Dlaczego kolejny rząd zaniedbuje polską naukę?

Dlaczego kolejny rząd zaniedbuje polską naukę?

Prof. Monika Kostera, socjolożka, UW Obecny rząd wyraża intencję, chyba nawet szczerą, wsparcia nauki. Mam jednak wątpliwości co do chęci podjęcia głębokich, systemowych działań, które umożliwiłyby realizację takiego wsparcia. Punktem wyjścia musiałaby być bardzo szeroka diagnoza skomplikowanego kontekstu polskiej nauki i szkolnictwa wyższego, z autentycznym udziałem środowiska. A więc nie „konsultacje” polegające na rozmowach z przedstawicielami władz uczelnianych, ale zaangażowanie akademików i akademiczek – od profesorstwa, poprzez osoby zajmujące się dydaktyką, osoby pracujące w strukturach administracji i wsparcia technicznego, po osoby studiujące. Sytuacja jest bowiem poważna – na całym świecie struktury akademii ulegają intensywnej erozji, przy czym Polska jest raczej na peryferiach tych dynamik. Nie znaczy to jednak, że nie ma żadnej sprawczości. Przeciwnie – z marginesów może przyjść odnowa. To bardzo ważne, bo akademia stanowi bufor między teraźniejszością a możliwymi przyszłościami. W świecie, w którym dominują dynamiki wojny i kryzysu, taka przestrzeń stanowi niezwykle cenne źródło refleksji i nadziei – generuje otwartość na przyszłe możliwości i na nieinstrumentalność, sukcesywnie zresztą ograniczaną przez reformy ostatnich dekad. Prof. Dariusz Jemielniak, wiceprezes PAN, Akademia Leona Koźmińskiego Moim zdaniem nie można powiedzieć, że rząd zaniedbuje polską naukę. Jasne, funduszy brakuje w wielu miejscach. Widoczne jest choćby niedofinansowanie Polskiej Akademii Nauk w porównaniu z uczelniami, na razie brakuje nawet na wymagane prawem podwyżki. Ale jednocześnie cała ekipa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego robi dużo, aby prowadzić sensowny dialog ze środowiskiem naukowym i rozumnie gospodarować środkami, które w tym momencie ma. Jak na pierwsze 100 dni, jest naprawdę dobrze. Diabeł tkwi oczywiście w szczegółach, a dokładniej w długofalowej polityce naukowej rządu. Tutaj faktycznie nie wiemy, jak to wygląda, i to jest pewien problem. Oczekiwałbym od rządu, że odważnie zapowie wzrost wydatków na naukę w perspektywie dekady do poziomu 3% PKB, z jasnymi celami na każdy rok. Złotówka wydana na badania zwraca się aż 13-krotnie! Zwyczajnie nie stać nas na dalszą zapaść tego obszaru. Prof. Magdalena Fikus, Rada Upowszechniania Nauki PAN Może uważa, że jak tacy mądrzy, to niech sobie sami dadzą radę, a my mamy ważniejsze sprawy do szybkiego rozwiązania, nie mówiąc już o konieczności zakończenia afer w NCBiR. Ale to tylko sarkazm z mojej strony, bo całe swoje długie życie przebyłam w cieniu niedoinwestowanej nauki, choć były to bardzo różne systemy i ustroje. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 13/2024, 2024

Kategorie: Aktualne, Pytanie Tygodnia