Tag "Mahmud Abbas"

Powrót na stronę główną
Świat

Między demokracją a tyranią

Zatrudnienie Radosława Sikorskiego jest jedynie niewielkim elementem długofalowej strategii Zjednoczonych Emiratów Arabskich Fakt, że politycy biorą udział w organizowaniu międzynarodowych konferencji, nie dziwi raczej nikogo. W końcu na tego rodzaju spotkaniach wyrażają swoje poglądy i/lub reprezentują interesy swoich narodów czy wyborców. Bardziej zaskakiwać może to, że czynni politycy zarabiają krocie na podobnych aktywnościach. Na przykład Radosław Sikorski, słynący z pouczania, jak powinna wyglądać demokracja, ale inkasujący 93 tys. euro rocznie od rządu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Różnorodność i podwójne standardy

Mundial jest świętem zarówno sportu, jak i polityki Mundial ledwo się rozpoczął, a lista kontrowersji dotyczących tego najdroższego turnieju piłkarskiego w historii szybko rośnie. Pomijając już alarm, który podniosły organizacje broniące praw człowieka i praw pracowniczych, gdy tylko okazało się, że to Katar został gospodarzem mistrzostw, sam start imprezy nie obył się bez przykrych niespodzianek. To jednak nadal święto sportu, a kibice zgromadzeni na stadionach czy przed telewizorami oglądają zmagania swoich drużyn narodowych, kierując się nawoływaniem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Bibi królem czy zakładnikiem?

Skrajna prawica jest największym zwycięzcą izraelskich wyborów Korespondencja z Jerozolimy Nazajutrz po wyborach w Jerozolimie opadł kampanijny kurz. Brak ciszy wyborczej powodował, że jeszcze 1 listopada przed lokalami wyborczymi można było spotkać licznych aktywistów przekonujących do głosowania na ich partię. Zwłaszcza nacjonalistyczna prawica była  widoczna niemal wszędzie w przedwyborczym tygodniu, za sprawą nie tyle plakatów, ile spontanicznych pikiet, podczas których młodzi aktywiści wznosili okrzyki, często przy akompaniamencie muzyki. Choć do chwili ukończenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Nowe otwarcie, stare problemy

Po raz pierwszy od 11 lat palestyński prezydent spotkał się z izraelskim ministrem obrony Kiedy Mahmud Abbas przyjechał do rezydencji w położonym niespełna 20 km od Tel Awiwu Rosz HaAjin, nie było to zwykłe spotkanie służbowe. 28 grudnia po raz pierwszy od 2010 r. palestyński prezydent spotkał się w granicach Izraela z izraelskim oficjelem. Abbas objął urząd 17 lat temu i przez większość tego czasu nie udawało mu się przyjechać do Izraela na oficjalną wizytę, nie licząc pogrzebu prezydenta Szimona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Niezatapialni

I dla Abbasa, i dla Netanjahu priorytetem jest utrzymanie stanowisk i skonsolidowanie władzy Kiedy w styczniu Mahmud Abbas, prezydent Autonomii Palestyńskiej, ogłosił, że po raz pierwszy od dawna Palestyńczycy będą mogli wybrać swoje władze, pojawiła się iskierka nadziei na zmiany. Co więcej, w tym roku wybory miały się odbyć trzykrotnie, głosujący mieliby szansę na wybór swoich przedstawicieli do Rady Legislacyjnej, być może na zmianę prezydenta, a później na zdecydowanie o składzie Palestyńskiej Rady Narodowej, czyli najważniejszego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Awantura o palestyńskie szczepienia

Okupowane od zakończenia wojny sześciodniowej w 1967 r. Zachodni Brzeg i Strefa Gazy są wyłączone z izraelskiego programu szczepień Europejczycy z zazdrością patrzą na Izrael, który zaszczepił już ponad jedną czwartą mieszkańców, wliczając w to niebędących formalnie obywatelami Palestyńczyków ze Wschodniej Jerozolimy. Izrael podawany jest jako przykład, za którym powinny podążyć państwa europejskie, także Polska, organizując swój program szczepień – pisałem o tym w tekście „Zielony paszport dla Izraela” (PRZEGLĄD nr 3). Imponujący sukces jest faktem, z którego powinno

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Węzeł izraelsko-palestyński

Po co Bibiemu Zachodni Brzeg i co na to Abbas Kiedy w styczniu Donald Trump z doradcą do spraw Bliskiego Wschodu Jaredem Kushnerem ogłaszali polityczną część swojej „umowy stulecia”, niewielu łudziło się, że przyniesie to rzeczywisty i trwały pokój między Izraelem a Palestyńczykami. Projekt już w czerwcu zeszłego roku został odrzucony przez stronę palestyńską, jeszcze zanim Kushner zdążył przylecieć do Bahrajnu, by przedstawić propozycje Białego Domu, i zanim główni zainteresowani mieli okazję zobaczyć, co jest na stole. Doradca prezydenta, a prywatnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.