PODROŻ MIŁOSNA Po wyjściu z więzienia Sailor Ripley odwiedza swoją dziewczynę, Lulę Fortune. Jednak otoczenie Luli jest przeciwne temu związkowi. Młodzi postanawiają zatem zerwać ze społecznymi konwenansami i wyjechać tam, gdzie ich nikt nie zna. Chcą także odnaleźć źródła dawnej miłości. W poszukiwaniu cudownych początków uczucia kochankowie wyruszają w drogę. Przemierzają całą Amerykę białym kabrioletem, po drodze przeżywają wiele przygód. Ta powieść drogi stała się kanwą filmu Davida Lyncha pod tym samym tytułem. Barry Gifford, Dzikość serca, tłum. Krzysztof Fordoński, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 1999, s. 146 PANNA MŁODA To nowy tom nieznanych opowiadań autorki ”Ani z Zielonego Wzgórza”, odnaleziony wiele lat po śmierci autorki, wydany po raz pierwszy w Kanadzie w 1993 r. Bohaterowie Lucy Maud Montgomery przekonują się, że splot przypadkowych, często komicznych wydarzeń może doprowadzić do wielkiego uczucia. Lucy Maud Montgomery, Panna młoda czeka, tłum. Joanna Kazimierczyk, Wydawnictwo Novus Orbis, Gdańsk 1999, s. 178. GRZESZNI KOCHANKOWIE Bohaterowie najnowszej opowieści Gustawa Herlinga-Grudzińskiego są kontrowersyjnymi kochankami. Łukasz, wybitny reżyser teatralny, ma 88 lat, jego kochanka i zarazem siostra przyrodnia, Urszula, ma lat 80. Rodzeństwo uświadamia sobie tłumione od najmłodszych lat uczucie, grając ”Białe noce” Dostojewskiego i odtąd trwa nieustannie ich „biała noc” miłości. Para wyjeżdża za granicę i żyje jako małżeństwo, oboje pracują w najlepszych teatrach, on jest reżyserem, ona jego asystentką i aktorką. Ich szczęście mąci to, że Urszula nie może mieć dzieci, zaś Łukaszowi grozi ślepota. Pomysł, aby kochankami uczynić parę niedołężnych staruszków, znamy już ze „Spóźnionych kochanków” Whartona. Wielbicielom Whartona nowa książka Herlinga-Grudzińskiego powinna się spodobać, o ile zaakceptują patetyczny ton, w jakim autor snuje swą opowieść. Gustaw Herling-Grudziński, Biała noc miłości, Wydawnictwo Czytelnik, Warszawa 1999, s. 124 WIERSZYKI WALENTYNKOWE Książka zawiera krótką historię Dnia Zakochanych oraz legendę patrona miłości, św. Walentego. Ponadto setki wierszyków walentynkowych, żartobliwych i poważnych, wierszem i prozą. Większość z nich to proste rymowanki, mające tzw. rymy częstochowskie, np. ”W dniu Walentynki / Zajrzyj do skrzynki / Bo tam czekają / Cię upominki”, czy “W Dniu Zakochanych / W Dniu Walentego / Od mojego serca / Życzenia dla Twego”, albo proste: „Podobno miłość / Niejedno ma imię. / Ale dla mnie / Nosi Twoje.” Barbara i Adam Podgórscy, Święty Walenty, patron zakochanych, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2000, s. 222 SERCE ”Czy lat dwadzieścia cztery / czy sześćdziesiąt dziewięć / tak samo serce łazi jak samotna pszczoła” – pisze Jan Twardowski w utworze „Serce”. Jego wiersze, wśród których wiele dotyczy miłości, od wielu lat cieszą się niesłabnącym powodzeniem wśród czytelników wielu pokoleń. ”Jest jeszcze taka miłość ślepa bo widoczna jak szczęśliwe nieszczęście pół radość pół rozpacz ile to trzeba wierzyć milczeć cierpieć pytać skakać jak osioł do skrzynki pocztowej by dostać nic za wszystko miej serce i nie patrz w serce odstraszy cię kochać”. Jan Twardowski, Zgoda na świat, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2000, s. 110 KŁOPOTY Z MĘŻCZYZNĄ ”Z nieodgadnionych powodów mężczyźni przestają kochać kobiety, za którymi nie tak dawno latali z głośnym wizgiem. Nie mówię, rzecz jasna, o wypadkach, kiedy powody widoczne są na pierwsze spojrzenie i każdy się dziwi, co on w niej widział tyle czasu”. Autorka stwierdza, że współcześni mężczyźni cierpią na zanik uczuć, ale większość z nich nie przyznaje się do tego. „Udają ponieważ chce taki: Z kimś sypiać, a z ta jedną pod ręką wypada mu najłatwiej, najprościej i najtaniej; Wracać do domu, gdzie jest posprzątane, a brudne koszule w postaci upranej same wróciły do szafy i po drodze poprzyszywały sobie guziki; Wracać do domu, gdzie przed nosem pojawi się posiłek na talerzu; Mieć pełną obsługę w razie grypy, kataru i niedyspozycji gastrycznych; Żeby ktoś wyczyścił samochód od wewnątrz bez dodatkowych kosztów; Żeby ktoś go wielbił i podziwiał; Mieć na kim rozładować stres przyniesiony z pracy;
Tagi:
Ewa Wituska