Zamiast dostać pieniądze, nauczyciele będą mogli usiąść za stołem. Okrągłym. Garstka nauczycieli wysłucha przy nim okrągłych słów o budżecie, który nie jest z gumy. I jak się nauczyciele liczebnie skurczą, to pozostali dostaną trochę więcej kasy. Z akcentem na trochę. I w ratach! Przez parę lat. Zaryzykujemy, że uczestnikiem obrad będzie Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. Ultrareligijny prymus wszelkich uroczystości kościelnych. Trochę niestety niedowidzi. Ciągle mu się nie udaje dostrzec dzieci – ofiar księży pedofilów. Może duch okrągłego stołu go oświeci? Ale za bardzo byśmy tego wariantu nie obstawiali. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









