Klient nasz Pan

Współpraca współczesnej firmy informatycznej z otoczeniem musi się opierać na wzajemnym zaufaniu Rozmowa z Grzegorzem Rogalińskim, dyrektorem ds. handlu i marketingu Oracle Polska Sp. z o.o. – Czy święta Bożego Narodzenia w Państwa firmie mają jakąś szczególną oprawę? – Obchodzimy je zgodnie z polską tradycją. Odbyło się już spotkanie wigilijne dla pracowników. Zaprosiliśmy cały personel razem z osobami towarzyszącymi, aby wszystko odbyło się w miłej i wręcz rodzinnej atmosferze. Uroczysty nastrój podkreślały wieczorowe stroje. Zorganizowaliśmy także Mikołajki dla dzieci pracowników, oczywiście, z prezentami, głównie różnymi słodyczami. – Czy również klienci firmy mogą dostrzec ten świąteczny nastrój? – O klientach, oczywiście, także nie zapominamy w okresie przedświątecznym. Zgodnie z ogólnie przyjętymi zwyczajami, do wszystkich wysłaliśmy kartki z życzeniami. Jest tutaj też pewien element łączący święta ze specyfiką naszej pracy, bo na kartkach widzimy Mikołaja, który pisze coś na komputerze. Dbamy też o kontakty z mediami, bo od nich w dużej mierze zależy wizerunek firmy na zewnątrz. Dlatego m.in. organizujemy Gwiazdkę specjalnie dla dziennikarzy, na której przedstawiciele prasy, radia i telewizji będą się mogli spotkać z naszym Zarządem i najważniejszymi klientami. – Jak najkrócej można scharakteryzować filozofię postępowania Oracle wobec klientów? – Współpraca współczesnej firmy informatycznej z otoczeniem musi się opierać na wzajemnym zaufaniu. Przy tworzeniu i eksploatacji systemów informatycznych u klientów rodzą się często problemy, które wymagają szybkiego rozwiązywania i pomocy z naszej strony, więc aby klient czuł się bezpiecznie, musi ufać swemu partnerowi. Trzeba stworzyć taką atmosferę współpracy, takie warunki do prowadzenia kontaktów, aby realizowany przez nas projekt informatyczny ominął zagrożenia. Trzeba pamiętać, że wdrażanie nowego systemu budzi nieraz opory, bo każda nowość wymaga przestawienia się, odbycia cyklu szkoleń, zmiany przyzwyczajeń itd. Bez ścisłej współpracy z klientem i bez jego chęci do przeprowadzania zmian żaden projekt nie przyniesie pokładanych w nim nadziei, a może zakończyć się fiaskiem. To dlatego mówię o zagrożeniach i poczuciu bezpieczeństwa u klienta. – Z czego składa się typowy projekt informatyczny? – Projekt to generalnie trzy etapy pracy. Najpierw trzeba sprecyzować zagadnienie, które klient chce z naszą pomocą rozwiązać, usprawnić itd. Tworzenie projektu rozpoczyna się więc od analizy ekonomicznej danej firmy lub wybranego zagadnienia, do którego dopasowuje się odpowiednią metodę i narzędzia. Drugim etapem jest wybór i stworzenie oprogramowania, które posłuży do rozwiązania tego zagadnienia, np. systemu księgowości, ewidencji klientów, optymalizacji produkcji itp. Wreszcie trzecim etapem jest wdrożenie danego projektu. Wymaga to częstych kontaktów z naszym klientem, współpracy wielu osób, szkoleń, konsultacji, ale także aktywnej postawy samego klienta, który mając do nas zaufanie, staje się takim samym rzecznikiem sukcesu nowego projektu, jak i my. – W polskiej tradycji od lat istniało hasło: Klient nasz Pan. Nie straciło ono na aktualności w dobie rozwoju technik informatycznych? – Nie. Z tym hasłem całkowicie się zgadzamy. W praktyce Oracle’a nabiera ono nawet nowego, poszerzonego znaczenia, bo nie chodzi nam tylko o to, aby spełniać wszystkie zachcianki klienta, ale o pomoc w zmienianiu samego siebie, o aktywne współdziałanie. To między innymi dlatego powstało Stowarzyszenie Polskiej Grupy Użytkowników Systemu Oracle, aby lepiej poznać różne wdrożeniowe problemy klientów i nauczyć się im przeciwdziałać na wczesnych etapach. Stowarzyszenie, do którego należy kilka tysięcy osób, jest dla nas ważnym barometrem, pokazującym jak w istocie działamy na rynku, bo przecież nie chodzi nam tylko, aby sprzedać własne produkty i więcej się już nimi nie interesować, ale o to, by klienci po dokonaniu zakupu odczuli korzyści. Chcemy się dowiedzieć, na ile to się nam udaje także po wdrożeniu projektów, co robiliśmy dobrze, a co gorzej, jak w praktyce działają nowe procedury i ludzie, których staraliśmy się jak najlepiej przygotować do zadań. Kluczowym zagadnieniem Oracle’a jest odpowiedź na pytanie, co należy zmienić we własnej pracy i działaniu. Chodzi tutaj zwłaszcza o grupę pracowników Oracle’a, która utrzymuje najbliższy, codzienny kontakt z klientem, o account managers, o sprzedawców obsługujących firmy i organizacje poszczególnych sektorów polskiej gospodarki. – Zapewne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2000, 51/2000

Kategorie: Nowe Technologie