Taki tytuł – „Kabaret Olgi Lipińskiej Short” – będzie miał program, który prawdopodobnie zobaczymy w TVP 30 stycznia. Autorka dostała na realizację tylko jedną trzecią potrzebnej sumy, dlatego potrwa on 20 minut i będzie bez piosenek. Olga Lipińska nie wie, czy to będzie program jednorazowy, czy cykliczny, bo nikt z nią na ten temat nie rozmawiał. Tak samo jak nikt nie powiedział jej, dlaczego pierwszy raz od 15 lat nie zamówiono u niej kabaretu noworocznego.
Ciekawe, kto tak się boi Olgi Lipińskiej, że stara się ją wygryźć z TVP? Bo przecież o to chodzi. „Kabaret Olgi Lipińskiej” miał wysoką oglądalność, więc kazano autorce zmienić formułę i tytuł – i oglądalność spadła. Nowy, szczątkowy kabaret bez piosenek raczej sytuacji nie poprawi. I chyba właśnie o to chodzi…
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy