Przegląd Warszawski

Przegląd Warszawski

Warszawa najcieplejsza?

Dzięki urządzeniom najnowszej generacji oczyszczone spaliny nie różnią się znacząco od otaczającego powietrza

Czyżby stolica Polski była najcieplejszym miastem w Europie?
Z pewnością pod względem klimatycznym daleko nam jeszcze do tego, chociaż „efekt cieplarniany” i nam dawał się we znaki tego lata. Jednak gdy weźmiemy pod uwagę system ciepłowniczy istniejący w Warszawie, to okaże się, iż właśnie w naszym mieście mamy jedną z największych w Europie scentralizowanych sieci dostarczających ciepło do odbiorców. W ten sposób Warszawa stała się europejskim liderem produkcji ciepła skojarzonego z produkcją energii elektrycznej, poza Moskwą i St. Petersburgiem. Moc zamówiona w warszawskich elektrociepłowniach wynosi 3600 megawatów.
Warszawskie elektrociepłownie po prywatyzacji stanowią część Vattenfall Heat Poland SA, który stał się głównym udziałowcem, stołeczny system ciepłowniczy zaś jest nieustannie modernizowany. Szczególną uwagę należy zwrócić na zalety procesu wykorzystywanego do produkcji ciepła niezbędnego mieszkańcom stolicy zwanego „kogeneracją”, a więc charakterystycznej dla warszawskich źródeł równoczesnej produkcji energii elektrycznej i cieplnej. Skojarzenie procesu produkcji energii elektrycznej i użytkowego ciepła pozwala na zaoszczędzenie ogromnych ilości paliwa. Wielkie elektrownie systemowe, które znajdują się poza dużymi aglomeracjami miejskimi, takie jak Bełchatów czy Kozienice, również w technologicznym procesie produkcji energii elektrycznej produkują ciepło, ale tego rodzaju energii nie można przesyłać na duże odległości, więc się je usuwa, na przykład poprzez schładzanie z wykorzystaniem rzek, zbiorników wodnych lub powietrza (w tak zwanych chłodniach kominowych).
Z kolei małe miejskie systemy ciepłownicze zużywając podobne ilości paliwa, produkują tylko ciepło (bez energii elektrycznej), którego nośnikiem (czynnikiem transportującym) jest woda, w sumie dużo mniej efektywnie, a więc drożej, niż w elektrociepłowni. W rezultacie zakłady Vattenfall Heat Poland (dawniej Elektrociepłownie Warszawskie), ze względu na dużą skalę produkcji i zastosowanie odpowiednich reżimów technologicznych, produkują ciepło, którego finalna cena jest najniższą w kraju, a uwzględniając fakt, iż jest ona stała od kilku lat, relatywnie wciąż maleje.

