Tag "Niepodległość"
Zepsute zegary
Pisowski działacz bardzo kulturalny wypędził z estrady zespół artystyczny za odśpiewanie piosenki „Tiomnaja nocz” znanej z czasów wojennych. Śpiewali ją kiedyś radzieccy żołnierze i szeroko przyjęła się później w polskim tłumaczeniu. Działacz wyjaśnił, dlaczego jest zabroniona w bardzo wolnej Polsce: może ona wzbudzić przyjazne uczucia do Armii Radzieckiej z czasów wojny, co podpada pod IPN-owski paragraf szerzenia komunistycznego totalitaryzmu. Zastanawialiśmy się, czy papież Jan Paweł II mógłby przyjąć w Watykanie chór sojuszniczej Bundeswehry, i doszliśmy
Mundur z czerwoną kokardą
Bez pomocy zrewolucjonizowanych niemieckich żołnierzy w listopadzie 1918 r. mogło dojść do masakry ludności stolicy Wydarzenia z listopada 1918 r., które przedstawiane są jako początek niepodległości Polski, zbiegły się z wyborami do rad robotniczych i żołnierskich. Rady żołnierskie zostały powołane m.in. w garnizonie niemieckim stacjonującym w Cytadeli Warszawskiej. Były to organy bardzo wpływowe, stanowiące przeciwwagę dla władzy oficerów. Niektóre rady pozostawały wprawdzie pod wpływem umiarkowanej frakcji niemieckich socjalistów z SPD, niechętnych polskim dążeniom niepodległościowym, jednak wiele
Turbopatrioci i spory o pamięć
Dzięki mitowi oblężonej twierdzy można udowadniać że Polska wciąż jest pod okupacją, a II wojna światowa nigdy się nie skończyła Dr hab. Marcin Napiórkowski – semiotyk kultury, badacz współczesnych mitów. Wykłada w Instytucie Kultury Polskiej UW Właśnie ukazuje się książka „Turbopatriotyzm”, w której piszesz, że to prawica wygrała walkę o pamięć, politykę historyczną i symbole narodowe. Skutki tego obserwujemy w dzisiejszej Polsce? – Więcej nawet, wygrała ją walkowerem. Gdy w 1989 r. dokonywał się podział przestrzeni publicznej, liberałowie
Co z roku 1918 powinna przejąć dzisiejsza władza?
Co z roku 1918 powinna przejąć dzisiejsza władza? Prof. Zdzisław Jerzy Adamczyk, historyk literatury W roku 1918 i wcześniej, mimo ostrych sporów i konfliktów między partiami, w życiu politycznym na ogół respektowane były zasady przyzwoitości i uczciwości, a nawet honoru. Politycy zachowywali zdolność do wyrzekania się doraźnych korzyści dla wartości wyższych i wspólnych, jak dobro narodu. Dziś po tamtych zasadach nie ma śladu. W cenie jest spryt, który chce uchodzić za mądrość, wartością jest skuteczność, polegająca na oszwabianiu
Czyjaś Ty, Polsko?
Tuż po marszu, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy, z Andrzejem Sikorowskim rozmawia Leszek Konarski Andrzej Sikorowski – (ur. w 1949 r.) piosenkarz, kompozytor i poeta. Od 1977 r. związany z krakowską grupą Pod Budą. Twojej najnowszej piosenki „Czyjaś Ty?” nie ma jeszcze na płytach, a już tysiące ludzi przesyłają sobie przez internet jej słowa. Zadajesz w niej bardzo ważne pytanie. – Tak, to niezwykle istotne pytanie i dlatego wyśpiewuję je na początku moich recitali, otrzymując często brawa, jakie nie następują po znanych przebojach,
Marsz i po marszu
Istotą stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości nie była refleksja nad tym, co wtedy się stało i gdzie teraz jesteśmy. A warszawski marsz – wszyscy debatowali, jaki będzie, spokojny czy burzliwy. Wcześniej Mateusz Morawiecki wygłosił orędzie do Polaków. „Są sprawy, które wykraczają poza doraźne spory i rozłamy”, mówił ze wzruszeniem o „szacunku dla obywateli i między obywatelami – o różnych wrażliwościach, różnych poglądach, różnych wyborach życiowych i ideowych”. „Szukajmy tego, co nas łączy, co pozwala budować wspólnotę
Muzyczna setka
Mamy kolejny dowód na to, że muzyka łagodzi obyczaje. Nawet gdy „dobrej zmianie” posypały się obchody stulecia, Polskie Wydawnictwo Muzyczne zagrało koncertowo. Listą utworów „100 na 100”. Wśród 100 wybitnych kompozycji aż 60 to utwory często zapomniane i niegrane, a znakomite. Wybór obył się bez cenzury politycznej. I okazało się, że aż 44 z nich powstały w PRL. Czyli w kraju, który premier Morawiecki wymazał z pamięci (swojej). Czy teraz będzie usuwał te płyty z fonoteki?
Gen samozagłady
Bezsilność i ułomność ekip postsolidarnościowych rządzących od 1989 r. Polacy – to okropny naród. Zapewne, każdy naród jest okropny, ale Polacy odznaczają się szczególną słabością charakteru i niewykształconą administracją. Jerzy Giedroyc Lektura PRZEGLĄDU poświęconego w lwiej części odzyskaniu państwowości przez Polskę przed stu laty nasuwa smutne refleksje, kiedy się czyta zarówno felietony – wszystkie bez wyjątku: Jana Widackiego, Romana Kurkiewicza, Ludwika Stommy, Tomasza Jastruna, wstępniak Redaktora Naczelnego – jak i teksty
100 karteczek potężniejszych od brązu
Można pamięć wskrzeszać przylepną karteczką, nie jest do tego konieczny przeogromny pomnik z brązu na cokole. To tylko sto nazwisk, to aż sto postaci, kobiet i mężczyzn, których kolorem walki był czerwony. Za każdym z uwiecznionych stały setki i tysiące innych – towarzyszy, towarzyszek, przyjaciół, współpracujących, współwalczących. Karteczki mają z drugiej strony klej, są wlepkami, które można wkleić gdzieś w przestrzeni publicznej. Są pomysłem i pracą grupy lewicowych przyjaciół. Zastępują instytucję uposażoną w budżet idący rocznie w setki miliardów złotych.
100 lat polskiej niepodległości?
Od początku stycznia 2018 cała Polska przygotowuje się do obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Roman Dmowski i Narodowa Demokracja bojkotowali 11 listopada, między innymi dlatego, że kwestionowali zasługi Piłsudskiego. Dlaczego 11 listopada? Przypadek. W tym









