Kryzys w łupkowym Eldorado?

Kryzys w łupkowym Eldorado?

W USA koncerny ograniczają inwestycje w niekonwencjonalne złoża ropy i gazu Czy bliski jest koniec łupkowej bonanzy? Koncerny ograniczają inwestycje w eksploatację niekonwencjonalnych złóż ropy i gazu w USA. Przyczyniły się do tego spadające ceny tych surowców i coraz wyższe koszty wydobycia. W niektórych stanach, takich jak Teksas, w 2013 r. nieco się zmniejszyło wydobycie gazu z łupków. Jak oceniają eksperci firmy konsultingowej IHS Herold, której raport przytacza „Wall Street Journal”, w minionym roku koncerny energetyczne zainwestowały w wydobycie gazu łupkowego i ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych tylko 3,4 mld dol., mniej więcej połowę kwoty inwestycji z 2012 r. W porównaniu z 2011 r. poziom inwestycji zmniejszył się o jedną dziesiątą. W lipcu 2013 r. koncern Royal Dutch Shell musiał obniżyć wartość inwestycji i aktywów na amerykańskim rynku gazu łupkowego o 2 mld dol. „Interes z eksploatacją niekonwencjonalnych złóż gazu nie rozwinął się tak, jak na to liczyliśmy”, przyznał Peter Voser, odchodzący z funkcji prezes Shella. Już w 2012 r. firma energetyczna BHP Billiton obniżyła wartość swoich inwestycji i aktywów w tym sektorze o 2,8 mld dol. Wartość łupkowych przedsięwzięć musiały zredukować także konkurencyjne firmy BP, Encana i brytyjska grupa BG. Z łupkowego rynku w USA wycofują się firmy europejskie i azjatyckie. Według szacunków IHS Herold, koncerny energetyczne zainwestowały w kupno gruntów, sprzęt i prace wydobywcze więcej, niż wyniosły zyski z eksploatacji złóż niekonwencjonalnych ropy i gazu ziemnego. Łupkowa ropa i gaz pozyskiwane są z głęboko położonych skał metodą szczelinowania hydraulicznego, tzw. frakingu (ang. hydraulic fracturing). Do skał wprowadzana jest pod ciśnieniem woda z dodatkiem piasku i niewielkiej ilości chemikaliów. W skałach tworzą się szczeliny, przez które wydostaje się surowiec energetyczny. Drastyczny spadek cen W rozwijający się dynamicznie rynek łupków zaczęło inwestować coraz więcej firm, co wywołało gwałtowny spadek cen. W maju 2008 r. w USA cena za milion British Thermal Units (mmBTU) gazu ziemnego (ok. 26 m sześc.) wyniosła rekordowe 13 dol. Cztery lata później wskutek intensywnej eksploatacji złóż łupkowych spadła do zaledwie 2 dol. za mmBTU. W tej sytuacji wydobycie stało się nieopłacalne. Eksperci oceniają koszty pozyskania jednego mmBTU na 4,5-5 dol. Takie koncerny jak Shell, które późno weszły na rynek łupków, poniosły straty. W listopadzie 2013 r. Shell zapowiedział sprzedaż złóż gazu łupkowego w Teksasie ze 192 odwiertami. Przemysł wydobywczy w USA padł ofiarą własnego sukcesu. Ponadto wielkie firmy nie mają doświadczenia w eksploatacji łupków, do czego niezbędne są negocjacje z miejscowymi społecznościami. Lepiej radzą sobie z tym małe, elastyczniejsze przedsiębiorstwa. Złoża gazu z łupków wyczerpują się szybko. Eksploatacja jednego odwiertu trwa przeciętnie tylko 18 miesięcy. Giganty branży specjalizują się jednak w wielkich i trwałych inwestycjach, które zapewniają wydobycie przez ok. 40 lat. Także z tego powodu czują się niepewnie na łupkowym rynku. Eksploatację utrudnia brak infrastruktury. Sieć rurociągów w USA jest w znacznej części przestarzała i na ogół przebiega daleko od odwiertów, co dodatkowo podnosi koszty. Według „Wall Street Journal”, koncerny energetyczne ograniczają poszukiwania nowych złóż i koncentrują się na eksploatacji znanych już zasobów. Niektórzy eksperci przewidują koniec łupkowego eldorado. „Jeśli w branży nie można już zarabiać pieniędzy, rozdęty balon pęknie i energia szybko podrożeje. Nie dziwiłbym się, gdyby stało się to w bieżącym roku. Marzenie o taniej energii może się rozwiać szybciej, niż wielu sobie wyobraża”, przewiduje na łamach dziennika „Süddeutsche Zeitung” niemiecki fizyk Werner Zittel, przewodniczący niezależnej fundacji Ludwig-Bölkow-Stiftung, krytycznie obserwującej rynek energetyczny. Zittel uważa, że dane dotyczące wydobycia i zasobów gazu i ropy łupkowej podawane przez władze USA są przesadzone. Inni wskazują jednak, że mówienie o kryzysie w tej dziedzinie jest przedwczesne. Miejsce gigantów zajmą bowiem mniejsze i sprawniejsze firmy wydobywcze. Obecnie obserwujemy pewne osłabienie koniunktury związane ze spadkiem cen. Gdy poziom inwestycji spadnie, ceny będą wyższe. Od 2012 r. cena gazu łupkowego w USA rzeczywiście wzrosła i wynosi 4 dol. za mmBTU

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 04/2014, 2014

Kategorie: Świat