Tag "Bronisław Łagowski"

Powrót na stronę główną
Felietony Jerzy Domański

1200 i dalej

To już 1200. numer „Przeglądu”. Jubileusz i refleksja, że od 23 lat zawracamy głowę Czytelnikom. Co robimy chętnie, choć szron na głowie i włosów ubyło, z tą samą energią, z jaką startowaliśmy 20 grudnia 1999 r. A zaczęliśmy z przytupem. Cały zespół redakcyjny ówczesnego „Przeglądu Tygodniowego” rozstał się z właścicielem, który kupił tytuł za skromne pieniądze, bo chciał mieć trampolinę do kariery politycznej. Kapitalizm w polskim wydawnictwie wyleczył nas ze złudzeń, z którymi Polacy wchodzili w lata 90. Rzeczywistość była zbyt ponura

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Rozważania w kontekście wojny w Ukrainie

Dwie pomyłki i jedna racja amerykańskich realistów politycznych Wojna rosyjsko-ukraińska jest tragedią dla Ukraińców i Rosjan. Jest tragedią dla całej Europy, która z enklawy bezpieczeństwa przekształciła się w obszar zaminowany i zagrożony detonacją. Rozkaz inwazji wydany przez Władimira Putina 24 lutego 2022 r. petryfikuje nienawiść Ukraińców do Rosjan, i vice versa, jak się zdaje, na dziesiątki lat. Pokój rosyjsko-ukraiński, którego kiedyś (oby jak najszybciej) doczekamy, bardzo długo będzie jedynie zawieszeniem broni. Rosja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Na dyplomację był czas po Majdanie

W miarę jak Ukraińcy żyli w niepodległości i wolności, stawali się coraz bardziej antyrosyjscy, aż wreszcie doszło do wojny Bronisław Łagowski – filozof, historyk idei, publicysta Jak taki realista i racjonalista jak pan postrzega wojnę w Ukrainie? Niektórym się wydawało, że już nigdy takich wojen pełnych mordów, gwałtów i grabieży nie będzie, a jednak znowu to przerabiamy. – Ta wojna jest nie tylko wielkim nieszczęściem, jak wszystkie wojny, ale jest też niesamowicie dziwna i niespodziewana. Wszyscy przyzwyczaili

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Lustracja „po polsku”

Przeciętni Polacy katolicy przystali na lustrację nie tyle z przekonania, ile dla świętego spokoju Warszawa, 22 XI 2007 Skończyłem książkę Andrzeja Romanowskiego „Rozkosze lustracji – wybór publicystyki z lat 1998-2007”. Duże wrażenie robi stanowczość i niezłomna konsekwencja autora – żadnych zastrzeżeń, pełna jasność: „polska lustracja jest złem sama w sobie”, IPN jest „nie do pogodzenia z demokratycznym porządkiem prawnym”, działalność IPN to „bezprawie i absurd”. Jest tak dlatego, że ustawa o IPN wprowadza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Pamięć, która dzieli

Wprowadzenie stanu wojennego było wyrazem odpowiedzialności za realnie istniejące państwo polskie Wydarzenia jesienią 1981 r. w Polsce są przedmiotem żywych sporów od 40 lat. W rocznicowych tekstach powtarzają się te same lub podobne rozbieżne opinie i oceny na temat stanu wojennego i roli gen. Jaruzelskiego. Najczęściej są to głosy moralistów, idealistycznych przeciwników politycznego realizmu, wspomnienia kombatanckich przeżyć i oceny według własnych kryteriów i wyobrażeń etycznych, swojego kanonu wartości – subiektywne zatem, każdy może oceniać,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Na marne czasy trylogia Walickiego

Jesienne wieczory są coraz dłuższe. Mam więc pewną propozycję. Jeśli brzydzą Was kolejne komunikaty, kto z dojnej zmiany nas okradł i na jaką skalę. Jeśli kolejne słowo zostaje pozbawione sensu i potocznego znaczenia, tak jak się stało z Polskim Ładem, który coraz bardziej przypomina polnische Wirtschaft. Jeśli nie podzielacie zachwytów polityków prawie wszystkich opcji nad dobrodziejstwami, jakie niesie budowa muru na granicy z Białorusią – muru wielkiego, potężnego, naszpikowanego elektroniką – bo dobrze wiecie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Socjalizm tak, Solidarność nie

Ci, którzy regularnie chodzili na pochody pierwszomajowe, zaczęli ostentacyjnie chodzić na pielgrzymki Skrajna prawica nazywa komunistami wszystkich, którzy wyróżnili się podczas powojennej odbudowy i pracy na rzecz kraju przed 1989 r. Nieżyjącym odbiera dobre imię, „dekomunizuje” upamiętniające ich ulice, żyjących tropi. Przynależność do PZPR traktowana jest jak udział w organizacji przestępczej, stygmatyzujący na zawsze. Antykomunistyczne zamroczenie poznawcze trwa w najlepsze, jest jak choroba zakaźna, przekazywana młodym, niezaszczepionym przeciwko polityce historycznej. Niewielu ma odwagę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Łagowskiego aforyzmy filozoficzno-polityczne

Wznowienie dawno wyczerpanego dwutomowego zbioru esejów Tuż przed wakacjami na rynku księgarskim pojawiła się wyjątkowa gratka dla miłośników niebanalnych lektur, a mianowicie wznowienie dawno wyczerpanego dwutomowego zbioru esejów prof. Bronisława Łagowskiego. Tom „Duch i bezduszność III Rzeczypospolitej” po raz pierwszy ukazał się w 2007 r., a „Symbole pożarły rzeczywistość” – w 2011. Pierwszy tom obejmuje teksty z lat 1997-2005, drukowane w „Przeglądzie Tygodniowym”, a następnie na łamach jego sukcesora – tygodnika „Przegląd”. W tomie drugim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Łagowski o Gowinie

Nie wiemy, dlaczego tygodnik Lisickiego „Do Rzeczy” dopiero pod koniec kwietnia opublikował rozmowę z Jarosławem Gowinem przeprowadzoną w grudniu. Jeszcze nie wiemy. Bo trudno uwierzyć, że Gowin musiał czekać z przyczyn technicznych. Prawdopodobnie redakcja nie wierzyła że były wicepremier przeżyje zwarcie z Kaczyńskim. Przeżył. I dobrze, bo w wywiadzie powiedział parę ciekawych rzeczy. Nas, z oczywistych względów, najbardziej zainteresował wątek o wpływie prof. Bronisława Łagowskiego na karierę Gowina. Zaczęło się od egzaminów wstępnych na filozofię na UJ. Przyjmowano tylko 10 osób. I o wszystkim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

List prof. Andrzeja Walickiego

Pragnę serdecznie podziękować PRZEGLĄDOWI za niespodziankę w postaci urodzinowego artykułu pióra Bronisława Łagowskiego oraz życzenia, wraz z deklaracją solidarności ze mną, od sześciu osób związanych ze środowiskiem PRZEGLĄDU, w tym od nieocenionego Andrzeja Romanowskiego, z którym od dawna łączyła mnie wzajemnie inspirująca wymiana myśli, ale który dopiero w ostatnim czasie stał się częścią tego środowiska. Tytuł wypowiedzi Łagowskiego bardzo mnie zażenował, a do jej treści wkradły się pewne nieporozumienia, które postaram się sprostować we właściwym czasie. Ogromnie cenię

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.