Czy uczestnicy „Big Brother” zrobią kariery? Przebrzmiały już fanfary na cześć zwycięzcy „Wielkiego Brata”. Publiczność zastanawia się, jak potoczą się losy bohaterów programu. Czy będzie to sława jednosezonowa? Tymczasem okres na promocję jest nie najlepszy – zaczął się sezon ogórkowy. W dodatku na plecach czują oddech konkurencji – we wrześniu rusza kolejna edycja „Big Brother“. Nic więc dziwnego, że chcą jak najlepiej wykorzystać swoje pięć minut. Wszędzie jest ich pełno: na okładkach kolorowych pism, w telewizji i w radiu. Płyty, książki i występy Większość byłych mieszkańców domu Wielkiego Brata nie spodziewała się, że będą aż tak popularni. Bardzo dobrze wiedzie się ulubieńcom publiczności: Piotrowi Gulczyńskiemu oraz Klaudiuszowi. Wkrótce w kioskach pojawi się książka poświęcona Gulczyńskiemu, który jest także jej współautorem. Zostaną w niej ujawnione smaczki z domu Wielkiego Brata, m.in. kulisy wysłania listu oraz kod, jakim Gulczas porozumiewał się z Klaudiuszem, by ominąć zakaz rozmów o nominacjach. Wydanie podobnej książki zapowiedział również Klaudiusz, który przygotowuje się do nagrania płyty wraz ze swoją żoną. Sznikers odbędzie też kulinarne tournée po największych polskich hotelach. Wspólnie z trzecim z sękocińskich DJ-ów, Sebastianem Florkiem, oraz Piotrkiem Lato, Gulczas i Klaudiusz, specjalnie dla programu „Droga do gwiazd”, nagrali nowy utwór. Gwiazdą chce też zostać Monika Sewioło, która bardzo pragnie sławy. Z TVN docierają opinie, że przez to jest uciążliwa we współpracy. Na razie jednak wystąpiła w kilku programach TVN, nagrała piosenkę na płytę „Wielkiego Brata”. Do kiosków trafił numer „Playboya”, gdzie Monika odważnie pokazuje swoje wdzięki. Następny ma być „CKM”. Tym razem blondynka z Suchej Beskidzkiej będzie pozować ze swoim mężem Jerzym. Uwagę fanów Wielkiego Brata zwrócił kolejny romans, który przyćmił love story Karoliny i Grzesia. 21-letni Piotr Lato wszędzie pokazuje się ze starszą o cztery lata Patrycją Strzemiecką. Patrycja przeniosła się ze Szczecina do Warszawy, zamieszkała niedaleko Piotra i szuka pracy. Picia zdążył już być specjalnym reporterem TVN. Dostał też gitarę od Zbigniewa Hołdysa i nagrał pod jego kierunkiem piosenkę. Współpracą z nim zainteresowane są stacje muzyczne. O postępach jego dziewczyny na drodze do sławy nic nie słychać, poza tym, że wspólnie z Picią wystąpi w reklamie ubrań dla młodzieży. Szanse na karierę polityczną ma Manuela Michalak, która jest członkiem Unii Wolności. – Ona sama musi zdecydować o dalszym udziale w UW, my będziemy ją wspierać ze wszystkich sił – mówi rzecznik partii, Andrzej Potocki. Podobno Manuela wkracza też do świata show-biznesu, ale bliższych szczegółów nie zdradziła. Sebastian Florek rozpoczął pracę jako DJ radiowy. Podpisał czteromiesięczny kontrakt z olsztyńskim radiem WA-MA, co, jak twierdzi szefostwo stacji, spowodowało, że jego wielbicielki masowo wydzwaniają do redakcji. Sebastian wystartuje też do Sejmu z list SLD. Na brak propozycji nie narzeka Alicja Walczak, która zakończyła sesję zdjęciową dla miesięcznika „Sukces”. Jej wdzięki chciały zaprezentować „CKM” i „Playboy”, ale Alicja (na razie) odmówiła. – Pragnę ukierunkować moją karierę na dziennikarstwo albo reklamę – twierdzi. Niedługo zobaczymy ją w reklamie kosmetyków. Pierwsze kroki w reklamie stawiają też Karolina Pachniewicz i Grzegorz Mielec. Już wkrótce ich twarze pojawią się na billboardach. Najczęściej są obecni w mediach razem i opowiadają o swoim związku, mimo że w Internecie huczy od (prawdziwych?) plotek, że to tylko chwyt medialny. Małgosia Maier miała sesję zdjęciową dla dwutygodnika „Viva!”. Janusz zaprezentuje w jednym z pism ćwiczenia pozwalające zachować ładną sylwetkę. Wszyscy uczestnicy „Wielkiego Brata” twierdzą, że „mają kilka propozycji”, ale nie mówią o szczegółach, bo „nie chcą zapeszać”. Na razie występują na imprezach w całym kraju. Dostają za to wynagrodzenie. – Wiesz, jaka to jest kasa dla studenta tysiąc złotych? – mówił Piotrek Lato w jednym z wywiadów. Ciężka dola gwiazdy Wielu uczestników zagranicznych wersji „Wielkiego Brata” zrobiło kariery. „Big Brother” pozwolił im się wybić, choć niektórzy nie mieli za grosz talentu. Tymczasem większość polskich ekspertów sądzi, że w Polsce tak nie będzie. – W epoce medialnej przypadkowe gwiazdorstwo trwa krótko – mówi Piotr Tymochowicz, specjalista w zakresie kreowania wizerunku. –
Tagi:
Idalia Mirecka









