Tag "Paulina Nowosielska"

Powrót na stronę główną
Świat

Szkolna przechowalnia

Świetlica jest najmniej docenianym miejscem w szkole. A pani świetliczanka to dla rodziców i nauczycieli często pedagog drugiej kategorii Do świetlicy wbiega gromada dzieciaków. Dwóch chłopców rzuca się na podłogę i przejeżdża dobrych kilka metrów na kolanach. Reszta odstawia tornistry pod ścianę i pędzi do stolików. Właśnie skończyły się lekcje i pierwszaki schodzą do świetlicy. – Powiedzcie, co dziś było w szkole – pyta pani świetliczanka i próbuje uspokoić falującą gromadkę choć na chwilę, bo zaraz, gdy wszyscy wyjdą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Przychodzi Polak do lekarza

W kolejce do przychodni stoi się niezależnie od pogody, wieku czy stanu zdrowia Jest 5.30. Przed przychodnią na warszawskim Żoliborzu ustawiła się już 30-osobowa kolejka. Wszyscy czekają na godzinę zero, czyli 7.00. Wtedy przychodnia rozpoczyna wydawanie numerków. Pierwszy w kolejce jest biznesmen, były alkoholik. Gdy nie pije, potrzebuje silnych leków na uspokojenie i sen. Za nim podpiera się parasolem młoda dziewczyna – kasjerka z supermarketu. W zeszłym tygodniu upuściła na nogę duży słój buraczków. Teraz palec

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Kościół traci młodzież

Młodzi odchodzą nie tyle od Boga, co od wzorca proponowanego przez kościelne instytucje – Zaledwie 50% Polaków wierzy w Boga osobowego – stwierdził ksiądz profesor Janusz Mariański na niedawnej sesji naukowej w Płocku. – Młodzież czeka na duchowy show – mówi ks. Krzysztof Pawlina, rektor Warszawskiego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Stwierdzenie to padło na spotkaniu w Centrum Kultury Civitas Christiana. – Odejście od instytucjonalnej formy religijności na rzecz osobistego kontaktu z Bogiem, poszukiwanie przygody duchowej i osobista

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Idol zabiega o fana

Dobrze zorganizowany fanklub może więcej niż profesjonalna kampania reklamowa Mroczny piwniczny korytarz w starym warszawskim bloku. Jedna żarówka oświetla drzwi obite blachą. Kłódka jest dla pozoru, bo wystarczy szarpnąć, a same odskakują. Wchodzimy do sporego pomieszczenia w całości wytapetowanego plakatami: Metallica, Iron Maiden, Vader. – To mój skansen – mówi Darek, student II roku informatyki. – Tu był kiedyś fanklub dla ludzi, którzy lubili ostre granie. Gdy w sklepach pojawiała się nowa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Oświata

Działać w trójce klasowej

Istnieją rady rodziców podważające kompetencje nauczycieli i drugie – zbierające składki i przytakujące we wszystkim nauczycielom Na pierwszym zebraniu rodzice siadają zwykle w ostatniej ławce i jak na komendę spuszczają głowy, udając, że ich nie ma. – To może ktoś na ochotnika? – cierpliwie pyta wychowawczyni, szukając bezradnym wzrokiem jakiejś podniesionej ręki. Cisza. – W klasie jest aż 20 chłopców – agituje pani. – Będziemy wyjeżdżać na biwaki, przydałaby się męska opieka – bierze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Oświata

Długa przerwa dla oprawców

Gimnazjaliści moczą głowy uczniów podstawówki w muszlach klozetowych Paweł miał grube okulary, pryszcze na twarzy i łupież. Jak takiego można lubić? Podpadł już w pierwszej klasie, na lekcji wf. Nie zauważył piłki i dostał prosto w nos. Okulary rozbiły się w drobny mak. Przed następną lekcją koledzy dorwali go w szatni, kazali rozebrać się do naga i przypięli kajdankami do kaloryfera. Potem zawołali dziewczyny. Wszyscy się śmiali. Sławek nigdy nie lubił pracowni fizycznej. Stało w niej wielkie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Kulawa sprawiedliwość

Pięć milionów Polaków to niepełnosprawni. Szansę na pracę i normalne życie ma niespełna 860 tysięcy – Jesteśmy szczęściarzami – mówią o sobie niepełnosprawni z Zakładu Pracy Chronionej dla Niewidomych w Warszawie. Stała posada, umowa na czas nieokreślony, niezła pensja i niezłe warunki. Na każde takie miejsce czeka przynajmniej kilkanaście osób. Taka praca to skarb. Bo bywa znacznie gorzej. Niedawno szef jednego z zakładów uciekł do Meksyku z milionem w kieszeni. Wszyscy zatrudnieni z dnia na dzień znaleźli się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kotan czuwa nad nami

W opuszczonym klasztorze w Strzegocinie powstanie ośrodek Monaru. Wystawimy Markowi pomnik – mówią bezdomni Stare klasztorne mury, goła cegła. Nie ma okien, drzwi ani podłóg. Wody, prądu i ogrzewania też nie ma. Ale tylko na razie. W planach jest ośrodek doraźnej pomocy, hospicjum i dom dla maltretowanych matek. Schronienie dla 400 osób, którym trzeba pomóc. Natychmiast. – Zamiast pytać, czego brakuje, lepiej powiedzieć, co jest. Tak będzie szybciej – mówi Tadeusz Górowski ze stowarzyszenia Monar.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Nasz dyplom jest w cenie

Chcielibyśmy, aby nasi studenci byli w przyszłości magistrami Uniwersytetu Warszawskiego, a nie uczelni w Londynie czy Paryżu Rozmowa z prof. Markiem Wąsowiczem, prorektorem Uniwersytetu Warszawskiego ds. studenckich – Spotykamy się tuż przed inauguracją kolejnego roku akademickiego? Czy jest coś, co teraz spędza panu sen z powiek? – Tych kłopotów jest zawsze dużo, ale mam mocny sen. Cała maszyneria uniwersytecka kręci się już na tyle sprawnie, że nic poważnego nam nie grozi. Choć nie da się wszystkiego przewidzieć.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Co drugi Polak łamie prawo

W zeszłym roku policja ujawniła 17 mln 240 tys. wykroczeń Polaka obowiązuje kilkaset tysięcy najróżniejszych przepisów. Ich największy zbiór zawiera kodeks wykroczeń, tysiące podwieszone są pod ustawy, są też ustaleniami wewnętrznymi pewnych grup, np. myśliwych. Na osiedlu, w pracy, na ulicy jesteśmy osaczeni przepisami. Łamiemy je nagminnie. Często bezkarnie. Jeszcze częściej nieświadomie. – Zabójstwo jest złem samym w sobie, nie trzeba człowiekowi tłumaczyć, dlaczego jest zakazane – mówi prof. Eleonora Zielińska z Wydziału

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.