Jeden nygus wystarczy

Jeden nygus wystarczy

„My (!) stoimy na stanowisku, że funkcję wiceprezydenta (Warszawy) powinna obsadzić Nowoczesna”. Trudno uwierzyć, że kieszonkowa partyjka stawia takie żądania. A jednak. Takie są oczekiwania Sławomira Potapowicza, szefa Nowoczesnej w stolicy. A co z oceną pracy Pawła Rabieja, desantu z tej partyjki? Człowieka bez kompetencji i bez chęci do roboty? Nasz przekaz do Potapowicza jest prosty: my (lud Warszawy) stoimy na stanowisku, że wiceprezydentem nie może być kolejny partyjny nygus. Pora na fachowca.   Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2020, 46/2020

Kategorie: Aktualne, Przebłyski