Konieczna modernizacja

Wielka skala produkcji i ogromne ilości surowca przetwarzanego w elektrociepłowniach przez wiele lat sprawiały, że o takich zakładach mówiono jak o „brudasach” i „trucicielach” stolicy. Taka ocena należy już jednak do przeszłości.
Choć ciągi technologiczne elektrociepłowni warszawskich są w znacznej mierze wyeksploatowane, ich park maszynowy nierzadko pochodzi z lat 50. i 60, to urządzenia służące oczyszczaniu spalin są urządzeniami najnowszej generacji, można powiedzieć, iż oczyszczone spaliny nie różnią się znacząco od otaczającego powietrza. Charakterystyczny „biały dym” unoszący się z kominów szczególnie w chłodniejsze dni to para wodna powstająca i uwalniana w procesie spalania paliwa. Odtwarzając park maszynowy, inwestuje się nie tylko w kotły, turbiny, ale również w najnowocześniejsze instalacje oczyszczające spaliny. Remonty i wymiana parku maszynowego jest konieczna z wielu względów, między innymi właśnie z uwagi na bardzo rygorystyczne normy ochrony środowiska, których należy przestrzegać, i wysoką sprawność w produkowaniu energii elektrycznej i ciepła z tradycyjnego paliwa węglowego. Dzięki temu Żerań ani Siekierki nie emitują szkodliwych gazów ani pyłów do atmosfery, ale koszty takich inwestycji są ogromne. Dla samej elektrociepłowni Siekierki wyniosą one ponad kilka miliardów złotych. Jedną z ambicji Vattenfall Heat Poland SA jest zdobycie pierwszego miejsca w ochronie środowiska, gdy idzie o energetykę.
Nowoczesność i zastosowanie bezpiecznych technologii w produkcji prądu i ciepła wymaga wielkich nakładów. Pomoże fakt, iż Vattenfall będąc koncernem europejskim, w ramach realizacji strategii dla poszczególnych narodowych rynków, przesunie środki inwestycyjne na najbardziej potrzebujące tego rynki. Firma zdaje sobie sprawę, że energia dostarczana do domów jest w pewnym sensie społecznym dobrem, trzeba więc tak gospodarować swoimi zasobami, aby mieszkańcy zbytnio nie odczuli obciążeń z tytułu nowych inwestycji. Niemniej nie należy zapominać, iż ciepłownictwo nie otrzymuje dotacji z budżetu i w związku z tym kieruje się zasadami biznesu, co oznacza, iż na inwestycje musi zarobić.
Ceny ciepła są w Polsce regulowane. Poza tym Vattenfall nie jest monopolistą i wzrost cen jest w naturalny, rynkowy sposób ograniczony cenami ciepła produkowanego na bazie innych paliw, na przykład gazu. Aktualnie ciepło produkowane na bazie gazu jest dwa razy droższe od produktu pochodzącego z miejskiej sieci cieplnej. Ciepło sieciowe nadal musi być najtańszą formą ogrzewania w mieście. Firma zapewnia, że środki na nowe inwestycje będzie więc wypracowywać, tak aby odbiorcy nie odczuli tego jako wielkie obciążenie.

——————————————-

Skąd ciepło dla Warszawy?

Z ciepła sieciowego korzystają mieszkańcy centrum i tak zwanych starych dzielnic. Nowo budowane osiedla na peryferiach, na przykład na Białołęce, Bielanach, w Ursusie, nie zawsze jednak zostają podłączone do miejskiej sieci i instalują w budynkach na przykład kotły opalane gazem lub olejem.
W Warszawie i okolicach Vattenfall Heat Poland oferuje ciepło do ogrzewania domów, obiektów użyteczności publicznej i przemysłowych oraz – hurtową sprzedaż energii elektrycznej. W najbliższym czasie planuje się budowę około 10 kilometrów nowych ciepłociągów i przyłączy do nowych budynków. Są to obiekty powstające w zasięgu istniejącej już sieci, jak też osiedla, które dotychczas były zasilane z alternatywnych systemów ogrzewania, to jest gazu i oleju opałowego. W 2007 roku spółka przyłączyła 175 budynków, w tym roku planuje wzrost o ponad 14 procent. W sumie ciepło sieciowe zasila dziś około 70-75 procent wszystkich obiektów w Warszawie.

——————————————–

Co robi Vattenfal w Polsce?
Firma Vattenfall prowadzi obecnie działalność w Danii, Finlandii, Niemczech, Polsce i Szwecji. Całkowity udział Vattenfall w polskim rynku energii wynosi siedem procent. Pozycja rynkowa w poszczególnych obszarach przedstawia się następująco:
* 7. pozycja – rynek produkcji energii elektrycznej (2,4 procent udziału w rynku)
* 6. pozycja – rynek sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej (10 procent udziału w rynku)
* 1. pozycja – rynek produkcji ciepła (24 procent udziału w rynku). Produkcja odbywa się w elektrociepłowniach znajdujących się w Warszawie.
Vattenfall jest czwartym po względem wielkości przedsiębiorstwem prywatnym i największym zagranicznym inwestorem na polskim rynku energii.
W 1999 roku Vattenfall został inwestorem strategicznym Elektrociepłowni Warszawskich SA. Umowę prywatyzacyjną dotyczącą zakupu 55 procent akcji podpisano 27 stycznia 2000 roku. Była to jedna z pierwszych prywatyzacji w polskim sektorze energetycznym. Dzisiaj Vattenfall posiada 74 procent akcji Vattenfall Heat Poland SA – jednostki utworzonej na bazie Elektrociepłowni Warszawskich.

————————————————

Kogeneracja to oszczędność
Kogeneracja to równoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła. Ten typ gospodarki energetycznej charakterystyczny jest dla dużych miast, gdzie zbudowano elektrociepłownie i system podłączeń, którymi przesyłane jest ciepło do budynków.
Jakie są zalety kogeneracji? Wystarczy spojrzeć na schemat, na którym po lewej stronie mamy elektrociepłownię, a po prawej osobno takie zakłady jak elektrownia i ciepłownia. Proste wyliczenie pokazuje, że aby dostarczyć odbiorcom takie same ilości ciepła i prądu, należy elektrociepłowni zapewnić mniej paliwa niż pracującym osobno elektrowni i ciepłowni. Różnica jest jak 100 do 148. Ponadto elektrownia i ciepłownia osobno mają o wiele większe straty energii niż elektrociepłownia. Różnica wynosi jak 63 do 15 na korzyść elektrociepłowni. Nie ulega też wątpliwości, że odbiorca energii więcej zapłaci za tą samą ilość ciepła i prądu, jeśli do jego sieci dostarczana jest energia z osobno pracujących elektrowni i ciepłowni, a nie z jednej elektrociepłowni. Na koszt wytwarzania energii składają się również inwestycje chroniące środowisko, które musi zapewnić sobie każdy producent.
Każdy zakład otrzymuje jakiś przydział (limit) emisji zanieczyszczeń i musi pilnować, aby go nie przekroczyć. Jeśli nie zmieści się w tym limicie, musi zakupić dodatkowy przydział albo spodziewać się kary. W ochronie środowiska prekursorami czystych technologii byli Szwedzi. Dziś w Polsce obowiązują takie same wymagania ekologiczne jak w Szwecji, a to się wiąże z olbrzymimi kosztami. Nowoczesna instalacja odsiarczająca to jedna czwarta kosztu budowy elektrociepłowni. Instalacje oczyszczające w elektrociepłowni kosztują więc sporo, ale gdy nie ma kogeneracji, tylko oddzielne zakłady produkujące prąd i ciepło, koszty te się podwajają. Są one jeszcze większe, jeśli mamy do czynienia z małymi lokalnymi ciepłowniami, zapewniającymi ciepło tylko dla mieszkańców jednego budynku. Tutaj też najczęściej standard ochrony środowiska jest najniższy, a pyły z komina i nieprzyjemne zapachy najbardziej odczuwalne. Rzecz w tym, że o ile prąd można bez wielkich strat przesyłać na duże odległości i jest to przedmiot obrotu w handlu międzynarodowym, o tyle ciepło jest produktem lokalnym, nie przesyła się go nawet z miasta do miasta, bo to byłoby nieopłacalne. Stąd tak ważne są w dużych aglomeracjach sieci ciepłownicze, które zapewniają dobrą, oszczędną gospodarkę energią cieplną.

——————————————————————

Za i przeciw ciepłu sieciowemu

W pobliżu elektrociepłowni Żerań czy Siekierki na szybach budynków i karoseriach samochodów nie odkłada się czarny tłusty pył

