Nowa ordynacja wyborcza jest po to, żeby wyborcy LPR i Samoobrony powiększyli pulę PiS Kontrowersyjna nowelizacja samorządowej ordynacji wyborczej (dalej w skrócie s.o.w.) nie doszła jeszcze do skutku. Do ustawy uchwalonej przez Sejm 25 sierpnia Senat zgłosił poprawki, które prawdopodobnie posłowie rozpatrzą w tym tygodniu. Jedna z senackich poprawek przewiduje, że ustawa nowelizująca s.o.w. ma wejść w życie 13 września. Domyślam się, iż senatorowie zakładają, że jeśli wybory miałyby się odbyć 12 listopada, wystarczy, aby nowe przepisy s.o.w. zaczęły obowiązywać 60 dni wcześniej. Nadal jednak uważam, że wprowadzanie zmian w systemie wyborczym w takim terminie narusza konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego. Według mnie dopuszczalny czas na zmiany w tym zakresie minął 27 lipca. System wyborczy jak system podatkowy Rozumowanie takie opieram na wywodach przedstawionych przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z 15 marca 1995 r., kiedy to TK ustalił zasadę, że ustawy podatkowej nie można zmieniać po 30 listopada, jeśli zmiany te miałyby dotyczyć następnego roku kalendarzowego. Przypomnijmy, że wówczas Trybunał uznał, iż wysokość progów jest jednym z kilku istotnych elementów systemu podatkowego. Jeśli zaś ustawodawca ustalił, że informację o wysokości progów, obowiązujących w następnym roku kalendarzowym, minister finansów musi urzędowo ogłosić nie później niż 30 listopada, to wszelkie przepisy zmieniające inne elementy systemu podatkowego muszą być uchwalone i wejść w życie również nie później niż 30 listopada. Na system wyborczy (którego nie należy utożsamiać z ordynacją wyborczą regulującą szerszy krąg zagadnień związanych z wyborami) składają się trzy elementy – sposób przeliczania głosów na mandaty, ustawowy próg wyborczy (czyli tzw. klauzula zaporowa) oraz wielkość (struktura) okręgów wyborczych. Przed rokiem, odnosząc się do proponowanych na ostatnią chwilę zmian w parlamentarnej ordynacji wyborczej, wskazywałem na łamach „Rzeczpospolitej”, że zmiany systemu wyborczego mogą być dokonane co najmniej na 12 miesięcy przed upływem kadencji, ponieważ ustawodawca zabronił dokonywania zmian w strukturze okręgów wyborczych rok przed wyborami. W obowiązującej s.o.w. znajdujemy analogiczne przepisy. Zmiany granic stałych okręgów wyborczych – i liczby wybieranych w nich radnych – w przypadku rad gmin mogą być dokonane najpóźniej trzy miesiące przed upływem kadencji (art. 92). Podobnie w odniesieniu do rad powiatów (art. 138 ust. 1) i odpowiednio do sejmików województw (art. 164 ust. 2). Kadencja wybranych przed czterema laty rad i sejmików upływa w tym roku 27 października. Czas na dokonywanie zmian systemu wyborczego do obieralnych organów stanowiących samorządu terytorialnego minął zatem już 27 lipca br. Oczywiście, aby ta zasada, że system wyborczy do organów stanowiących samorządu terytorialnego może być zmieniany nie później niż trzy miesiące przed upływem kadencji działających rad i sejmików, nabrała takiego samego znaczenia prawnego jak ta, że ustawy podatkowej nie można zmieniać po 30 listopada roku poprzedzającego rok podatkowy, musi wydać taki wyrok Trybunał Konstytucyjny. Nie mogę ferować takiego wyroku za Trybunał Konstytucyjny i nie będę prorokował, jakie w tej sprawie stanowisko zajmie Trybunał. Wyrażam tu jedynie swój osobisty pogląd. Europejski standard Można jednak posunąć się dalej i twierdzić, że dopuszczalny czas na nowelizację s.o.w. minął 27 października 2005 r. To, że prawa wyborczego nie powinno zmieniać się później niż na rok przed wyborami, wynika z europejskich standardów ustanowionych w Kodeksie dobrych praktyk wyborczych, przyjętym w 2002 r. przez Europejską Komisję dla Demokracji poprzez Prawo, działającą przy Radzie Europy. Kodeks ten składa się z wytycznych w sprawie wyborów oraz raportu wyjaśniającego (który jest oficjalnym komentarzem do kodeksu). Jest to przyjęta na poziomie europejskim, i wiążąca państwa członkowskie Rady Europy, kodyfikacja zasad prawa wyborczego i trybu ustanawiania procedur wyborczych. W rozdziale II wspomnianego kodeksu, poświęconym warunkom wprowadzania w życie zasad prawa wyborczego, będących przejawem europejskiego dziedzictwa, w punkcie 2 zawarte są wytyczne odnoszące się do stabilności prawa wyborczego i reguł dokonywania w nim zmian. Według tych wytycznych: a) pomijając techniczne i szczegółowe reguły – które mogą być zawarte w rozporządzeniach wykonawczych – reguły prawa
Tagi:
Stanisław Gebethner









