Paul McCartney w opałach

Paul McCartney w opałach

Rozwód eksbitelsa przeistoczył się w bezlitosną brudną wojnę To będzie zapewne najbardziej kosztowny rozwód w historii Wielkiej Brytanii. Sir Paul McCartney utraci znaczną część swej bajecznej fortuny. Ale także dobre imię eksbitelsa jest zagrożone. Na razie skłóceni małżonkowie toczą bezlitosną brudną wojnę. 64-letniego McCartneya wspierają w niej nieznające skrupułów bulwarowe gazety nad Tamizą, które odsądzają jego małżonkę od czci i wiary. „W porównaniu z Heather Yoko Ono była prawdziwym aniołem”, krzyczały wielkie tytuły. Dzięki rozwodowi stulecia w znaczący sposób wzrosły nakłady gazet w Zjednoczonym Królestwie. Także 38-letnia Lady Heather Mills McCartney potrafi zadawać bolesne ciosy. Twierdzi, że mąż bił ją, maltretował i dręczył psychicznie, że powszechnie kochany i łagodny jak baranek Paul ma drugie oblicze psychopatycznego, mściwego tyrana. Heather Mills była modelką, w 1993 r., uderzona przez policyjny motocykl, utraciła stopę i część nogi. Odtąd porusza się za pomocą protezy. Po wypadku pani Mills zaangażowała się w działalność charytatywną, pomagała ludziom okaleczonym przez wybuchy min. Niepełnosprawna aktywistka zdobyła pewien rozgłos, tak poznał ją owdowiały w 1998 r. gwiazdor muzyki. Paul i Heather wzięli ślub w czerwcu 2002 r. podczas bajecznej ceremonii na zamku Leslie w Irlandii. Małżeństwo wydawało się szczęśliwe. Lady McCartney z entuzjazmem opowiadała dziennikarzom, jak to mąż rozpieszcza ją każdego poranka. Na świat przyszła córeczka, obecnie trzyletnia Beatrice. Ale dobre dni się skończyły. W maju państwo McCartney zawiadomili o separacji, w lipcu Paul założył sprawę rozwodową. Jak można było przewidzieć, natychmiast rozpętała się bezpardonowa bitwa o prawo do opieki nad córką i podział fantastycznego majątku eksbitelsa. Sir Paul zgromadził fortunę ocenianą na 825 mln funtów. Prawnicy natychmiast doszli do wniosku, że „Macca”, jak nad Tamizą nazywany jest z sympatią McCartney, utraci nawet połowę majątku – przed ślubem lekkomyślnie nie spisał przecież intercyzy. Podobno (w tej sprawie „podobno” jest bardzo wiele) sir Paul powiedział przy kawie przyjacielowi w Soho: „Heather chce mnie oskubać ze 100 mln funtów. Wszyscy wiemy, że tylko o to chodzi. Ona myśli wyłącznie o pieniądzach. Kłamie, oskarża mnie, że jestem pijakiem, gdyż kilka razy wyszedłem do pubu”. Heather Mills wynajęła sławnego adwokata Anthony’ego Juliusa, który przed dziesięciu laty reprezentował interesy księżnej Diany, rozwodzącej się z następcą tronu. Interesów sir Paula broni prawniczka, która w tamtym sporze wspierała księcia Karola. W październiku do agencji informacyjnej Press Association w Howden nadszedł faks, wysłany przez „nieznanego nadawcę”. Ten dokument zelektryzował Wielką Brytanię, zawierał bowiem szczegóły rozwodowego pozwu Heather. Żona sławnego muzyka podała w nim przykłady swych małżeńskich udręk, niektóre tak dziwne, że graniczące z komizmem. Komentatorzy zaczęli się zastanawiać – czy to tylko urojenia mściwej żony, czy też zarzuty są zbyt absurdalne, aby można było je wymyślić. Oto złośliwy Paul zabronił swej małżonce trzymać nocnik pod łóżkiem. Heather musiała więc, bez protezy, pełzać nocą do toalety. Lady McCartney wolno było wstać z pościeli dopiero wtedy, gdy jej małżonek skończył w łazience swe poranne ablucje. Kiedy urodziła córeczkę, mąż zabronił jej karmienia dziecka piersią. „W końcu to moje cyce. Nie chcę podczas seksu mieć mleka w ustach”, powiedział rzekomo. Innym razem, gdy Mills zamierzała poddać się ważnej operacji, sir Paul nie zgodził się na to, gdyż chciał właśnie pojechać na wakacje. Słynny muzyk jakoby często wpadał w szał i wymyślał żonie od „niewdzięcznych dziwek”. Okazał się „karzący i mściwy”, podobno nawet czterokrotnie pobił Heather. W listopadzie 2002 r. w Los Angeles rzekomo „chwycił żonę za szyję i rzucił ją na stół do kawy”. Potem, wzburzony, wybiegł na zewnątrz, przewrócił się, spadł z pagórka i skaleczył się w ramię. W maju 2003 r. Paul wepchnął jakoby ciężarną żonę do łazienki, pozostawiając ją „w stanie zmieszania i szoku”. W sierpniu „Macca” zaczął podobno dusić Heather, gdy ta zapytała, czy bierze narkotyki. W kwietniu 2005 r. dostał ataku wściekłości, oblał żonę czerwonym winem, stłukł jej kieliszek i „przebił jej skórę poniżej łokcia tak, że powódka zaczęła obficie krwawić”. Te oskarżenia wzburzyły

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2006, 47/2006

Kategorie: Świat