszkiwała najliczniejsza ludność murzyńska. Południowi politycy podjęli walkę o rewizję werdyktu, a zarazem zapowiadali, że się mu nie podporządkują. W lipcu 1954 r. w Missisipi powstała pierwsza Rada Obywatelska mająca na celu obronę segregacji rasowej; przykład ten szybko znalazł naśladowców w innych stanach. Wybory 1954 r. odbywały się na Południu pod hasłem obrony segregacji rasowej i przyniosły umocnienie pozycji rasistów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2004, 21/2004

Kategorie: Opinie