Tag "epidemia"

Powrót na stronę główną
Felietony Jerzy Domański

Drodzy Czytelnicy

Do zwykłych kłopotów, których i tak na co dzień nie brakuje, doszła epidemia. I nic już nie jest takie jak wcześniej. Również na rynku prasowym. I u nas, w redakcji. To wydanie tygodnika, które właśnie czytacie, przygotowaliśmy metodą eksperymentalną. By zadbać o zdrowie zespołu, ale też by nie obniżyć wymagań, które kiedyś sami sobie postawiliśmy. Część zespołu pracowała w domowej izolacji. Ale większość na miejscu, w redakcji. Ograniczyliśmy bezpośrednie kontakty do minimum. Niestety, nie wszystko da się zrobić zdalnie. By życie w Polsce nie zamarło, miliony ludzi codziennie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Robota jest robotą, a któż by bez niej żył

Ukraińcy nie zamierzają porzucić Polski z powodu koronawirusa Jurij Kariagin – profesor nauk ekonomicznych, prezes Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich w Polsce Z powodu koronawirusa polski rząd 14 marca nieoczekiwanie zamknął część przejść granicznych, także z Ukrainą. To samo zrobił dwa dni później rząd ukraiński, który jednak zapowiadał ten krok kilka dni wcześniej. To problem dla obywateli obu państw. – Faktycznie, z sześciu przejść granicznych między Polską a Ukrainą funkcjonują

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Czy tylko instytucje globalne mogą skutecznie obronić świat przed epidemiami?

Czy tylko instytucje globalne mogą skutecznie obronić świat przed epidemiami? Prof. Tadeusz Klementewicz, politolog, UW Epidemia ma charakter globalny, bo jest jednym ze skutków ogromnej antropopresji, którą wywiera na przyrodę wyczynowy kapitalizm: kurczą się dziewicze ekosystemy, mieszają gatunki roślin i zwierząt, tak samo jak populacje żyjące na różnych kontynentach. Narastające zagrożenia epidemiami, zmianą klimatu, falami uciekinierów przed biedą mogą być stopniowo oddalane dzięki współpracy państw, głównie G20, zwłaszcza UE i Chin. Tylko na tym poziomie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Wyborcze fair play

Kochani Rodacy, czas najwyższy, by ukarać rządzących za ich skrajną hipokryzję. W naszej mamy nadzieję, że jeszcze demokratycznej Polsce, nie może być miejsca dla hochsztaplerów i oszustów. Ogłaszając pandemię koronawirusa, co było oczywiście koniecznością, Prezydent z Premierem praktycznie

Aktualne Pytanie Tygodnia

Czy Polacy lekceważą zagrożenie epidemią?

Czy Polacy lekceważą zagrożenie epidemią? Dr Jerzy Gryglewicz, Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego Procedury, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, zostały wprowadzone niedawno, dlatego musi jeszcze upłynąć trochę czasu, abyśmy mogli przeanalizować, w jakim stopniu są one przestrzegane. Pewne wnioski możemy jednak wyciągnąć z danych udostępnianych przez policję, mówią one, że spośród przeszło tysiąca osób, które obecnie poddane są kwarantannie, jak dotąd jedynie 16 złamało jej zasady,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

„Silni, zwarci, gotowi” i „jakoś to będzie”

To pierwsze hasło już raz Polacy słyszeli. Nie baliśmy się Niemców. Bolszewików pogoniliśmy już w 1920 r., więc tym bardziej ich się nie baliśmy. Wedle rządowej propagandy byliśmy „silni, zwarci, gotowi!”. Nawet przez myśl nikomu, chyba łącznie z Rydzem-Śmigłym, nie przeszło, że jednak trzeba się bać i Niemców, i bolszewików równocześnie. Naród był przekonany, że „nikt nam nie zrobi nic, bo z nami Śmigły, Śmigły, Śmigły-Rydz”. 1 września 1939 r. nawet poważni, mogłoby się zdawać, ludzie zakładali

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Czas kwarantanny dla wszystkich

Najgorsze, że nikt nie potrafi powiedzieć, jak długo to potrwa Trójmiasto: maski skończyły się miesiąc temu Helena Leman W Trójmieście na pozór panuje spokój, choć jakby mniej ludzi na ulicach, w maskach nikt jeszcze nie chodzi. Lecz to spokój pozorny. W toalecie dworcowej w Sopocie, zadbanej, z mydłami w płynie do rąk, pracownica opowiada, że kobieta z Wrocławia zrobiła jej awanturę. Powód? Automat nie otworzył jej drzwi, nie miała więcej bilonu, więc musiała u niej rozmienić pieniądze. – Bała się, że ją zarażę,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Sztukmistrze od mycia rąk

Nawet ci, którzy wiedzę o sytuacji w Polsce czerpią z mediów rządowych, bardzo skromnie ufają władzy. Bo Polacy wiedzą swoje. I nawet jeśli ten rząd mówi im, że wszystko jest pod kontrolą, to oczywiste, że trzeba liczyć na siebie. Prezydent Duda na okrągło opowiada w mediach, jak dzielnie walczy z zarazą. I długo mówi o tym, co już i tak wiadomo. Jego pracownicy nie pojmują, że z internetem nawet tak niezłomny polityk jak Duda nie jest w stanie się ścigać. Ogłoszenia Dudy o sytuacji z koronawirusem mają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Trump zignorował wirusa z Wuhan

Ameryka siedzi po uszy nie tylko w pandemii, ale i w środku jednego z większych skandali politycznych ostatnich czasów Korespondencja ze Stanów Zjednoczonych W niedzielne popołudnie na wizytę u lekarza w przychodni Urgent Care przy szpitalu w Fort Collins czeka osiem osób. To tylko trochę więcej niż zwykle w ten dzień o tej porze. Większość z kaszlem, jedna osoba ze skręconą nogą. Dla mojej córki to już druga wizyta w ciągu sześciu dni. We wtorek zaległa z objawami grypopodobnymi. W środę rano wynik testu na grypę był jednak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Wirus to test dla społeczeństwa

Żeby się przejąć, Polacy powinni poczuć zagrożenie wobec siebie, pojedynczej osoby. Pomyśleć: mnie to naprawdę może dotyczyć Dr Magdalena Nowicka – adiunkt na Wydziale Psychologii Uniwersytetu SWPS w Warszawie, badaczka emocji, psycholog, psychoterapeuta Czy gdy w styczniu pojawiły się pierwsze doniesienia o nowym i tajemniczym, śmiercionośnym wirusie z Chin, wiedziała już pani – jako ktoś, kto zawodowo zajmuje się emocjami – że strach przed wirusem będzie ważniejszy niż kampania prezydencka, inflacja czy zawirowania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.