23 listopada ustawa nazwana Polski Ład została opublikowana w Dzienniku Ustaw. W ostatnim tygodniu 2021 r. oznacza to dla nas jedno – za tydzień dokona się podatkowa rewolucja. Docierają jednak kolejne informacje o tym, że Polski Ład jest dziurawy jak durszlak, a rząd walczy z czasem, aby załatać go przed nowym rokiem.
O sprawie pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Chodzi o rozbieżności związane z wysokością składki zdrowotnej za styczeń 2022 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych twierdzi, że będzie ona w tej samej wysokości co do tej pory, czyli 9%. Jednak z nowych przepisów wynika, że dla podatników którzy wybrali podatek liniowy już w pierwszym miesiącu nowego roku ma ona wynosić 4,9% czyli 111 zł.
Co ważne, składkę 4,9% ZUS chce stosować dopiero w rozliczeniach za luty 2022 r.
Prawnicy, z którymi rozmawiała redakcja „DGP” uważają, że ta rozbieżność wynika z błędu ustawodawcy. Warto przypomnieć, że Sejm dopiero co zdołał naprawić inny błąd zawarty w ustawie Polski Ład związany z ubezpieczeniem zdrowotnym dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym 19%.
ZUS w rozmowie z „DGP” twierdzi, że liczenie w styczniu składki na poziomie 9% a nie 4,9% wynika wprost z art. 79 ustawy wprowadzającej Polski Ład. Składka za ubezpieczenie w styczniu ma być liczona na podstawie zasad obowiązujących do grudnia 2021 r. Problem polega na tym, że to oznacza, iż podstawą styczniowej składki będzie 75% przeciętnego wynagrodzenia przedsiębiorców z 2020 r. – 4242,38 zł. Jednocześnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wskazuje przepisu, na podstawie którego stawka 4,9% ma obowiązywać dopiero od lutego.
fot. Amol Tyagi / Unsplash
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy