Tag "McDonald’s"

Powrót na stronę główną
Kraj Wywiady

Góral stał się memem

Nie ma co ukrywać, że górale są mistrzami wyciągania pieniędzy od turystów. Na tym polu osiągnęli ogromny sukces Aleksander Gurgul – autor książki „Podhale. Wszystko na sprzedaż” Nie wiem, jak ty, ale ja nie przypominam sobie Zakopanego bez wszechobecnej tandety i kiczu. Moje pierwsze wspomnienie to budy z pamiątkami i kolejki do McDonalda na Krupówkach. – A widzisz, to jesteś trochę młodszy, bo ja jeszcze pamiętam Krupówki bez McDonalda. Pod Wielką Krokwią nie było paździerzowych bud, z których sprzedaje się byle chłam, albo było ich bardzo niewiele. Pamiętam Gubałówkę bez szajsu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Oprawcy

Z czego wynika nienawiść do osób grubych Kim są oprawcy? Czy są nimi ci, którzy grubych nienawidzą i w brutalny sposób dają temu upust? Albo ci „dobrze wychowani”, którzy z pozoru nie robią nic złego, w delikatny sposób okazują niechęć, dając jednak grubej osobie odczuć, że jest kimś gorszym? Czy może ci, którzy pod maską troski o zdrowie i sukces życiowy grubasa stosują przemoc słowną? Są wśród nich bliscy – rodzice, małżonkowie, przyjaciele, ale też znajomi z pracy, lekarze, celebryccy instruktorzy fitnessu, sprzedawcy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Po co komu lewica?

Jeśli partie lewicowe nie różnią się niczym od liberalnych i konserwatywnych – to kogo reprezentują? Jest 11 marca 2022 r., wojna w Ukrainie trwa od dwóch tygodni. Życie polityczne w Polsce powoli budzi się z szoku, pojawiają się pierwsze sondaże, a parlament wraca do pracy. Mało kto wówczas przywiązywał do tego wagę, ale część obserwatorów mogła odnotować pewien istotny detal. Według portalu Politico, którego algorytm zbiera i zestawia wyniki badań sondażowych, Lewica w Polsce właśnie zanotowała

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Biedny inteligent patrzy na Dodę

Celebryci – czy tego chcemy, czy nie – są odbiciem stanu polskiego społeczeństwa Facet wyglądał jak inteligent – ubrany był w jasnoniebieską koszulę i tweedową szarą marynarkę – i w rzeczy samej był inteligentem. A dokładnie profesorem AGH w Krakowie. Jechaliśmy pociągiem z nowej do starej stolicy Polski, rozmawiając o wystawie Sasnala, konkursie chopinowskim i bieżącej polityce. Gdy kurtuazyjna rozmowa dobiegła końca, ów profesor schował się za płachtą zagranicznego periodyku naukowego. Traf chciał – a raczej nie traf, lecz stan

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Partia bez pracy

Kryzys brytyjski ilustruje, jak trudno jest prowadzić nową politykę starymi sposobami Po latach niewypałów tym razem miało być inaczej. Od czasu odejścia – i to raczej w niesławie – Tony’ego Blaira ze stanowiska szefa partii brytyjscy laburzyści nieustannie borykali się z problemem przywództwa. A konkretnie jego braku. Przynajmniej na takim poziomie, który zjednoczyłby coraz bardziej podzieloną partię, dał odpór ofensywie konserwatystów, a potem przynajmniej spróbował zatrzymać Wielką Brytanię w Unii Europejskiej. Gordon

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jak wygrać z gigantem

Wbrew obiegowej opinii jednostki wciąż mają szanse w starciu z korporacjami Wiele takich pojedynków, najczęściej toczonych w salach sądowych, zostało uwiecznionych, a przy okazji zniekształconych przez internet i popkulturę. Historia Stelli Liebeck, która w 1992 r. doznała poważnych obrażeń w wyniku oblania się wrzącą kawą z restauracji McDonald’s, a następnie otrzymała od sieci niemałe odszkodowanie, jest jedną z najbardziej znanych i przekłamanych. W przeciwieństwie do wielokrotnie powielanej w sieci interpretacji zdarzeń, kobieta ani nie oblała się sama (tylko przez przypadek), ani

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Szkoła na widelcu

Fast food w nagrodę albo by uczyć zasad jedzenia w miejscu publicznym? Już nie tak łatwo Na ten pomysł wpadł dwa lata temu; starsze dziecko miało wtedy 12 lat. – Kiedy syn jechał na wycieczkę szkolną, okazało się, że nikt nie pomyślał o zorganizowaniu dla uczniów normalnego obiadu – opowiada Piotr Cybula, prawnik i pracownik naukowy AWF w Krakowie. – Dla organizatorów było oczywiste, że dzieci pójdą do baru fast food. Tak też zresztą się stało.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.