Tag "Edyta Gietka"

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Uciekające panny młode

Każdego roku w ostatniej chwili odwołuje się prawie 10 tysięcy ślubów – A tu, na samym szczycie, dałem jej pierścionek. Z czerwonym oczkiem – oglądamy album fotograficzny Pawła z ubiegłych wakacji. Wszystkie wspólne zdjęcia są przecięte na pół i… podklejone taśmą od spodu. 23-letni policjant nie poda nazwiska. Od pół roku smutki topi w kieliszku. A jest w czym topić, bo niewypitej wódki zostało prawie 300 butelek (akurat na 200 potwierdzonych zaproszeń). – Tort przywieziony

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Dziecięce zabawy dorosłych

Bawią się blaszakami na resorach, parowozami na dżojstiki i… w wojnę Żyłka rozwinięta wzdłuż łąki czeka na wiatr. Z jednej strony żyłki Stanisław Bednarek, jeszcze czeladnik w kwestii latawców, asystuje, przytrzymując papierowy kwadrat, z drugiej Jerzy Szefliński manewruje kołowrotkiem z tysiącem metrów nakręconego sznurka. Zerkanie na korony drzew. Cisza. Wreszcie liście zadrgały. Jest podmuch. – Lecimy! – brzmi komenda. Gdy Staś puszcza kwadrat, Szefliński rozpoczyna bieg, rozwijając sznurek ze szpuli. Dostał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Gorączka czerwcowych ocen

W połowie maja uczniowie zaczynają się budzić. Z każdym kolejnym dniem robi się już naprawdę gorąco w… kolejkach do zaliczeń Adam, drugoklasista LO im. Sowińskiego na warszawskiej Woli, nie załapie się na prestiżowe 4,75 na świadectwie. Ale jak wychodzi i wyżebra szansę na referat z plastyki i PO, może jeszcze wyciągnie 3,5. O ile oceny na półrocze niewielu jeszcze obchodzą, w czerwcu zaczyna się panika obudzonych, zagrożonych, z poczuciem krzywdy. Ktoś pochlipuje przy pokoju nauczycielskim, ktoś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Matki rekordzistki

Gdyby zliczyć wszystkie ciąże, chodzą w nich po kilkanaście lat Trudno tu zaszyć się w pustym kącie, u Szczepańskich jak w pudełku. Przy takiej liczbie domowników trzeba dobrze zagospodarować przestrzeń. Półki są dzielone po dwoje. Łóżka też. Młodsze śpią nawet w trójkę, bo jeszcze nie zajmują dużo miejsca. Marcin właśnie odsypia na jednym z tapczanów po nocnej zmianie, Robert już pojechał na drugą. Szóstka zaraz wróci z gimnazjum. Po nich trójka z podstawówki. Potem Marta, pierwsza maturzystka w domu. Asia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Buntownicy z wyboru

O mieszkańcach blokowisk mówią z pogardą „szarzy Kowalscy”. Squatersi czują się wolni w ruinach 19.30. Jeszcze minuta. Może dwie. Z końcem kolejnego wiosennego dnia latarnie zapalają się o sekundy później. Ludzie z „klocków”, jak mówią squatersi o mieszkańcach blokowisk, cieszą się widnym popołudniem, siedzeniem na działce, podlewaniem szczypiorku w doniczce. Na squacie długi dzień niecierpliwi przeciągającym się czekaniem na prąd. Błysk. Jest faza. Wreszcie. Lampka zawieszona nad brunatnym barłogiem rozświetla norkę Dzbanków.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Prawe ręce Kotana

W Monarze kłócą się o schedę po Kotańskim Został telefon komórkowy. – Po co go wtedy podniosłam? – pyta Hanna Janowska, jeszcze do niedawna nowa dyrektor Centrum Pomocy Bliźniemu przy Marywilskiej 44. – W serwisie powiedzieli, że po dwóch miesiącach numer wygaśnie. Tylu chorych do niego dzwoniło. Dostałam nóż w plecy… Janowska wróciła do starego numeru. Zrezygnowała z funkcji. Nie wytrzymała psychicznie. – On walczy po trupach – mówi o Tadeuszu Przybeckim przez jednych nazywanym koordynatorem do spraw bezdomności, przez innych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Żona dla Polaka

Długo tłumaczyła rodzicom, że polski mąż to nie koniec świata Wszystkie zdumiewa całowanie po rękach i złości pytanie: „A czy pani mówi po polsku?”, gdy bezradne zagadują w sklepie „Do you speak English?”, zapomniawszy, jak po polsku powiedzieć pomidor. Ale choć w swoim kraju słyszą narzekania, że woda w Wiśle brudna, że egzotyczne owoce są tylko w mrożonkach, a na trawnikach psie kupy, cudzoziemskie żony Polaków o bogatych zachodnich krajach mówią „dekadencja”. A o Polsce? Tutejsza odrobina „buszu” ma swój urok. Mieszane uczucia, paradoksalnie, mają większe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Moje dziecko to zagra

Znamy ich buzie z plakatów i telewizyjnych spotów. Przekonują do serków, funduszy ubezpieczeniowych, inwestycji w emerytalną jesień… – Przepraszam, ale każdy swoje odstał – mama trzymająca przy piersi dziewczynkę o włosach w kolorze słomkowy blond strofu­je wciskającą się babcię z uczepio­ną rękawa błękitnooką wnuczką. Mała jest wyraźnie znudzona. A babcia już wie, czym to znudze­nie może się skończyć podczas występu. Julka tupnie nogą i dwie godziny stania pójdą na marne. – Ludzie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Smak głodu

Dzieci Karasiów najbardziej lubią gotowane buraki i szczawiową. Marudzą tylko nad kiszoną kapustą, choć Karasiowa kaszy zawsze dorzuci, żeby łyżki nie wbijać w rzadkie Bladym świtem Karaś ospale podnosi się z drewnianego tapczanu, żeby zdążyć wyprawić „to większe robactwo” do drogi przy stacji, skąd zabiera je do szkoły PKS. Potem na zasypanych bialutkim śniegiem bezdrożach robi pierwsze ślady we wsi, wydeptując dwukilometrową ścieżkę do „gieesu”. W tym czasie Karasiowa zsuwa się z drugiego tapczanu i rozpala w piecu, zanim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Polski dryg

Choć dziś nie chodzi się już na kurs po to, by znaleźć żonę, szkoły tańca nie zginęły Gdy ona wypręży nogę, unosząc stopę lekko do przodu, na fioletowej spódnicy podszytej czarną koronką załamuje się błysk pomarańczowej lampy, która oświetla salę. Jak z obrazka impresjonistów. W drugim takcie ona delikatnie obrysowuje szpilką jego łydkę, a on leniwie kołysze biodrami. Gdy ona wykonuje obrót, zapach parkietu miesza się na chwilę z zapachem kwiatowych perfum. W trzecim takcie on przydepnął ją niechcący,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.