Kto i dlaczego powinien wspomóc Polskie Radio?

Kto i dlaczego powinien wspomóc Polskie Radio?

Maciej Klimczak,
podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta
Dbać o Polskie Radio powinniśmy oczywiście wszyscy. Oznacza to, że Polacy muszą mieć świadomość wartości, jaką dla życia społecznego niesie istnienie mediów publicznych. Ponadto niezbędne jest stworzenie przez państwo mechanizmów prawnych i źródeł finansowania, które pozwolą Polskiemu Radiu nadal realizować misję publiczną. Na poziomie instytucji potrzebne są natomiast wewnętrzne działania reorganizacyjne, tak aby środki przekazywane na funkcjonowanie radia publicznego były wydawane w sposób racjonalny i efektywny.

Waldemar Dąbrowski,
b. minister kultury, dyrektor generalny Teatru Wielkiego Opery Narodowej
To jest sprawa nie tylko Polskiego Radia, lecz także aspiracji całego społeczeństwa. Media publiczne są właściwie wielkim problemem społecznym i obywatelskim, czyli prawdziwą platformą obywatelskiego dialogu i wychowania, edukacji i kultury. Dlatego ogromnie się dziwię, a właściwie nie mogę w to uwierzyć, że partia, która ma w nazwie ten szczytny cel, tak beztrosko potraktowała problem i ludzi, którzy dotąd abonament RTV jednak płacili. Zapowiedziana rezygnacja z niego stała się sygnałem do upadku całej instytucji. Media publiczne w naszej części Europy są generalnie w całkowitym odwrocie. Właściwie tylko Polska i Chorwacja jeszcze coś takiego mają i władze powinny rozumieć, że to dla nas wszystkich ogromna szansa, że to medium niezwykle cenne społecznie.

Kazimierz Kutz,
senator, reżyser
Potrzebna jest nowa ustawa, aby media publiczne były finansowane z budżetu. PO dotąd nie za bardzo się tym interesowała. W efekcie zaniechania reformy mediom publicznym grozi plajta. Należałoby te instytucje zlikwidować i stworzyć od nowa, całkowicie na bazie budżetu, ale bez nacisku partii i bez reklam, z zadaniem dostarczania rzetelnej informacji, edukacji i kultury. Jednak żadna partia polityczna tego nie chce. Interesy partyjne w mediach spowodowały ogromne zubożenie duchowe społeczeństwa. Na szczęście praktyka wciąż pokazuje, że ten, kto trzyma łapę na telewizji, traci władzę, i może to jest jedyna przesłanka utrzymywania się obecnego stanu.

Andrzej Skworz,
redaktor naczelny miesięcznika „Press”
Politycy zdecydują, które z wielu anten publicznych się utrzymają, a które padną. Bo niektóre upaść muszą, wydaje się to tylko kwestią czasu. Wolałbym oczywiście, by zarząd Polskiego Radia w swojej strategii sam się ograniczył i wskazał, na co musi mieć pieniądze, a na co wydawać nie będzie. Ale trudno się tego spodziewać, bo nie po to struktura Polskiego Radia była budowana jako tak zagmatwana i niewydolna, by ktoś teraz miał ją upraszczać. Za dużo tam administracji, za mało radia, a reklamy słabo się sprzedają. Jeśli politycy nie ustalą szybko sposobów finansowania mediów publicznych, wkrótce nie będzie czego wspomagać.

Jan Zwoliński,
dziennikarz radiowy, sekretarz generalny Stowarzyszenia Dziennikarzy RP
Powstał problem, czy radio ma być opłacane z budżetu czy z abonamentu, ale nikt nie pyta, czy ten, kto płaci, w ogóle chce takiego radia. Mówi się, że radio publiczne jest dla wszystkich – czyli dla kogo?  Staliśmy się bierni, nikt już nie wierzy w te telefony do radia albo listy, panuje pełna niewiara, że radio komuś w czymś pomoże. Jeśli którakolwiek formacja chce budować społeczeństwo obywatelskie, musi być dobrze zorientowana, czego ludzie chcą. Podobnie dziennikarze, ale dziś nie ma na to wrażliwych. A przecież to właśnie społeczeństwo jest właścicielem mediów publicznych.

Zbigniew Jagiełło,
prezes Zarządu PKO Bank Polski
Pozostawiłbym jeden program radiowy i jeden program telewizyjny, jako publiczne i misyjne. Resztę powinno się skomercjalizować, także gdy chodzi o oddziały regionalne. Kanały misyjne powinny być utrzymywane z podatków, bo opłata abonamentowa – wypełnianie specjalnych druków i regularne wpłacanie na poczcie – jest zbyt kłopotliwa. Ja słucham Programu I PR.
Notował Bronisław Tumiłowicz

Wydanie: 2012, 39/2012

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy