Sami nie wiecie, co finansujecie

Sami nie wiecie, co finansujecie

W 2004 r. w unijnych rankingach innowacyjności i nowoczesności zajmowaliśmy czwarte miejsce od końca. Po 20 latach nic się nie zmieniło Co łączy firmę sprzątającą czy spółkę wynajmującą hulajnogi elektryczne z wartą ponad 300 mln zł inwestycją w zakład zajmujący się recyklingiem zużytych baterii? To dotacje unijne, o których za sprawą Narodowego Centrum Badań i Rozwoju zrobiło się ostatnio bardzo głośno. Rzecz w tym, że owa instytucja niewiele znaczy wobec innych, mniej eksponujących swoje walory beneficjentów. Jednym z największych jest Bank Gospodarstwa Krajowego, który w latach 2014-2020 otrzymał z Brukseli ponad 7,5 mld zł. To perła w koronie stworzonego przez premiera Mateusza Morawieckiego potężnego ekosystemu finansowego, noszącego nazwę Grupa PFR. Jego centralnym podmiotem jest Polski Fundusz Rozwoju (PFR), na czele którego stoi Paweł Borys, będący jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej BGK. W skład Grupy PFR wchodzi też Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która od 2007 r. rozdysponowała dziesiątki miliardów złotych dotacji unijnych. Często na absurdalne projekty, które wielokrotnie opisywaliśmy na łamach PRZEGLĄDU. Innym podmiotem Grupy PFR jest PFR Ventures – największy w Europie Środkowo-Wschodniej profesjonalny inwestor instytucjonalny działający w formule funduszu funduszy i dysponujący aktywami o wartości ponad 3 mld zł. Środki te zostały wpompowane w ponad 60 funduszy venture capital, których zadaniem jest inwestowanie w innowacyjne projekty. Przedstawiciele PFR Ventures zapewniają, że dzięki ich aktywności pieniądze na działalność pozyskało ponad 600 spółek. W tym takie jak Booksy, której aplikacja ułatwia umówienie się na wizytę u fryzjera, kosmetyczki czy w banku. Albo Elimen Group – polski start-up projektujący i tworzący napędy elektryczne, który pod koniec ubiegłego roku zawarł porozumienie o współpracy z indyjską firmą Flash, będącą liderem tamtejszego sektora produkcji części elektrycznych do rowerów i riksz. Hulajnogi, sprzątanie i matchmaking Jednym z funduszy kontrolowanych przez PFR Ventures jest dysponujący aktywami rzędu prawie 600 mln zł fundusz PFR Starter. Ten z kolei zainwestował w fundusz o nazwie Freya Capital, będący spółką z o.o. o kapitale założycielskim 5 tys. zł. Dzięki środkom pozyskanym od Startera zarządzający Freyą mogli rozwinąć skrzydła. Zainwestowali m.in. w powstałą w drugiej połowie czerwca 2022 r. spółkę Hoolam o równie imponującym kapitale założycielskim – 6250 zł. Hoolam zamierza oferować mieszkańcom mniejszych miast, takich jak Krotoszyn czy Kościan, hulajnogi elektryczne. Już pojawił się tam sprzęt spółki. Może i hulajnogi przydadzą się w małych miastach bez komunikacji publicznej, ale czy są innowacją? Inny przykład inwestycji funduszu Freya to stołeczna spółka Stepapp oferująca aplikację, dzięki której możemy zamówić sprzątanie mieszkania. Na swojej stronie internetowej tak zachęca ona potencjalnych klientów: „Wybierając Stepapp, możesz zachować spokój. Widzieliśmy już tysiące domów i żaden brud nie jest nam obcy”. Łatwo się domyślić, że w tej innowacyjnej firmie usługi sprzątające świadczą głównie kobiety z ogarniętej wojną Ukrainy. Dzięki ich pracy „zaoszczędzisz średnio 15 godzin miesięcznie. To dwa tygodnie dodatkowego urlopu na przestrzeni roku”, zachęca Stepapp. I trudno z tym się nie zgodzić. Freya Capital wzięła także pod swoje skrzydła poznańską spółkę Staffly, która realizuje projekt o nazwie „Przeprowadzenie prac B+R nad technologią matchmakingu pracy tymczasowej na podstawie czynników psychometrycznych”. Grant w wysokości 800 tys. zł został przyznany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. „Konstrukcja narzędzia opiera się na teorii Wielkiej Piątki (Costa, McCrae), jest to koncepcja centralna, na kanwie której zostały uporządkowane cechy profili. Zakresy ujęte zostały jako: Ekstrawersja, Ugodowość, Otwartość, Stabilność Emocjonalna (odwrotność wobec Neurotyzmu w koncepcji bazowej), Sumienność”, wyjaśnia spółka na stronie internetowej. A mówiąc po ludzku, jej aplikacja ma wspierać pracowników działów odpowiedzialnych za rekrutację, weryfikując cechy osobowości kandydatów na dane stanowisko. Jeśli w przyszłości aplikacja zostanie wzbogacona o tak modną obecnie sztuczną inteligencję, kadrowcy mogą okazać się zbędni. Dotacja dla ogarniaczy Wśród innowacyjnych firm korzystających z unijnego wsparcia wprost roi się od przedsięwzięć mających poprawić stan naszego zdrowia, zarówno fizycznego, jak i duchowego. Przykładem może być olsztyńska spółka HearMe, znajdująca się w portfolio

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2023, 2023

Kategorie: Kraj