Tag "polski nacjonalizm"
Ein Volk! – czyli szczerość senatora Biereckiego
Ostatnio w mediach zasłynął senator PiS i, zdaje się, jego główny bankier, Grzegorz Bierecki. Ten pan od SKOK-ów był uprzejmy zapowiedzieć, że PiS „nie ustanie, aż nie doprowadzi do pełnego oczyszczenia Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do naszej wspólnoty narodowej”. Szczerość tej wypowiedzi wprowadziła nawet pewne zażenowanie wśród niektórych polityków rządzącej partii i, jak się wydaje, niezadowolenie samego prezesa. Bierecki niechcący ujawnił powszechnie na polskiej prawicy wyznawaną wizję państwa i narodu.
Wybielanie „Burego”
Instytut Pamięci Narodowej usprawiedliwia zbrodnie Romualda Rajsa „W świetle najnowszych badań naukowych informacje z ustaleń końcowych śledztwa w sprawie »Burego« w wielu obszarach są wadliwe” – takie zdanie znalazło się w anonimowym oświadczeniu opublikowanym 11 marca na stronie Instytutu Pamięci Narodowej. Komunikat podważa wnioski z wcześniejszego śledztwa przeprowadzonego przez IPN w 2005 r. Dotyczyło ono zbrodni we wsiach powiatu Bielsk Podlaski, za które odpowiedzialna była dowodzona przez „Burego” 3. Wileńska Brygada Narodowego Zjednoczenia
Brunatny marsz
Nacjonalistyczna hucpa w Hajnówce Podpalacz kukły Żyda, „historyk” Leszek Żebrowski i młoda kobieta skazana dwukrotnie za napaść na policjantów (pisaliśmy o niej w PRZEGLĄDZIE nr 7) symbolizują to, czym jest przechodzący od 2016 r. przez Hajnówkę marsz narodowców. Nacjonalistyczną hucpą, która prowokuje i depcze bolesną pamięć wyznawców prawosławia o krwawym rajdzie oddziału Romualda Rajsa „Burego” przez białoruskie wioski zimą 1946 r. W wyniku tej pacyfikacji śmierć poniosło 79 cywilów, w tym kobiety, starcy i dzieci. Zanim ruszył marsz nacjonalistów,
Barbara jak „Inka”
Z dziewczyny, która lubi szarpać i drapać policjantów, nacjonaliści robią drugą Siedzikównę 26-letnia nacjonalistka Barbara P. ma stanąć 23 lutego na czele marszu ku czci „żołnierzy wyklętych”, który od 2016 r. przeciąga ulicami Hajnówki, miasta zamieszkanego w dużej części przez prawosławnych. Dzień wcześniej skończy się jej kara pozbawienia wolności odbywana od jesieni zeszłego roku. Marsz gloryfikuje m.in. postać Romualda Rajsa „Burego”, którego oddział na przełomie stycznia i lutego 1946 r. spacyfikował kilka prawosławnych wiosek. Paznokcie w akcji O Barbarze P. stało
Marsz i po marszu
Istotą stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości nie była refleksja nad tym, co wtedy się stało i gdzie teraz jesteśmy. A warszawski marsz – wszyscy debatowali, jaki będzie, spokojny czy burzliwy. Wcześniej Mateusz Morawiecki wygłosił orędzie do Polaków. „Są sprawy, które wykraczają poza doraźne spory i rozłamy”, mówił ze wzruszeniem o „szacunku dla obywateli i między obywatelami – o różnych wrażliwościach, różnych poglądach, różnych wyborach życiowych i ideowych”. „Szukajmy tego, co nas łączy, co pozwala budować wspólnotę
Duma narodowa
W znajomej szkole trwa akcja pisania przez uczniów listów do Polski. Bardzo ładnie. Ja bym jednak proponował, by po takim liście dla równowagi młodzi pisali list do ludzkości. Ale na to trudno liczyć. To chyba Mickiewicz pisał, że kto jest przyjacielem jednego tylko narodu, jest wrogiem wolności. Znajduję ciekawą refleksję filozofa Arthura Schopenhauera: „Najmniej wartościowym rodzajem dumy jest duma narodowa. (…) Każdy żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej
Radykalny patriota kontra odpowiedzialny obywatel
Kto naprawdę szkodzi ojczyźnie Ideologiczna narracja populistycznej prawicy, odwołująca się do wartości tożsamościowych, spotyka się ze słabym sprzeciwem, co jest dziwne i smutne zarazem. Przecież te wszystkie patriotyczne akty strzeliste, apoteoza walki i narodowego męczeństwa, imperatyw obrony tradycyjnych wartości pochodzą z zupełnie innej epoki i rażą kompletnym nieprzystosowaniem do współczesności oraz infantylizmem. W Polsce nie brakuje ludzi zatroskanych o losy kraju, a przy tym myślących racjonalnie i rozumiejących wyzwania współczesnego świata. Dlaczego zatem tak łatwo pozwala
Wszystkie Międlary świata
Księża naziści, rasiści i homofobi. Od tych, którzy kończą na nienawistnych słowach, po takich, którzy wcielają je w czyn Do Sejmu wpłynął projekt ustawy poświęconej „prześladowanym księżom, niezłomnym obrońcom wiary chrześcijańskiej i niepodległej Polski”. 19 października ma się stać Narodowym Dniem Pamięci Duchownych Niezłomnych i świętem państwowym. Co jednak z tymi, którzy głosili nienawiść i prześladowali? Ich też jest całkiem sporo w historii instytucji religijnych. Przyjrzyjmy się bliżej kilku. Po katolicku: na kolanach i do ust Jacek Międlar (na zdjęciu powyżej w czasie
Wszystko rozgrywa się w ludzkiej głowie
Kreatywną politykę sprzedawania złudzeń PiS prowadzi w sposób mistrzowski Stefan Chwin – (ur. w 1949 r.) pisarz, eseista, historyk literatury, profesor Uniwersytetu Gdańskiego. Członek Rady Języka Polskiego. Ma w dorobku takie tytuły jak „Hanemann” (1995), „Esther” (1999), „Dziennik dla dorosłych” (2008), „Samobójstwo jako doświadczenie wyobraźni” (2010), „Panna Ferbelin” (2011), „Miłosz. Interpretacje i świadectwa” (2012), „Zwodnicze piękno” (2016), „Srebrzysko. Powieść dla dorosłych” (2016). Myślał pan, że dożyje takich
Cudzoziemcy w powstaniu
Dzisiaj próbuje się wpisać powstańców w idee białej Polski, która dyskryminuje inne nacje i rasy Małgorzata Brama – reżyserka O cudzoziemcach w powstaniu warszawskim właściwie się nie dyskutuje, a już na pewno nie w kinie. Powstańcy o nich nie mówią? – Przeciwnie, to powstańcy chcą temat nagłośnić. Realizuję filmy na zlecenie Związku Powstańców Warszawskich. To oni za każdym razem wybierają dla mnie temat, który zgłębiam i przygotowuję w formie fabularyzowanych dokumentów. Grają w nich aktorzy z pierwszej ligi. Do tej pory nakręciłam filmy o Kazimierzu