W wielkich aglomeracjach, zwłaszcza na obrzeżach metropolii, występuje ostra konkurencja między ciepłem sieciowym a gazem sieciowym. Istnieje też biały i czarny PR przy promowaniu różnych źródeł pochodzenia ciepła. Władze gmin starają się nie brać udziału w procesie decyzyjnym, nie mogą narzucić jednego sposobu zasilania w ciepło. Mając do wyboru ciepło sieciowe, gaz czy olej opałowy, trzeba również zdawać sobie sprawę, że przecinają się tutaj interesy ekonomiczne wytwórców i dystrybutorów energii, jak też kwestie ochrony środowiska naturalnego.
Gaz uchodzi za paliwo czyste, które podczas spalania nie zostawia gazów cieplarnianych ani pyłów, podobnie jest z olejem. Węgiel natomiast jest postrzegany jako paliwo „brudne”, które przy spalaniu uwalnia do środowiska wiele różnych szkodliwych związków gazowych i stałych w postaci pyłu. Elektrociepłownie węglowe w miastach muszą mieć zatem bardzo sprawne instalacje oczyszczające i to stało się już standardem. Dziś kierownictwa tych zakładów szczycą się swą z trudem wywalczoną „czystością”. Efekty są zauważalnie niemal gołym okiem. W pobliżu elektrociepłowni Żerań czy Siekierki na szybach budynków i karoseriach samochodów nie odkłada się czarny tłusty pył, atmosfera jest przyjazna, czego dowodem jest fakt, że nawet niektóre ptaki zakładają w pobliżu kotłów i kominów gniazda i mają tutaj swoje tereny lęgowe.
Można też dyskutować o kwestiach bezpieczeństwa poszczególnych źródeł energii. Sieć ciepłownicza nie stwarza zagrożenia dla użytkowników; sieć gazowa nie jest taka bezpieczna, zwłaszcza w przypadku rozszczelnienia instalacji. Ogrzewanie gazowe, tak jak i olejowe, nie jest też zupełnie „czyste”, zwłaszcza po spaleniu oleju wyzwala się sporo związków siarki, a w małych kotłowniach zwykle nie ma instalacji oczyszczających.
Pojawiają się również argumenty przeciwko ogrzewaniu sieciowemu. Mieszkańcy pamiętają wyłączenia ciepłej wody w lecie, awarie sieci, marznięcie wynikające z niedogrzania, długie oczekiwanie na „włącznie kaloryferów” mimo przenikliwego zimna i tym podobne niedogodności. W warszawskich elektrociepłowniach zapewniają nas, że te czasy minęły już bezpowrotnie. Ogrzewanie w budynkach włącza się automatycznie, gdy przyjdą pierwsze chłody, nawet w lecie. Nie trzeba żadnej odgórnej decyzji, chyba że administratorzy budynków na własną rękę wyłączą automaty regulujące temperaturę. Wielkie awarie ciepłownicze też już należą do przeszłości. Jedyny czynnik, który odróżnia – na korzyść- ciepło sieciowe od innego, to niska cena, stabilność i scentralizowana, rzetelna dbałość o środowisko.

———————————————————-

Jakie ogrzewanie, takie rachunki

Za ciepło z kotłów opalanych gazem zapłacimy dwa razy więcej, za ogrzewanie olejowe trzy razy więcej, a za elektryczne cztery razy więcej.

Miło jest wrócić do ciepłego mieszkania, gdy jesień w pełni, a za oknem chłód i deszcz. Ponieważ koszty ogrzewania wciąż stanowią dużą część naszych domowych budżetów, większość z nas oszczędza na ogrzewaniu, sądząc, że ciepło, z którego korzysta, jest drogie. Czy faktycznie tak jest? Warto wiedzieć, ile kosztuje ogrzewanie naszych mieszkań. Źródeł ogrzewania jest kilka – a jakie źródło ciepła, takie rachunki. Z jakich źródeł możemy korzystać? Z ciepła sieciowego, które pochodzi z miejskich elektrociepłowni lub ciepłowni, z własnego pieca centralnego ogrzewania na węgiel, z ogrzewania gazowego, podłączając piecyki gazowe do miejskiej sieci gazowej, z ogrzewania olejowego czy wreszcie z ogrzewania elektrycznego pochodzącego z pieców kumulacyjnych, piecyków, słoneczek i tak dalej. Warto porównać koszty takiego ogrzewania. Nie ulega wątpliwości, że najtańsze jest ciepło sieciowe. Za ciepło z kotłów opalanych gazem zapłacimy dwa razy więcej, za ogrzewanie olejowe trzy razy więcej, a za elektryczne cztery razy więcej.
Porównanie cen energii cieplnej w złotych na jeden gigadżul (GJ), pochodzącej z różnych źródeł:

Ciepło sieciowe – 31 zł/ GJ, (taka jest cena ciepła sieciowego w Warszawie, w innych miastach średnio przekracza 40 zł/GJ)

Ciepło z instalacji gazowej – ok. 60 zł/GJ

Ciepło z kotłów olejowych – ok. 90 zł/GJ

Ciepło z ogrzewania elektrycznego – ok. 120 zł/GJ

———————————————————————

Kupując mieszkanie, pomyśl o kosztach ogrzewania

Boom na mieszkania wciąż trwa. Możemy wybierać w mieszkaniach z rynku wtórnego – z wielkiej płyty lub cegły albo całkiem nowych – budowanych przez deweloperów. Podejmując decyzję o zakupie własnego M, oprócz ceny i lokalizacji, łatwości dojazdu bierzemy pod uwagę również metraż oraz położenie względem słońca. Często zapominamy jednak o kosztach użytkowania naszego lokum, gdzie istotną pozycję stanowią koszty ogrzewania. One z kolei zależą wprost od źródła ciepła, z którego będziemy korzystać. W zależności od źródła ciepła koszty ogrzewania mogą stanowić aż 30 procent naszych domowych budżetów. Czy deweloperom zależy na niskich kosztach eksploatacji mieszkań? Na pewno nie w tym stopniu co mieszkańcom, dlatego przy zakupie warto zapytać, z jakich źródeł pochodzi ogrzewanie. Ważne jednak, by lokator wiedział, o co pytać i czego domagać się od dewelopera. Cena za 1 metr kwadratowy mieszkania nie mówi nic o kosztach eksploatacji. Trzeba też pamiętać, że ceny takich paliw jak gaz czy olej opałowy nieustannie idą w górę. Wygląda na to, że najbardziej stabilnie i jakościowo bez zarzutu przedstawia się przede wszystkim ogrzewanie sieciowe. Trzeba jednak umiejętnie zadbać o stan lokalnych instalacji wewnątrz budynków, które są administrowane przez zarządy, spółdzielnie, władze komunalne itd.

———————————————————————-

CZY WIECIE, ŻE…

Polsce energię uzyskuje się ze spalania surowców kopalnych, bo elektrownie wiatrowe mają małą wydajność, a znaczne koszty i społeczne uprzedzenia odsunęły na wiele lat budowę siłowni jądrowych.

Elektrownie cieplne w Polsce

W Polsce pierwsze siłownie cieplne powstały w XIX wieku. Dostarczały one energii w postaci pary do zakładów przemysłu maszynowego i włókienniczego, do hut, kopalń i tym podobnych. Pierwsza elektrownia miejska w Królestwie Polskim powstała w Radomiu w 1900 roku, kolejna w 1902 roku w Warszawie. Po I wojnie światowej planowano w Polsce budowę wielu elektrowni, ale planu tego nie zrealizowano. Dopiero po II wojnie światowej nastąpił gwałtowny rozwój elektroenergetyki pracującej w oparciu o nasze rodzime zasoby surowców, najpierw węgla kamiennego, a później węgla brunatnego.
Dzisiaj w Polsce mamy 55 cieplnych elektrowni, które wytwarzają 90 procent energii naszego kraju. Surowcem dla nich jest w 60 procentach węgiel kamienny, a w 38 procentach węgiel brunatny.
Rozmieszczenie dużych elektrowni cieplnych zależy od trzech czynników:
* dostępu do paliwa,
* możliwości łatwego poboru wody,
* bliskości rynku zbytu energii.
Elektrownie opalane węglem brunatnym zlokalizowane są tuż przy kopalniach odkrywkowych. Są to elektrownie: Bełchatów, Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, Turów.
Elektrownie opalane węglem kamiennym znajdują się głównie w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym, na przykład Rybnik (ROW), Jaworzno III i Łaziska.
Kilka elektrowni opalanych węglem kamiennym zlokalizowano nad dużymi rzekami. Są to: Połaniec, Kozienice, Dolna Odra, Ostrołęka.
Energia elektryczna ma ogromne znaczenie dla gospodarki. Dostarczana jest do wszystkich gałęzi przemysłu. Podczas produkcji energii do atmosfery wyrzucane są spaliny z kominów, w tym dwutlenek węgla i siarki oraz tlenek azotu. Dlatego zmierza się do ograniczenia wytwarzania energii z węgla i zamiany tego źródła na surowce odnawialne, np. wiatr i wodę. Rozważa się także wykorzystanie energii atomowej. Wciąż jednak większość energii w Polsce uzyskuje się ze spalania surowców kopalnych, bo elektrownie wiatrowe mają małą wydajność, nie ma możliwości stawiania zbyt wielu elektrowni wodnych, natomiast znaczny koszt i społeczne uprzedzenia odsunęły od nas na wiele lat budowę siłowni jądrowych.

Chłodzące „kaloryfery”

Ciepło sieciowe może nie tylko ogrzewać nasze mieszkania czy pomieszczenia biurowe, ale również chłodzić. Opracowano już technologie klimatyzatorów absorpcyjnych nowej generacji, które pozwalają utrzymywać stałą temperaturę w pomieszczeniach nawet w czasie największych upałów. Absorpcyjne pompy ciepła instalować można w systemach centralnego chłodzenia i ogrzewania. Zastępowanie tradycyjnych klimatyzatorów elektrycznych absorpcyjnymi nie jest więc wcale takie odległe.

——————————————————————

Gdzie będą magazyny CO2?

W Schwarze Pumpe powstała elektrownia cieplna oparta na czystym węglu – w tym sensie, że nie będzie emisji dwutlenku węgla do atmosfery

Jest rzeczą niewyobrażalną, abyśmy mogli dawać sobie radę bez węgla przynajmniej w przewidywalnej przyszłości. Musimy jednak uporać się z problemem szybko narastających zmian klimatycznych. Jedyna nadzieja w tym, że rządy będą stopniowo zwiększać kary nakładane za emisję dwutlenku węgla oraz zmuszać kompanie energetyczne do zajęcia się tym problemem. Spalanie węgla będzie się stawało radykalnie coraz droższe, chyba że znajdą się skuteczne sposoby wychwytywania dwutlenku węgla i bezpiecznego jego składowania, którego obecnie w zdumiewające ilości są wysyłane do atmosfery.
Jedyną firmą, która opracowuje i uruchamia takie projekty, jest obecnie Vattenfall, szwedzka państwowa kompania energetyczna z siedzibą w Sztokholmie. W południowo-wschodnich Niemczech, w miejscowości Schwarze Pumpe powstała właśnie elektrownia cieplna oparta na czystym węglu. Czystym w tym sensie, że nie będzie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Elektrownia ta ma moc 30 MW i pracuje w technologii spalania paliwa w tlenie nazwanej oxyfuel lub oxyfiring. Ta technologia została wybrana ze względu na jej prostotę. Zamiast spalać węgiel w powietrzu, najpierw oddziela się azot przy użyciu standardowych urządzeń przemysłowych, a następnie węgiel jest spalany w tlenie z domieszką, pobieranych w cyklu zwrotnym (recyklingu), gazów kominowych. W rezultacie gazy kominowe nie zawierają zupełnie azotu, który utrudniałby separację dwutlenku węgla. Po usunięciu siarki standardowymi metodami, gazy kominowe zawierają głównie parę wodną i dwutlenek węgla. Wodę oddziela się przez kondensację, a dwutlenek węgla jest gotowy do skompresowania i upłynnienia, w której to postaci jest wywożony na miejsce składowania. W szczególności Vattenfall wywozi upłynniony dwutlenek węgla w rejon Altmarku, gdzie jest on wstrzykiwany do naturalnych złóż gazu ziemnego Początkowo był on wykorzystywany do wzmocnienia wydobycia resztek gazu, teraz będzie to miejsce jego składowiska końcowego.
Jak firma zabezpieczy na przyszłość swoje interesy związane z elektrowniami cieplnymi, szczególnie w związku z protokołem z Kioto?
– Stanowisko, jakie zajęliśmy w tej sprawie, stwierdzało, że zagrożenie emisją dwutlenku węgla ma charakter globalny oraz że powinniśmy uczynić coś dla rozwiązania tego zagadnienia – mówi Lennart Billfalk, doradca Vattenfall, były kierownik działu badań i rozwoju (R&D). Pilotażowa elektrownia Vattenfall pracująca w technologii spalania paliwa w tlenie (oxyfuel) w Schwarze Pumpe powstała w ścisłej kooperacji z francuską firmą Alstom Power, która dostarczyła podstawowe wyposażenie elektrowni, poza urządzeniami specjalnymi, takimi jak separator tlenu i azotu, układ odsiarczania oraz kondensor do usuwania wody i pozostawiania samego tylko dwutlenku węgla.

Wkładka „Przegląd Warszawski” została przygotowana przy współpracy z Vattenfall Heat Poland SA

Wydanie: 2008, 38/2008

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy