Najważniejszy azylant świata

Najważniejszy azylant świata

Twórca WikiLeaks nie pozostaje jednak bezbronny. Nad jego linią obrony czuwa Baltasar Garzón, jeden z największych autorytetów w dziedzinie prawa międzynarodowego i weteran procesów międzyrządowych, człowiek, który doprowadził do skazania prawomocnym wyrokiem chilijskiego dyktatora Augusta Pinocheta. Na konferencji prasowej po decyzji ONZ hiszpański sędzia stanowczo stwierdził, że w świetle bezpodstawnego i nielegalnego pozbawienia wolności żadne czynności prawne wobec jego podopiecznego nie mogą być wszczęte.

Wojna na przepisy

Dalszy ciąg historii założyciela WikiLeaks będzie się kształtował pod wpływem sprzecznych interpretacji prawa międzynarodowego i wojny na przepisy między Garzónem a prokuratorami Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Szwecji. Możliwe do podważenia są niemal wszystkie aspekty sprawy Assange’a, łącznie z azylem w ekwadorskiej ambasadzie – jak pisze prof. Noah Feldman, konstytucjonalista i ekspert prawa międzynarodowego z Uniwersytetu Harvarda, w rozumieniu terminologii prawniczej nie istnieje azyl na terenie placówki dyplomatycznej. Nie można więc pobytu Assange’a w niej traktować jako pozbawienia wolności, ale jako ucieczkę przed prawomocnym nakazem aresztowania.

Z drugiej strony pojawiają się głosy, że nawet w przypadku ekstradycji do USA nie mógłby on być sądzony za szpiegostwo. Nie ma w końcu dowodów, że namawiał Manning i innych informatorów do przekazywania tajnych dokumentów – w postępowaniu przeciwko tej pierwszej użyto jedynie zapisów rozmowy na czacie między nią a rozmówcą z WikiLeaks, którego tożsamość pozostaje nieznana. Wielu aktywistów uważa, że Assange’a chroni pierwsza poprawka do amerykańskiej konstytucji, gwarantująca m.in. wolność słowa i swobodę wypowiedzi.

Na razie główny podejrzany wciąż nie opuścił ekwadorskiej ambasady i nic nie wskazuje, by zrobił to w najbliższych dniach – jego status wciąż jest niejasny. Amerykanie zaś z pewnością nie zawahaliby się go ścigać, tak jak zrobili to w przypadku Edwarda Snowdena. Gdy pojawiło się podejrzenie, że Snowden opuścił Rosję na pokładzie samolotu prezydenta Boliwii Evo Moralesa, maszynę unieruchomiono na lotnisku w Wiedniu z nakazem przeszukania. Sam Assange wolny nie będzie już raczej nigdy – co innego informacje, które upublicznił. Ich USA nie ukryją ponownie przed światem.

Photo by Tolga Akmen/LNP/REX/Shutterstock

Strony: 1 2 3

Wydanie: 07/2016, 2016

Kategorie: Świat

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy