Jakie są priorytety polskiej polityki klimatycznej?

Jakie są priorytety polskiej polityki klimatycznej?

prof. Adam Gierek,
poseł do Parlamentu Europejskiego, Grupa Parlamentarna Postępowych Socjalistów i Demokratów

Oficjalne priorytety polskiej polityki klimatycznej wynikają z faktu, że Europa emituje ok. 10% antropogenicznego dwutlenku węgla, co jest niewielkim odsetkiem światowej emisji. Na szczycie klimatycznym nie należałoby jedynie mówić, co zrobić, by ograniczyć emisję CO2, ale zbadać, czy jest ona bardzo szkodliwa dla klimatu, bezpośrednich dowodów bowiem nie ma. Nawet jeśli przyznamy, że temperatura na Ziemi rośnie, a CO2 przybywa, to równie dobrze powody mogą być inne, niż niektórzy uważają, tzn. na skutek wyższej temperatury oceany emitują więcej CO2 do atmosfery, człowiek zatem nie ma na to wpływu. Istnieje nawet oświadczenie Komitetu Nauk Geologicznych PAN stwierdzające, że czynników oddziałujących na klimat jest wiele, a nie tylko jeden, czyli dwutlenek węgla. Logiczne byłoby podjęcie badań w tym zakresie, bo być może wydajemy niepotrzebnie ogromne środki na ograniczenie emisji CO2, a moglibyśmy się lepiej przygotować do nieuchronnych zmian klimatu, regulując gospodarkę wodną, budując solidniejsze domy, których nie zmiotą coraz częstsze huraganowe wiatry, itp.

prof. Krzysztof Żmijewski,
sekretarz generalny Społecznej Rady ds. Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej

W zakresie ochrony klimatu powinniśmy robić wszystko, co się opłaca, czyli głównym priorytetem powinna być energetyczna efektywność w wielu wymiarach i obszarach. Dużo się mówi np. o budowie siłowni jądrowych, jednak energia z atomu wcale nie jest tania. Brytyjczycy płacą za 1 MWh w przeliczeniu 465 zł, a cena rynkowa to ok. 200 zł. Gdy chodzi o energetykę opartą na źródłach odnawialnych, to na razie jest ona jeszcze zbyt droga, ale za 30 albo za 50 lat będzie się opłacać. Planując, trzeba więc wybiegać w przyszłość. Na pewno będzie się opłacać energetyka solarna, bo ciepło ze słońca jest tańsze niż z energii elektrycznej. Podgrzewające wodę panele słoneczne są opłacalne, ale nie są opłacalne farmy fotowoltaiczne. Energia z wiatru jest opłacalna, ale tutaj istnieje problem akceptacji społecznej, bo wielkie wiatraki psują widok i obniżają ceny działek. Osobiście widzę przyszłość dla małych siłowni wiatrowych, które każdy może postawić na dachu swojego domu. Modernizacja elektrowni węglowych jest koniecznością, bo będziemy płacić kary. Nie opłaca się natomiast budowa nowych.

Jacek Bożek,
działacz ekologiczny,
partia Zieloni 2004

Podstawowym problemem nie jest już dyskusja o węglu, bo postęp technologiczny stwarza nowe sytuacje. Jeżeli myślimy o rozbudowie energetyki węglowej, będzie to miało ogromne konsekwencje w przyszłości, bo strumienie pieniędzy trzeba kierować na nowe technologie. Może w sprawie węgla nic się nie zmieni przez najbliższe dwa-trzy lata, ale za 50 lat nikt już nie będzie walczył o miejsca pracy w elektrowniach węglowych, a Bank Światowy nie będzie już wspierał takich inwestycji. Kraków już zaczął walkę o czyste powietrze, bo ludzie nie chcą żyć w mieście, w którym się truje. Także na Śląsku ludzie nie chcą pracować w kopalniach, co kiedyś było nobilitacją. Szkoda, że nasi politycy nie spoglądają w przód, nie ustalają priorytetów przyszłościowych.

prof. Ludwik Tomiałojć,
biolog, ekolog

Skoro ocieplenie jest faktem, niezależnie od tego, w jakiej proporcji jest ono spowodowane czynnikami naturalnymi, a w jakiej antropogenicznymi, to wynikają z tego sposoby postępowania. Trzymanie się energetyki węglowej jest równie wsteczne jak trwanie przy prymitywnym rolnictwie. Nikt nie mówi o nagłym zamykaniu kopalni, ale przyszłością są odnawialne źródła energii, w skrócie OZE, przed którymi dyrektorzy elektrowni i kopalni bronią się rękami i nogami. Było tak już 10 lat temu i podobnie jest teraz.

Wydanie: 2013, 47/2013

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy