Jadą wozy. Jedziem i my

Jadą wozy. Jedziem i my

Ukochana przez naród „dobra zmiana” w jednym jest dokładnie taka sama jak poprzednia ekipa ciepłej wody w kranie. A przypomniał o tym Jerzy Urban. Postsolidarnościowcy obu odmian lubią jeździć otoczeni flotą pojazdów rządowych i z uzbrojonymi ochroniarzami. Pan premier, była pani premier i pan prezes w porównaniu z czasami stanu wojennego zrobili ogromny skok. Bo za gen. Jaruzelskim, którego naród tak nienawidził, jeździł jeden samochód z czterema żandarmami. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 06/2019, 2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski