Rosyjski ślad

Rosyjski ślad

Do dramatycznego zaostrzenia stosunków na linii Warszawa-Moskwa doszło za sprawą zeznań Huberta H. oskarżonego o znieważenie naszego prezydenta. Najsłynniejszy bezdomny ujawnił, iż krytycznego dnia upił się likierem wiśniowym wraz z mieszkańcem Moskwy. Mieliśmy tu więc doskonale zaplanowaną prowokację rosyjskich służb specjalnych, wymierzoną w braci Kaczyńskich. Warto zwrócić uwagę, jak starannie dobrano osobę sprawcy (przyznał, iż w zakładzie karnym głosował na Tuska). Hubert H. będzie nadal rozpracowywany. Trzeba przecież zbadać, czy nie był w przeszłości agentem WSI. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2006, 47/2006

Kategorie: Przebłyski