Mężczyzna na walentynki

Atmosfera Dnia Zakochanych sprzyja często zaskakującym refleksjom na temat naszych wła­snych obiektów uczuć. Uważniej im się przyglądamy. Rezultat – poziom miłości idzie w górę albo opada. Ale w tych dniach przesyconych uczuciem możemy inaczej spojrzeć także na osoby publicz­ne. I stąd pomysł naszej zabawy. W burzliwej re­dakcyjnej dyskusji przygotowaliśmy listę panów, którzy – naszym zdaniem – są właśnie takimi “walentynkowymi facetami”. Z różnych powodów fa­scynują kobiety. Reprezentują różne dziedziny. Na liście, do której ciągle kogoś próbowano dopisać, i którą w końcu trzeba było zamknąć w sejfie, ostatecznie znaleźli się: Jerzy Buzek, Paweł Deląg, Marian Krzaklewski, Aleksander Kwaśniewski, Mateusz Kusznierewicz, Bogusław Linda, Tomasz Lis, Leszek Miller, Jerzy Owsiak, Andrzej “Piasek” Piaseczny, Tomasz Stockinger, Michał Żebrowski.   Tę mieszankę wy­buchową Panów przedstawiliśmy Paniom, które czujnie obserwują i ko­mentują naszą męską rze­czywistość. W Jury zasiadły: Hanna Bakuła – malar­ka, Krystyna Kofta – pisarka, Edyta Olszówka – aktorka, Agata Passent – dziennikarka i Grażyna Olbrych – redaktor naczelna miesięcznika “Cosmopolitan”. Poprosiliśmy, by zastanowiły się, który z bohate­rów życia publicznego mógłby znaleźć w jednej z kategorii: Czarodziej, Kochanek, Kumpel,   Oto decyzja Jury: CZARODZIEJ Jerzy Owsiak Umie wyczarować pieniądze potrzebne chorym dzieciom (G.O.). Mateusz Kusznierewicz Zawsze wygrywa (G.O.). Za wdzięk, radość życia, parcie do wyznaczonego celu, za siłę. Mógłby też wystąpić jako Kochanek (E.O.). Piasek Za nagłe wyczarowanie swojej rodziny, o czym napisał dwutygodnik “Viva” (G.O.). Marian Krzaklewski i Leszek Miller, tak­ie Aleksander Kwaśniewski i Jerzy Buzek – to zbiorcza ocena, bo politycy zawsze nas czarują (G.O.). Michał Żebrowski Potrafi oczarować kobiety, choć mu wcale na tym nie zależy (G.O.). Potrzebuje mało czasu i niewiele wysiłku, by mieć po swojej stronie kobietę (E.O.). Leszek Miller Taki ma już zawód (H. B.). Aleksander Kwaśniewski Polityka to nieodgadniony świat, a więc zaczarowany (E.O.). Wizerunek stworzyli mu specjaliści od public relations, trudno więc określić, jaki jest. Skoro jednak żona, którą na pewno można nazwać kobietą z klasą jest z nim tyle czasu, to musi być superkumplem i kochankiem (A.P.). Tomasz Lis Niech za odpowiedź starczy nazwisko (H.B.). Między czarodziejem a kochankiem. Ma w sobie zimne draństwo, a także coś ukrytego z niegrzecznego chłopca (E.O.). Paweł Deląg Współczesny bon vivant, bywalec, jednak potrafi śmiać się sam z siebie. Omamia dziewczyny, które nie rozumieją tej konwencji (A.P.). Marian Krzaklewski Facet gliceryna, cały wypomadowany amancik, najpiękniejszy z całej wsi, na siłę przebrany w ja­kiś garnitur, wybrany przez specjalistów public relations (A.P.). Jerzy Buzek Ciągle uśmiechnięty, chyba został tu zesłany przez jakieś siły z misją, ale nie dał sobie rady. Ci, którzy go wysłali, już go nie chcą, musi zostać u nas i dlatego się uśmiecha (A.P.). KOCHANEK Paweł Deląg Zdecydowanie i bez komentarza (H.B.). Bardzo przystojny, jak mówią. Damy zapewne bardzo chętnie zabierałyby go na wiel­kie przyjęcia (K.K.). Jerzy Buzek Za płonące oczy przede wszystkim. Ponadto widać, że lubi kobiety, choć związany jest z panią Ludgardą (H.B.). Jerzy Owsiak Ze względu na walory zewnętrzne i spo­sób bycia (H.B.). Piasek Za to, że jest taki śliczny. Za urodę i ciepło (E.O.). Tomasz Stockinger Bywalec klubów, cały czas rozdaje wizytówki, nosi garnitur “prawie Hugo Bossa”. Osiągnął suk­ces, ale nie całkowity. Jest na szczycie, ale nie cał­kiem. Pewnie kocha trzy kobiety i nie wie, na którą się zdecydować (A.P.). Aktorzy, ci wymienieni i inni zawsze będą ko­chankami – choć uprawiać miłość z aktorami jest trudno, bo trzeba być widzem i podziwiać zarów­no grę wstępną jak i końcową. W dziedzinie gry wolę Zimermana lub Urbańskiego, z twarzą pokerzysty. Urbański nigdy nie zdradził, że zdradzi, więc być z takim facetem to czysta przyjemność. A co do zaproponowanej listy – Bogusław Linda na pewno może odegrać kochanka, czy jednak ko­bieta będzie wiedziała, gdzie kończy się Maurer, a zaczyna Boguś? Jednak to on jest prawdziwie męskim mężczyzną na tej liście. Męski mężczy­zna. Tak jak kobiecą kobietą jest Linda Evans, pa­miętna Blondyna z “Dynastii” (K.K.).

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 07/2000, 2000

Kategorie: Przegląd poleca